W stronę funkcjonariuszy Straży Granicznej i polskich żołnierzy ponownie poleciały kamienie, gałęzie i konary drzew. W okolicach Szudziałowa na Podlasiu uszkodzono zaporę graniczną. O agresywnym zachowaniu białoruskich mundurowych i migrantów poinformowała dziś Straż Graniczna. Minionej doby polsko-białoruską granicę nielegalnie próbowało przekroczyć 16 cudzoziemców.
Od piątku do niedzieli polsko-białoruską granicę próbowało przekroczyć w sumie 88 migrantów. W sylwestra były to 44 osoby, 1 stycznia – 28, a wczoraj 16 – informuje Straż Graniczna. – Dane pokazują, że prób tych było niewiele, ale ci, którzy granice przekraczają, to osoby agresywne – oceniła por. Anna Michalska, rzeczniczka SG. Przyznała też, że cały czas cudzoziemców wspierają służby białoruskie. – Niejednokrotnie obserwowaliśmy, że żołnierze lub funkcjonariusze białoruscy cięli koncertinę i rzucali kamieniami w naszą stronę, nawet gdy w pobliżu nie było cudzoziemców – dodała rzeczniczka formacji. Por. Michalska zaznaczyła, że sytuacja na granicy jest ciągle napięta, za co głównie odpowiadają służby białoruskie. Za przykład podała zdarzenie z niedzielnego popołudnia. Około godziny 14.00 w Szudziałowie na Podlasiu cztery osoby próbowały nielegalnie dostać się na teren Polski. W czasie, gdy grupa ta przekraczała granicę, dwóch Białorusinów obrzuciło polskie służby kamieniami, konarami i gałęziami. Kilka godzin później w tym samym miejscu służby białoruskie pocięły koncertinę dla stojącej niedaleko dziesięcioosobowej grupy cudzoziemców. – Na widok polskich patroli wszyscy wycofali się w głąb Białorusi – podała rzeczniczka.
Straż Graniczna przyznała, że w 2021 roku doszło do 39 714 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy (w 2020 roku było ich nieco ponad 100). Zatrzymano 2,8 tys. nielegalnych imigrantów.
Od wielu miesięcy pograniczników wspiera Wojsko Polskie. Na terenie województw podlaskiego i lubelskiego w ochronę nienaruszalności granic RP zaangażowanych jest kilkanaście tysięcy wojskowych. Są to żołnierze z dywizji zmechanizowanych: 12, 16, 18 oraz 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Na wschodzie kraju zadania wykonują także wojska inżynieryjne, logistyczne, powietrznodesantowe i aeromobilne. Są tam także żołnierze wojsk specjalnych, wojsk obrony terytorialnej oraz sojusznicy z Wielkiej Brytanii i Estonii.
– Działamy na tzw. pasku, czyli bezpośrednio przy linii granicy. Prowadzimy tam patrole piesze i zmotoryzowane. W głębi terenu w ciągłej gotowości utrzymujemy siły szybkiego reagowania. Nasze działania wspierają drony rozpoznawcze – zapewnia mjr Przemysław Lipczyński, rzecznik 18 DZ.
W operację przeciwkryzysową w pobliżu wschodniej granicy Polski od samego początku zaangażowani są terytorialsi. Żołnierze działają na terenie dwóch województw. Płk Marek Pietrzak, rzecznik formacji, wyjaśnia, że na Lubelszczyźnie żołnierze OT działają bezpośrednio w linii granicy, gdzie wykonują patrole piesze, konne oraz wodne na Bugu. Na Podlasiu zaś działają w drugiej linii, gdzie również patrolują teren w poszukiwaniu nielegalnych migrantów.
Do wsparcia wojsk operacyjnych na granicy wyznaczono także kilkunastu żołnierzy z Wojskowej Akademii Technicznej. Zadania na tym terenie w ramach praktyk dowódczych wykonywali także podchorążowie Akademii Wojsk Lądowych.
autor zdjęć: 11 LDKPanc, Straż Graniczna, 16 DZ
komentarze