To była trzecia edycja licytacji motocyklowego kasku ozdobionego wojskowymi motywami. Cena wyjściowa – 500 zł – została przebita szesnastokrotnie. Zebrane środki wspomogą rehabilitację st. szer. Przemysława Tapałaja. Uroczyste przekazanie kasku zwycięzcy aukcji odbyło się w piątek podczas święta 1 Pułku Saperów w Brzegu – wygrała macierzysta jednostka rannego żołnierza.
– Na pomysł, aby wziąć udział w licytacji kasku, wpadliśmy na zakończenie 4. Rajdu Motocyklowego Weteranów, w którym braliśmy udział – mówi kpt. Marcin Auguścik z 1 Pułku Saperów z Brzegu. Podczas tegorocznych centralnych obchodów Dnia Weterana w Nowym Dworze Mazowieckim Marek Szatkowski z pracowni Art Garage wręczył ten gadżet mjr Katarzynie Rzadkowskiej, dyrektor Centrum Weterana. Artysta, którego pasją jest malowanie motywów wojskowych i patriotycznych, także na motocyklach i muralach, ozdobił kask motywem husarza z lancą oraz sylwetką żołnierza sił specjalnych. Po jego bokach umieścił napisy „Szacunek” i „Wsparcie”, z tyłu zaś słowo „Weteran” oraz biało-czerwoną flagę. Przy malowaniu kasku spędził ponad sto godzin.
Centrum Weterana przekazało kask Fundacji „Sprzymierzeni z GROM”, która wystawiła go na licytację. Wspólnie wybrano żołnierza, do którego miały trafić zebrane w ten sposób środki. Został nim st. szer. Przemysław Tapałaj, żołnierz 1 Pułku Saperów, weteran z Afganistanu, który mimo że w wypadku na poligonie w 2020 roku stracił nogę, nie porzucił munduru. Za swoją służbę i determinację w ubiegłym roku otrzymał tytuł Szeregowego Roku 1 Pułku Saperów.
– Podjęliśmy rękawicę, aby kask trafił do naszej sali tradycji i przypominał, że nie zostawiamy swoich, a pieniądze mogły zostać przeznaczone na wsparcie naszego kolegi – zdradza kpt. Auguścik. W pułku została przeprowadzona zbiórka wśród żołnierzy i pracowników cywilnych. Kapitan przyznaje, że był zaskoczony tak dużym zainteresowaniem – udało się zebrać ponad 11 tys. zł.
O dużym zainteresowaniu licytacją mówi także Grzegorz Wydrowski, prezes zarządu Fundacji Sprzymierzeni z GROM. – Byliśmy świadkami rywalizacji dwóch najważniejszych graczy – wspomina. Jednym z nich był 1 Pułk Saperów, w imieniu którego licytował kpt. Auguścik. Niezwykle emocjonująca była końcówka licytacji. Po raz ostatni oficer podbił cenę kasku minutę przed 20.00, czyli przed zakończeniem aukcji. Był pewny, że 1 Pułk wygrał. Tymczasem między 19.59 a 20.00 wyższą kwotę za kask zaoferował drugi gracz – mł. insp. w st. spocz. Marek Górnicki ze Stowarzyszenia Weteranów Działań poza Granicami Państwa. I to on zgodnie z przyjętym regulaminem został zwycięzcą. – Natychmiast podbiliśmy stawkę, ale stało się to kilkanaście sekund po godz. 20.00. Nasz rywal jednak zdecydował, że zgadza się, aby kask trafił do naszej jednostki, zgodnie z zasadami fair play – opowiada kpt. Auguścik.
– Chciałbym z całego serca podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w licytacji. Zebrane pieniądze przeznaczę na rehabilitację oraz zaopatrzenie protetyczne – cieszy się st. szer. Przemysław Tapałaj.
Kask został wylicytowany za 8 tys. zł. Pozostałe trzy tysiące ze zbiórki w jednostce 1 Pułk przekazał Fundacji „Pomoc dla Weterana”, której podopiecznym jest st. szer. Tapałaj. – Po wypadku jego koledzy zwrócili się do nas z prośbą, aby się nim zaopiekować – mówi Joanna Janik, prezes fundacji. Jak opowiada, historia żołnierza poruszyła wiele osób. Pierwszy post na Facebooku na jego temat został udostępniony kilkaset razy, koledzy z jednostki organizowali różne akcje sportowe, a zebrane środki wpłacali na konto fundacji. – Za kilkanaście tysięcy złotych kupiliśmy Przemkowi protezę stopy, będziemy także ponosić koszty wymiany zużytych części protezy oraz rehabilitacji – dodaje Joanna Janik.
Pomysłodawcą projektu „Kask Weterana” jest Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa, a partnerem Fundacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która ufundowała gadżet.
autor zdjęć: 1 Pułk Saperów
komentarze