Czołgi, wyrzutnie rakiet, ciężkie pojazdy, modele samolotów i śmigłowców – południowokoreańska wystawa na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego przyciąga rzesze zwiedzających. Targowi goście podziwiają przede wszystkim ciężki sprzęt wojskowy z Korei, choć niewątpliwą atrakcją są również atrakcje kulturalne, które przygotowali Koreańczycy.
Korea Południowa już po raz drugi w historii Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego została krajem wiodącym kieleckich targów. Na wystawie narodowej, która zajmuje 1700 metrów kwadratowych, kraj prezentuje produkty zbrojeniowe ponad 30 koreańskich firm. – W przygotowaniu wystawy bardzo pomogła nam strona polska. Od wielu miesięcy przygotowywaliśmy się do niej również w Korei Południowej – mówi Jin Woo Cho z koreańskiej Agencji Rozwoju Obronności, dyrektor wystawy narodowej. – Ekspozycja jest duża i włożyliśmy w nią wiele wysiłku, ale – przyznam – nie napotkaliśmy żadnych dużych trudności podczas jej przygotowania. Współpraca ze stroną polską była bardzo dobra – dodaje. W sierpniu, kiedy wystawa powstawała, odwiedził ją Lee Jong-sup, minister obrony Korei Południowej. – Gratuluję tak wielkiego sukcesu, jakim jest Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Bardzo się cieszę, że Korea Południowa jest liderem i krajem wiodącym podczas wystawy militarnej. Obiecuję, że Republika Korei doskonale poprowadzi swoją rolę jako partnera MSPO – powiedział podczas wizyty szef koreańskiego resortu obrony.
Film: Ewa Korsak, Aleksander Kruk/ Zbrojna TV
Wśród firm, które prezentują się na południowokoreańskiej wystawie, są dobrze znani polskim żołnierzom producenci. Na stanowisku Hyundai Rotem zobaczymy m.in. czołg K2, z kolei Hanwha Aerospace po raz pierwszy publicznie zaprezentowała artyleryjski system rakietowy Homar-K, czyli polską wersję koreańskiej wyrzutni rakiet manewrujących dalekiego zasięgu K239 Chunmoo. Zgodnie z podpisaną w listopadzie 2022 roku umową między polskim rządem a firmą Hanwha w Polsce będą produkowane setki tych systemów. – Współpraca Hanwha Aerospace z Ministerstwem Obrony Narodowej i polskim przemysłem obronnym w ramach programów K9 i Homar-K jasno pokazuje, że mocno angażujemy się w Polsce – mówi Billy Boo Hwan Lee, dyrektor Hanwha Aerospace Europe. Firma zaprezentowała w Kielcach również bezzałogowy pojazd bojowy UCV z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi Taiper, pojazd bezzałogowy Arion-SMET i model okrętu podwodnego KSS-III. – Jesteśmy w stanie dostarczać rozwiązania i broń okrętom podwodnym, pododdziałom lądowym, a nawet siłom kosmicznym. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by nasza współpraca z Polską była jak najlepsza – zapewnia Hyuseung Hong z Hanwha.
Na południowokoreańskiej wystawie prezentuje się także koncern Korea Aerospace Industries. Na stoisku nie zobaczymy jednak pełnowymiarowego sprzętu tego producenta, zostały pokazane jedynie modele. Można tu obejrzeć przede wszystkim FA-50, samolot zakupiony przez polskie siły powietrzne, a do tego model myśliwca K-21 i śmigłowca KAI LAH oraz dron NI-500VT Night Intruder. – Prezentujemy nasze możliwości dla polskich sił powietrznych, ale nie tylko. Przykładamy też wagę do tego, by polski rząd i siły powietrzne były pewne, że zrealizujemy założenia umowy w sprawie dostaw FA-50 – mówi Jun Hyun Jo, dyrektor regionalny KAI. Oprócz modelu samolotu FA-50 firma pokazała model prototypu myśliwca KF-21 Boramae. Jej przedstawiciele podpisali również wstępne porozumienie o chęci współpracy w dziedzinie przemysłu lotniczego. – Jesteśmy bardzo otwarci na rozmowy o wzmocnieniu potencjału polskich sił powietrznych – deklaruje Jun Hyun Jo.
Południowokoreańska wystawa cieszy się ogromnym zainteresowaniem zwiedzających. Oprócz militarnych atrakcji azjatyckie firmy przygotowały występy orkiestr z Korei Południowej, pokazy taekwondo, można tu również spróbować koreańskich potraw. Koreańska ekspozycja mieści się w halach G i F.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze