Niespełna 7 s potrzebowała st. szer. Aleksandra Mirosław, aby cieszyć się ze zwycięstwa w zawodach o Puchar Świata we wspinaczce na czas. Z kolei jej kolega z Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego, st. kpr. Błażej Brzeziński, musiał przebiec ponad 63 km, by zakończyć swój udział w Wings for Life World Run na czwartej pozycji – gonił go sam Adam Małysz.
St. szer. Aleksandra Mirosław po raz drugi z rzędu w tym sezonie nie dała żadnych szans rywalkom w zawodach o Puchar Świata we wspinaczce na czas. Przed tygodniem w Seulu w drodze do końcowego sukcesu trzykrotnie poprawiła należący do niej rekord świata. Tym razem w Dżakarcie nie biła rekordów. W finale pokonała reprezentantkę gospodarzy Desak Made Ritę Kusumę Dewi. Polka do wierzchołka ścianki wyznaczonego na wysokości 15 m wspinała się 6,43 s.
W drodze do finału reprezentantka CWZS-u wygrała w półfinale z koleżanką z reprezentacji Polski – Aleksandrą Kałucką. W małym finale druga z Polek pokonała Chinkę Deng Lujian i ostatecznie w Dżakarcie wywalczyła trzecią pozycję. Na szóstym miejscu sklasyfikowano Natalię Kałucką, na 15. szer. Patrycję Chudziak, a na 25. Annę Brożek. St. szer. Aleksandra Mirosław była również bezkonkurencyjna w eliminacjach. O klasie sportsmenki świadczy to, że wygrała obie rozegrane w tym sezonie rundy Pucharu Świata, a w sumie sześć, w których ostatnio brała udział. W inaugurujących ten sezon zawodach w Seulu Mirosław już w eliminacjach poprawiła ustanowiony przez siebie podczas ostatniego PŚ w Tarnowie rekord świata, osiągając czas 6,37 s. W półfinale pobiła nowy rekord – 6,35 s, a w finale kolejny – 6,25 s. W walce o złoto w Seulu wygrała z Natalią Kałucką, a czwarte miejsce w zawodach zajęła Aleksandra Kałucka.
Z kolei st. kpr. Błażej Brzeziński dał dużo emocji kibicom śledzącym rywalizację w dziesiątej edycji zawodów Wings for Life World Run. Biegacz z CWZS-u w debiucie w tym największym na świecie biegu charytatywnym (całkowity dochód z wpisowego jest przeznaczony na rozwój badań nad metodami leczenia urazów rdzenia kręgowego, w tym roku zebrano sumę 43,8 mln euro) uplasował się na czwartej pozycji w globalnej klasyfikacji generalnej oraz na pierwszej w kategorii M-35. Po raz drugi z rzędu w biegu triumfował Japończyk Jo Fukuda, który w Tokio pokonał dystans 69,01 km. Drugą lokatę na świecie podobnie jak przed rokiem zajął Dariusz Nożyński, zwycięzca polskiej edycji rozgrywanej w Poznaniu i na szosach Wielkopolski. Najlepszy z Polaków przebiegł 68,39 km. Trzeci był biegnący na trasie w Bukareszcie Rumun Andrei Bogaci. Sklasyfikowanemu na czwartej pozycji w „generalce” st. kpr. Błażejowi Brzezińskiemu do miejsca na podium zabrakło zaledwie 40 m. Rumun pokonał dystans 63,15 km, a biegacz z CWZS-u – 63,11 km.
Wings for Life World Run Poland w Poznaniu (2023). Fot. Karolina Adamska/East News
St. kpr. Błażej Brzeziński przez długi czas biegł w czołówce poznańskiej odsłony biegu. Debiutujący w biegu ultra kapral nie odpowiedział od razu na atak Dariusza Nożyńskiego, dla którego był to już piąty triumf w polskiej edycji imprezy. Dogonił go na około 25. km trasy i wyprzedził, zostawiając rywala daleko z tyłu. Biegacz CWZS-u przez pewien czas był też liderem w światowej klasyfikacji biegu. Niestety, nie udało mu się utrzymać prowadzenia w globalnej „generalce” i w polskiej edycji. Doświadczony w biegach na dystansach ultra Nożyński po przebiegnięciu ponad 42 km dogonił Brzezińskiego, a następnie systematycznie powiększał nad nim przewagę. Podoficer, po raz pierwszy w karierze uciekający przed goniącą zawodników metą, był przedostatnim zawodnikiem polskiej edycji Wings for Life, który dał się wyprzedzić Adamowi Małyszowi – od pierwszej edycji kierowcy pojazdu wyznaczającego koniec biegu. Trzecie miejsce w Poznaniu i piąte w światowej klasyfikacji zajął zaś Wojciech Kopeć – pokonał dystans 62,15 km.
Z kolei w światowej rywalizacji kobiet po raz pierwszy triumfowała zawodniczka, która w Wings for Life World Run startowała w Polsce. Najlepsza na świecie okazała się Polka Katarzyna Szkoda, która przebiegła 55,07 km. Zwyciężczyni biegu w Poznaniu jako jedyna na świecie pokonała dystans powyżej 55 km. Z kolei była triumfatorka światowej klasyfikacji imprezy Dominika Stelmach tym razem zajęła trzecie miejsce – w Gruzji samochód-meta dogonił ją na 49. km.
autor zdjęć: ADEK BERRY/ AFP/ East News, Karolina Adamska/ East News
komentarze