W Kłodzku na pasie taktycznym odbył się IV Piknik Cross Country C.S.M. Hałda o Puchar Dowódcy 22 Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej.
Inicjatywa organizacji zawodów motocrossowych na pasie taktycznym do przyległej jednostki, pojawiła się już w zeszłym roku, kiedy to szer. Adam Podarzecki, wraz grupą wojskowych maniaków motoryzacji, dostrzegli niezwykły potencjał terenu w jakim przyszło rywalizować zawodnikom podczas tegorocznej edycji Cross Country.
Już po pierwszej rozmowie z dowódcą 22 Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej - ppłk. dypl. Adamem Berą, wiadomym było, iż Karpatczycy staną się organizatorami imprezy motorowej wpisanej w ramy Święta Batalionu. Ustalono termin zawodów na 28 kwietnia 2013 roku.
Żołnierze zarazili swoim pomysłem zarazili trzech maniaków crossowych: Łukasza Wójcika, Artura Boreckiego, oraz głównego koordynatora "zamieszania" związanego z organizacją strony technicznej przedsięwzięcia - Kierownika Sekcji Motorowej C.S.M Hałda - Bartłomieja Tabina.
Wydane zostały stosowne rozkazy, należycie przygotowano i zabezpieczono trasę, zbudowano przeszkody. Trasę rajdu przygotowywała grupa żołnierzy z kompanii wsparcia. Żołnierze w pocie czoła pracowali nad odpowiednim przygotowaniem trasy, według wydanych instrukcji, za co należą im się słowa uznania.
Dużą rolę w organizacji zawodów odegrał także Andrzej Białyk, właściciel firmy B.M Motor, który po usłyszeniu, iż w jego rodzimym mieście organizowane są zwody tej rangi, od razu zaproponował współpracę, niezwykle angażując się w sferę organizacyjną zawodów, ponadto fundując liczne gadżety, bony pieniężne oraz nagrody.
Zawody wsparli także: Starosta Powiatu Kłodzkiego p. Maciej Awiżeń, Burmistrz Miasta Kłodzka - p. Bogusław Szpytma oraz lokalni przedsiębiorcy.
Zawodnicy rywalizowali między sobą w 4 kategoriach: E1, E2/E3, Junior oraz Weteran. Trasa była bardzo trudna, toteż zawodnicy oprócz sportowej walki o najlepsze miejsca w grupach, przede wszystkim walczyli ze swoimi słabościami. Niejednokrotnie, zawodnicy zsiadali z motorów i pomagali rywalom wydostać się z opresji, w myśl zasady iż najważniejsza jest zabawa i bezpieczeństwo. Nie oznaczało to jednak że zawody były w jakiś sposób nudne. Kamieniste koryta strumieni, strome podjazdy, zjazdy, sztuczne przeszkody, hopki oraz długie proste, pełne hałd, rowów, dostarczały potężnej dawki adrenaliny, zarówno dla zawodników, jak i widzów. Co poniektórzy "zaliczali" widowiskowe, kilkunastometrowe skoki. Najtrudniejszą z przeszkód okazała się przeszkoda nr. 1 - stromy zjazd w koryto strumienia z jeszcze stromszym podjazdem. (Tutaj należą się słowa uznania dla żołnierzy kompanii logistycznej : plut. Łukasza Samolaka, st. szer. Łukasza Mroza, st. szer. Jacka Tworzydlaka oraz szer. Adama Kozłowicza, którzy z zaangażowaniem pomagali zawodnikom mającym trudność z pokonaniem przeszkody).
Wśród zawodników nie zabrakło także karpatczyków. 22 Karpacki Batalion Piechoty Górskiej reprezentowali: st. szer. Adam Podarzecki, st. szer. Mariusz Krzyżanowski, szer. Kamil Kluska.
W zawodach wzięło udział kilkudziesięciu zawodników, również z zagranicy. Po ciężkich zmaganiach klasyfikacja zawodów ukształtowała się następująco:
Klasa Moto E1
1. Piotr Nowicki
2. Przemysław Kowalski
3. Patrycja Komko
Klasa Moto E2/E3
1. Artur Borucki
2. Bartłomiej Tabin
3. Patryk Dziasek
Klasa Moto Junior
1. Krzysztof Korzewski
2. Paweł Wójcik
3. Kamil Pietras
Klasa Weteran
1. Josef Krupop
2. Marco Poppitz
3. Maciej Brawata
Nad bezpieczeństwem zawodników czuwali żołnierze 22 kbpg, rozstawieni w najtrudniejszych do przebycia miejscach, dbając tym samym o porządek, przebieg zawodów, jak i pomagając zawodnikom w awaryjnych przypadkach, bądź problemach z pokonaniem przeszkód.
Źródło: por. Damian Antonik
autor zdjęć: Arch. Klubu 22kbpg
komentarze