Lubią o sobie mówić, że są żołnierzami „boga wojny Aresa”, a o rodzaju wojsk, który reprezentują, że jest „królową bitewnych pól”. Wprawdzie święto żołnierzy wojsk rakietowych i artylerii wypada w Barbórkę, ale w tym roku uroczystości odbyły się już 1 grudnia, na poligonie należącym do toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia.
Wojska rakietowe i artylerii (WRiA) są drugim pod względem liczebności rodzajem wojsk lądowych polskiej armii. W ich skład wchodzi: 1 Brygada Artylerii z Węgorzewa, 5 Pułk Artylerii w Sulechowie, 23 Pułk Artylerii w Bolesławcu, 18 Pułk Artylerii w Nowej Dębie oraz 14 Pułk Artylerii Przeciwpancernej w Suwałkach.
Żołnierze wojsk rakietowych i artylerii obchodzą święto 4 grudnia, w dniu wspomnienia Świętej Barbary, która jest ich patronką. W tym roku jednak uroczystości odbyły się już 1 grudnia. Wojskowi świętowali na poligonie należącym do toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia.
Gen. bryg. Grzegorz Potrzuski, szef Zarządu Wojsk Rakietowych i Artylerii w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, podkreślał, jak głęboką modernizację przechodzi obecnie artyleria, zarówno pod względem technicznym, jak i operacyjnym. – Mijający rok niewątpliwie zapisze się w historii wojsk rakietowych i artylerii jako proces odtwarzania wojsk rakietowych. Do końca roku żołnierze otrzymają dwa dywizjony rakietowe. Amerykańskie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Himars, oznaczone jako Homar A, oraz koreańskie wyrzutnie rakietowe, czyli Homar K – podkreślał generał.
Życzenia żołnierzom wojsk rakietowych i artylerii złożył w piątek minister obrony Mariusz Błaszczak. Jednocześnie poinformował w mediach społecznościowych o kolejnej umowie na dostawę sprzętu dla artylerzystów. – Dobra wiadomość dla Wojsk Rakietowych i Artylerii w dniu ich święta. Agencja Uzbrojenia oraz konsorcjum PGZ i HSW podpisały umowę ramową na dostarczenie dla WP wozów wspierających armatohaubice na polu walki. Sprzęt współdziała zarówno z Krabem, jak i K9. Wojsko Polskie kupuje i będzie kupować wszystko, co może wyprodukować polski przemysł zbrojeniowy. Budując kluczowe zdolności Sił Zbrojnych RP, rozwijamy polski przemysł – napisał szef MON-u.
Film: Dominika Celińska, Maciej Bąkowski, Magdalena Miernicka / ZbrojnaTV
Tradycyjnie podczas święta wojsk rakietowych i artylerii są wręczane nie tylko medale i wyróżnienia dla żołnierzy, ale także zostają ogłoszone wyniki konkursu „Mistrz ognia artyleryjskiego”, w którym mierzą się przedstawiciele wszystkich jednostek i pododdziałów WRiA w wojskach lądowych. W tym roku tytuł mistrza ognia artyleryjskiego zdobył ppor. Wojciech Imbierowicz. Wicemistrzem został por. Mateusz Winiarski z 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Natomiast trzecie miejsce i tytuł drugiego wicemistrza ognia artyleryjskiego wojsk lądowych powędrował do ppor. Aleksander Gołębiewski z 18 pa.
Do artylerii przylgnęło nadane przez Napoleona określenie „królowej bitewnych pól”, a do jej żołnierzy, iż są wojownikami „boga wojny Aresa”. To dlatego, że mało jest rodzajów wojsk, które mogą w tak szerokim stopniu oddziaływać na nieprzyjaciela, wspierając działania ofensywne lub obronne.
autor zdjęć: st. chor. sztab. mar. Arkadiusz Dwulatek/ Combat Camera DORSZ, Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia
komentarze