Służycie na pierwszej linii frontu i po raz kolejny udowadniacie, że na żołnierzach można polegać – mówił minister Mariusz Błaszczak, dziękując wojskowym za zaangażowanie w walkę z pandemią. Tylko dziś takie zadania wykonywało aż 5,5 tys. żołnierzy. Szef MON zaapelował też do tych, którzy pokonali koronawirusa, by wsparli chorych na COVID-19, oddając osocze.
Liczba żołnierzy skierowanych do działań antycovidowych systematycznie rośnie. Podobnie jak liczba zadań, jakie otrzymują. Na pomoc wojska mogą liczyć m.in. pracownicy służby zdrowia, policjanci i zwykli Polacy. Przez cały czas żołnierze przechodzą szkolenia, dzięki którym są w stanie zarówno wykonywać wymazy, jak i otoczyć opieką pielęgniarską seniorów.
Dziś nie ma już chyba jednostki, której żołnierze nie udzielaliby takiego wsparcia. Przykładem jest chociażby 12 Brygada Zmechanizowana. – Ponad 200 naszych wojskowych działa w 8 szpitalach na terenie województwa zachodniopomorskiego. Kolejnych 100 jest w niemal natychmiastowej gotowości – wylicza kpt. Błażej Łukaszewski, oficer prasowy Błękitnej Brygady. Przedstawiciele 12 BZ włączyli się do działań związanych m.in. z przeprowadzaniem wstępnej segregacji medycznej pacjentów, pomocą przy pracach administracyjno-biurowych i pobieraniem wymazów w punkcie Test&Go przy 109 Szpitalu Wojskowym. – Przekazujemy także przygotowane przez rodziny paczki dla pacjentów przebywających na oddziałach szpitalnych. Ponadto kontrolujemy osoby pozostające na kwarantannie – dodaje kpt. Łukaszewski.
Żołnierze z Błękitnej Brygady byli jednymi z ponad 5500 wojskowych zaangażowanych w czwartek w walkę z epidemią koronawirusa. Terytorialsi i żołnierze wojsk operacyjnych byli obecni w 570 szpitalach, 111 stacjach sanepidu i WOMP-u, 264 przyszpitalnych punktach wymazowych, utworzyli 234 mobilne zespoły wymazowe. Podobnie jak w poprzednich tygodniach, WP wspiera także policję przy kontrolowaniu osób przebywających na kwarantannie. W ciągu ostatniej doby żołnierze sprawdzili aż 44 tysiące osób. Pomagają także w domach pomocy społecznej, wspierają budowę tymczasowych szpitali, kilka razy w tygodniu transportują pacjentów na dializy. Niezwykle cennym wsparciem było przekazanie przez armię 450 butli z tlenem do szpitali w całej Polsce.
W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej zainaugurowało także kampanię „Pokonałeś koronawirusa – oddaj osocze”. Minister Mariusz Błaszczak, który sam niedawno przeszedł zakażenie COVID-19, zwrócił się z apelem do żołnierzy o dołączenie do tej akcji. – Oddawanie osocza jest gestem, który ma ogromne znaczenie i wpisuje się w etos polskiego żołnierza. Osocze ozdrowieńców zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych. Jest coraz częściej stosowane, ale brakuje go w centrach krwiodawstwa – mówi w specjalnym spocie minister Błaszczak. Szef MON zapewnił, że kiedy tylko będzie to możliwe także odda osocze (można to zrobić dopiero po niemal miesiącu od wyzdrowienia). Stację krwiodawstwa odwiedził już generał Jarosław Mika, dowódca generalny RSZ, który pokonał koronawirusa wiosną. – W naszych żyłach jest płyn, który może pomóc społeczeństwu. Pomóc tym, którzy tego potrzebują. Ozdrowieńcy – oddajcie osocze! – zaapelował gen. Mika.
W całej Polsce już od kilku dni żołnierze oddają krew i osocze. Wśród nich są m.in. terytorialsi, podchorążowie wojskowych akademii, żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej czy 18 Dywizji Zmechanizowanej. Osocze oddał także dowódca Żelaznej Dywizji gen. dyw. Jarosław Gromadziński.
MKS
autor zdjęć: 12 WBOT, st. szer. Piotr Pytel, 18 DZ, AWL
komentarze