Zgodnie z zamierzeniami Ministerstwa Obrony Narodowej, wszystkie planowane do pozyskania wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe HIMARS, które w Wojsku Polskim będą nosić nazwę Homar-A, mają być posadowione na ciężarówkach Jelcza. Firma z Laskowic zaprezentowała na MSPO Jelcza 663.45 – najnowszą ciężarówkę zaprojektowaną z myślą o projekcie Homara-A.
Na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach firmy zbrojeniowe z Polski i zagranicy prezentują wiele innowacyjnych, pokazywanych po raz pierwszy publicznie rozwiązań. Co ciekawe, spora część targowych premier to różnego typu pojazdy. Oprócz rodziny samochodów 4 x 4 o kryptonimie Waran, które przedstawiane są na MSPO jako nośniki systemu Gladius, niszczyciele czołgów Ottokar-Brzoza czy wozy dowodzenia, najwięcej uwagi zwiedzających kieleckie targi przyciąga najnowsza ciężarówka firmy Jelcz, oznaczona jako 663.45. Choć na pierwszy rzut oka nazwa ta niewiele mówi, to miłośnicy rodzimych militariów natychmiast rozszyfrowują, że mamy do czynienia z pierwszą trzyosiową ciężarówką trzeciej generacji aut produkowanych przez Jelcza. Poprzednia generacja miała cyfrę 2 – np. 662 (Jelcze trzyosiowe) albo 882 (czteroosiowe), gdzie trzecia cyfra to właśnie numer generacji pojazdów, a dwie pierwsze oznaczają rodzaj napędu (6 x 6 lub 8 x 8).
Co wyróżnia nowy pojazd Jelcza? Przede wszystkim gruntownie przebudowany zespół napędowy. Konstruktorzy z firmy zdecydowali bowiem, że czas zrezygnować z silnika umieszczonego z przodu auta, do którego, aby przeprowadzić niezbędne naprawy, można się dostać tylko poprzez podniesienie kabiny. W Jelczu 663.45 nie trzeba będzie już tego robić. Napęd został umieszczony z tyłu kabiny, dzięki czemu można się do niego dostać łatwo i szybko – na zasadzie power packa, jak w nowoczesnych czołgach – wymienić nawet cały blok napędowy.
W nowym pojeździe przebudowane zostało również zawieszenie, które przeprojektowano tak, aby nie tylko znacząco poprawić jego właściwości terenowe, lecz także zwiększyć komfort jazdy.
Jelcza 663.45 napędza wysokoprężny, sześciocylindrowy, rzędowy chłodzony powietrzem silnik MTU OM460 LA Euro 3 z turbodoładowaniem. Generuje on moc 335 kW (przy 1800 obr./min) oraz osiąga maksymalny moment obrotowy 2000 Nm przy 1300 obr./min.
Ciężarówka ma imponujące możliwości jezdne, biorąc pod uwagę masę własną, ciężar ładunku oraz zabudowę specjalną. Sam pojazd waży nieco ponad 18 t. Jego maksymalna masa całkowita może jednak wynosić 33 t, a razem z przyczepą to aż 57 t. Kabina jest opancerzona do poziomu 1 wg NATO Stanag 4569 i pomieści trzy osoby.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze