Utrzymanie zakładanych zdolności przez dywizjony artylerii samobieżnej wojsk lądowych w latach 2020–2025, stany zapasów amunicji, umundurowania i broni strzeleckiej na wypadek rozwinięcia mobilizacyjnego, zerwanie w 2016 roku kontraktu z firmą Airbus na zakup śmigłowców Caracal” – to tematy, którymi według sejmowej Komisji Obrony Narodowej powinna się zająć NIK w 2025 roku.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami parlamentarzyści co roku zgłaszają Najwyższej Izbie Kontroli propozycje spraw, którymi powinni się zająć kontrolerzy w kolejnym roku kalendarzowym. Procedura w tym zakresie jest taka, że każda z parlamentarnych komisji branżowych, np. sejmowa Komisja Obrony Narodowej, przedkłada swoje propozycje Komisji do spraw Kontroli Państwowej, a ta, po ich pozytywnej ocenie (weryfikowane jest m.in. to, czy NIK ma narzędzia i uprawnienia do tego, aby przeanalizować dany temat), przesyła je do zaakceptowania przez Prezydium Sejmu. To właśnie ten organ dokonuje ostatecznej selekcji wniosków kontrolnych, a następnie wysyła je do Najwyższej Izby Kontroli.
7 lutego członkowie sejmowej KON zdecydowali w głosowaniach, że chcą, aby w 2025 roku NIK przeprowadziła w Wojsku Polskim oraz Ministerstwie Obrony Narodowej trzy kontrole: pierwszą odnośnie do „utrzymania zakładanych zdolności przez dywizjony artylerii samobieżnej wojsk lądowych Sił Zbrojnych RP w latach 2020–2025”, drugą w sprawie „stanów zapasów amunicji, umundurowania i broni strzeleckiej na wypadek rozwinięcia mobilizacyjnego” oraz trzecią dotyczącą „zerwania w 2016 roku kontraktu z firmą Airbus na zakup śmigłowców Caracal, w tym oceny skutków dla Skarbu Państwa oraz obronności Rzeczypospolitej Polskiej, zwłaszcza stanu uśmigłowcowienia Sił Zbrojnych RP”. Posłowie zaopiniowali negatywnie m.in. propozycje, aby skierować do kontroli NIK-u „czasy mobilizacyjnego rozwinięcia pododdziałów 16 i 18 Dywizji Zmechanizowanej”.
Najwyższa Izba Kontroli jest jednym z kilku organów państwowych uprawnionych do kontroli resortu obrony narodowej i wojska. Jak mówił podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony Michał Pawella, zastępca dyrektora Departamentu Obrony Narodowej Najwyższej Izby Kontroli, obecnie NIK realizuje w MON-ie dwie kontrole doraźne – „w zakresie obsługi Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych przez Bank Gospodarstwa Krajowego” oraz dotyczącą „realizacji zadań przez organy i urzędy w zakresie strategicznego zarządzania systemem bezpieczeństwa narodowego w odniesieniu do planowania i programowania rozwoju sił zbrojnych” – objaśniał posłom.
Poza odbywającą się co roku kontrolą wykonania budżetu obronnego, w tym roku specjaliści z NIK-u zajmą się jeszcze m.in. sprawą „pozyskania i wdrożenia na potrzeby Sił Zbrojnych RP czołgu K2 w ramach umów zawartych z podmiotami z Korei Południowej” (w drugim kwartale 2024 roku), a także „zabezpieczenia potrzeb Sił Zbrojnych RP w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny”.
autor zdjęć: plut. Tomasz Borsuk
komentarze