Zdecydowałem o skierowaniu żołnierzy z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej do wsparcia strażaków z Drawska Pomorskiego – poinformował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Terytorialsi pomagają usuwać skutki silnych wichur, które przez ostatnie kilka dni siały spustoszenie w całym kraju.
Od kilku dni przez Polskę przechodzą silne wichury. Powalone drzewa, uszkodzenia sieci trakcyjnej, wstrzymane dostawy wody – to tylko niektóre z problemów, z jakimi mierzą się mieszkańcy niektórych terenów. Jak poinformowała Państwowa Straż Pożarna, jej funkcjonariusze interweniowali 14 909 razy (dane na 30.01, godz. 18.00). Najgorsza sytuacja jest w województwie zachodniopomorskim, gdzie takich interwencji odnotowano 2258. Dlatego do strażaków dołączyli terytorialsi. – Zdecydowałem o skierowaniu żołnierzy z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej do wsparcia strażaków z Drawska Pomorskiego. Będą m. in. usuwać skutki wichur, które przechodzą w tym regionie – poinformował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Żołnierze przystąpili do działania już w niedzielę. – Zgodnie z planem zarządzania kryzysowego resortu obrony narodowej i na wniosek wojewody zachodniopomorskiego wydzielono pojazd, kierowcę, a także pluton lekkiej piechoty w sile 20 żołnierzy ze sprzętem inżynieryjno-saperskim do wzmocnienia struktur reagowania kryzysowego w powiecie drawskim – poinformował płk Tomasz Borowczyk, dowódca 14 BOT.
Szer. Katarzyna Hałaczkiewicz z biura prasowego 14 BOT zaznacza, że dzięki temu, że WOT wchodzi w skład zespołu zarządzania kryzysowego, żołnierze mogli wkroczyć do akcji niemal natychmiast. – Sytuacja była bardzo trudna, największym problemem były powalone drzewa, które poprzerywały linie energetyczne, w wielu miejscach nie działały też telefony. Żołnierze wyposażeni w piły mechaniczne pomagali w usuwaniu połamanych konarów – mówi. Zaznacza także, że 40 wojskowych cały czas pozostaje w gotowości, aby w razie konieczności znów zaangażować się w pomoc mieszkańcom okolicznych terenów.
Terytorialsi z 14 BOT mają już doświadczenie w tego rodzaju działaniach. Latem pomagali mieszkańcom Szczecina, który został spustoszony przez ulewy. Opróżniali zalane piwnice, wypompowywali z nich wodę, ewakuowali auta i dobytek mieszkańców, układali też worki z piaskiem. Wiele razy byli kierowani do akcji poszukiwania osób zaginionych.
autor zdjęć: MON
komentarze