moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zwiadowcy na start

Skryte przemieszczanie się, udzielanie pomocy rannym, a także test ze strzelania dynamicznego – to niektóre z zadań, którym musieli sprostać żołnierze z pododdziałów rozpoznawczych 15 Brygady Zmechanizowanej oraz Batalionowej Grupy Bojowej NATO podczas Tactical Shooting Challenge Zawisza ’20. Zawody odbyły się na Mazurach.

Pilot myśliwca ewakuował się z ostrzelanego samolotu. Na jego poszukiwania zostają wysłani żołnierze wojsk rozpoznawczych. Ich zadaniem jest zlokalizowanie pilota, następnie ewakuacja w bezpieczne miejsce. Poszkodowanego odnajdują w lesie. Jest przytomny, jednak podczas lądowania ze spadochronem zranił się nogę. Kiedy żołnierze upewniają się, że mają do czynienia z poszukiwanym wojskowym, udzielają mu pierwszej pomocy. Czasu jest mało, w okolicy czają się siły przeciwnika. Mimo to żołnierze nie tracą zimnej krwi. Opatrują rannego, po czym ewakuują go w bezpieczne miejsce, skąd ma go zabrać MEDEVAC. Niestety, nie wszystko idzie zgodnie z planem. Śmigłowiec zostaje ostrzelany. Z pomocą mają nadejść żołnierze sił specjalnych. To właśnie oni mają zadbać o to, by poszkodowany trafił tam, gdzie uzyska profesjonalną pomoc medyczną.

To jedno z zadań, jakiemu musieli sprostać uczestnicy zawodów Tactical Shooting Challenge Zawisza ’20, zorganizowanych w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. Wzięli w nich udział żołnierze, którzy na co dzień służą w pododdziałach rozpoznawczych jednostki. Wystartowało dziesięć czteroosobowych drużyn. Każda z nich musiała w jak najkrótszym czasie pokonać pętlę taktyczną. Jej trasa wynosiła 6 km i cała była „usiana” zadaniami. Żołnierze musieli wykazać się celnością na strzelnicy, wezwać artylerię, a także zneutralizować przeciwnika z pędzącej łodzi. Oczywiście nie mieli pojęcia, co ich czeka. O tym, jakim zadaniom będą musieli sprostać, dowiadywali się od spotykanych na trasie instruktorów. Ci nie tylko instruowali uczestników zawodów, lecz także bacznym okiem obserwowali, jak sobie radzą. Nie chodziło bowiem tylko o to, aby jak najszybciej dotrzeć do mety. Liczyło się również to, w jaki sposób wykonają poszczególne zadania, czy przemieszczają się skrycie oraz czy przestrzegają wszelkich zasad taktycznych: dbają o ubezpieczenie, zachowują odpowiednią pozycję itp. Przez cały czas mogli korzystać tylko z mapy, którą otrzymali na starcie, a także z ekwipunku, który mieli w swoich plecakach. Zgodnie z regulaminem każdy musiał mieć na sobie 10 kg obciążenia.

Jak z tymi wyzwaniami poradzili sobie uczestnicy zawodów? – To były zadania, które ćwiczymy na co dzień, ale zazwyczaj realizujemy je podczas poszczególnych bloków szkoleniowych. Dobrze, że teraz wszystkie elementy zostały połączone. Była to okazja, aby się sprawdzić i przypomnieć sobie wszystkie procedury – mówi st. kpr. Łukasz Burdalski z plutonu rozpoznawczego 2 Batalionu Zmechanizowanego. – Nowością było dla nas strzelanie z pędzącej łodzi. Ta nie dość, że się porusza, to jeszcze się buja. Aby w takich warunkach trafić w cel, trzeba mieć wyczucie, wycelować odpowiednio wcześniej. To było bardzo ciekawe doświadczenie – dodaje st. szer. Michał Tatko.

Okazało się, że to zadanie przypadło do gustu także żołnierzom armii brytyjskiej. Do udziału w zawodach 15 Brygada zaprosiła bowiem wojskowych ze stacjonującej na Mazurach Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Wyzwanie przyjęły dwie drużyny ze szwadronu C Pułku Lekkiej Kawalerii (Light Dragoons). – To chyba pierwszy raz, kiedy musiałem wykonać takie zadanie. Było to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie – mówi szer. Zak Wilkinson. – Udział w tych zawodach oceniam bardzo pozytywnie. Mieliśmy okazję wymienić się doświadczeniami z naszymi sojusznikami i podpatrzeć, jaką taktykę stosują podczas wykonywania poszczególnych zadań – dodaje.

Program zawodów opracował kpt. Tomasz Dembiński – oficer, który w 15 Brygadzie odpowiada za realizację szkolenia taktycznego i strzeleckiego. – Ta pętla to miała być taka wisienka na torcie wieńcząca intensywne miesięczne szkolenie wojsk rozpoznawczych w naszej jednostce. Zadania, które postawiłem żołnierzom, zaczerpnąłem z moich wieloletnich doświadczeń, a także z programu szkolenia innych armii – wyjaśnia. – Moim celem było skumulowanie różnych działań tak, aby żołnierze, którzy uczestniczą w zawodach, mogli sprawdzić swoje umiejętności. Duch rywalizacji, który budzi się podczas takich wydarzeń, na pewno im w tym pomógł – dodaje.

Po zsumowaniu wyników instruktorzy oceniali czas pokonania pętli, a także to, jak drużyny wykonywały poszczególne zadania. Najlepszy okazał się zespół z kompanii rozpoznawczej. Drugie miejsce zajęła reprezentacja plutonu rozpoznawczego z 2 Batalionu Zmechanizowanego, a trzecie – pluton rozpoznawczy z 1 Batalionu Zmechanizowanego.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Gdy ucichnie artyleria
Arteterapia dla weteranów
Polski „Wiking” dla Danii
Grecka walka z sabotażem
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Jesteśmy dziećmi wolności
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Brytyjczycy na wschodniej straży
Nowe zasady dla kobiet w armii
Awanse w dniu narodowego święta
Formoza – 50 lat morskich komandosów
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Marynarze podjęli wyzwanie
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Starcie pancerniaków
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
Zasiać strach w szeregach wroga
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Mity i manipulacje
Im ciemniej, tym lepiej
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Kosmiczna wystawa
„Road Runner” w Libanie
OPW budują świadomość obronną
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Standardy NATO w Siedlcach
Kaman – domknięcie historii
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Abolicja dla ochotników
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Ku wiecznej pamięci
Sportowcy na poligonie
Kraków – centrum wojskowej medycyny
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Sukces Polaka w biegu z marines
Czy to już wojna?
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Wellington „Zosia” znad Bremy
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Dzień wart stu lat
Mundurowi z benefitami
Pięściarska uczta w Suwałkach
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Rusza program „wGotowości”
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO