Innowacyjne i unikatowe technologie kosmiczne nie są domeną tylko zachodnich państw. Powstają także w Polsce – przekonywali podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach przedstawiciele Thorium Space. Firma pracuje nad pierwszym polskim geostacjonarnym satelitą telekomunikacyjnym SmallGEO. Urządzenie może trafić na orbitę już za dwa lata.
– Nasze rozwiązanie będzie bezpieczniejsze, wydajniejsze i wielokrotnie tańsze od konkurencji – przekonuje Paweł Rymaszewski, prezes i założyciel Thorium Space, pytany o to, co wyróżnia satelitę, nad którym pracuje kilkudziesięcioosobowy zespół specjalistów zatrudnionych we wrocławsko-warszawskiej spółce z branży kosmicznej. Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach spółka prezentowała postępy swoich prac badawczo-rozwojowych. Opracowany przez Thorium Space satelita będzie wyposażony w innowacyjny transponder telekomunikacyjny, który zapewni sieć o łącznej przepustowości od 35 do 100 Gbps. – Nasze urządzenie pracuje w pasmach X, K i Ka i jest wyposażone w pełni cyfrową macierz antenową Digital Beam Forming, która pozwoli utworzyć kanał łączności bardzo trudny, wręcz niemożliwy do zakłócenia – mówi Rymaszewski. – Satelita będzie zaopatrzony w systemy, które w razie próby zaburzenia jego pracy z ziemi będą w stanie zlokalizować źródło zakłóceń z dokładnością do kilkuset metrów – dodaje.
Pełne ucyfrowienie systemu nadawczo-odbiorczego ma także tę zaletę, że pozwoliło „odchudzić” satelitę o kilkaset kilogramów, co wyraźnie wpłynie na jego cenę. – Redukując wagę poprzez pozbycie się wszystkich elementów mechanicznych, oszczędzimy miliony euro na kosztach wyniesienia SmallGEO na orbitę – podkreśla prezes Thorium Space.
Atutem polskiego satelity ma być również jego uniwersalność. – Dzięki technologii SDS (Software-Defined Satellite) będzie można w prosty sposób, poprzez komputerową redefinicję ustawień, szybko i łatwo zmieniać jego zadania, np. z wojskowych na cywilne, m.in. związane z lotnictwem czy nawigacją morską – wyjaśnia Rymaszewski.
Thorium Space poinformowało podczas MSPO, że intensywnie pracuje nie tylko nad tzw. payloadem satelity, czyli jego elektronicznym „sercem”, lecz także nad jak najwydajniejszym (ekonomicznie i terminowo) umieszczeniem go na orbicie. Spółka nawiązała współpracę z dwoma czołowymi europejskimi firmami wynoszącymi satelity na orbitę: OHB z Niemiec i TELEDYNE e2v z Wielkiej Brytanii. – Na dziś najbliżej nam do OHB, która dostarczyła platformy satelitarne m.in. dla Hispasat, EUTELSAT Quantum oraz Heinrich Hertz z przeznaczeniem dla Bundeswehry – mówi Rymaszewski.
Pracami Thorium Space żywo interesuje się Wojsko Polskie, które chce dysponować własnymi technologiami kosmicznymi. Obecnie Polska nie posiada narodowych satelitów rozpoznania obrazowego, teledetekcyjnych czy telekomunikacyjnych i dzierżawi tego typu usługi w programach zagranicznych, np. włoskim Cosmo-SkyMed.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze