Dłuższy termin składania wniosków przez osoby zainteresowane wojskowymi studiami czy zmiany w zasadach rekrutacji kandydatów na pilotów w Lotniczej Akademii Wojskowej – to propozycje nad jakimi pracuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Być może wejdą one w życie jeszcze w tym roku akademickim.
Projektowane regulacje dotyczą osób ubiegających się o przyjęcie na uczelnię wojskową jako kandydata na żołnierza zawodowego oraz ochotników do korpusu szeregowych w wojskach specjalnych.
Zmian jest kilka. Jedna z nich zakłada, że termin składania wniosków o powołanie do służby kandydackiej (czyli na studia w uczelni) będzie mógł zostać wydłużony. Obecnie takie dokumenty kandydaci na studia wojskowe muszą składać do 31 marca. Termin ten, zdaniem przedstawicieli wojskowego szkolnictwa, jest dla niektórych zbyt wczesny, bo wiele osób podejmuje decyzje o studiach wojskowych na krótko przed maturą.
– Absolwenci szkół średnich po zdaniu matury stoją przed wyborem dalszej drogi życiowej, która jest ściśle związana z wyborem konkretnego kierunku studiów. Chcemy, aby wybór kierunku nie był przypadkowy, czego konsekwencją może być niezadowolenie ze studiowania, mniejsze zaangażowanie w zdobywanie wiedzy i w konsekwencji niższe kwalifikacje – tłumaczy płk Jarosław Grabowski z Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego MON. Dlatego propozycje zakładają, że zainteresowani będą mieli nieco więcej czasu na złożenie wniosku. O ewentualnym wydłużeniu terminu będzie każdorazowo decydował rektor-komendant danej uczelni wojskowej, po uzgodnieniu z dyrektorami departamentów: Nauki i Szkolnictwa Wojskowego oraz Kadr MON.
Ale to nie jedyna zmiana, która dotyczy kandydatów na podchorążych. Zmianie ma ulec także termin wniesienia przez kandydata opłaty rekrutacyjnej na studia. Obecnie trzeba to zrobić w nieprzekraczalnym terminie siedmiu dni przed rozpoczęciem postępowania rekrutacyjnego w jednej z czterech Akademii. – W praktyce osoby, które tego nie dokonały, nie mają możliwości przystąpienia do egzaminów. Z przyczyn formalnych tracimy więc kandydatów, którzy spełniają pozostałe warunki i posiadają predyspozycje do służby wojskowej – dodaje płk Grabowski. Dlatego w projekcie rozporządzenia pojawiła się propozycja, by terminem wniesienia opłaty rekrutacyjnej był najpóźniej dzień rozpoczęcia postępowania rekrutacyjnego.
Zmiany w rekrutacji pilotów
Jedna ze zmian zaproponowanych w projekcie dotyczy kandydatów na pilotów, chcących studiować w Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. Obecnie jednym z warunków przyjęcia ich do uczelni jest pozytywne ukończenie szkolenia sprawdzającego predyspozycje do pełnienia służby w powietrzu. To loty selekcyjne, które kandydaci odbywają pod okiem instruktorów z Akademickiego Centrum Szkolenia Lotniczego LAW jeszcze przed faktycznymi egzaminami. Takie rozwiązanie, zdaniem władz uczelni, nie do końca się jednak sprawdza.
– Prowadzenie szkolenia sprawdzającego ze wszystkimi kandydatami, którzy złożyli dokumenty na kierunki lotne i wcześniej przeszły niezbędne badania, jest dla nas ogromnym wysiłkiem – mówi płk dr inż. Adam Wetoszka, prorektor ds. kształcenia i studenckich LAW. Ale to nie jedyny powód zmian w przepisach. – W szkoleniu sprawdzającym nierzadko biorą udział osoby, które – jak się później okazuje na egzaminach wstępnych – nie mają zbyt dobrych ocen z matur, co przekłada się na zbyt małą liczbę punktów rankingowych. Ale bywają i tacy, którzy po prostu korzystają z okazji, by móc za darmo sobie polatać, traktując to jako przygodę – mówi płk Wetoszka.
MON planuje zmienić przepisy tak, by szkolenie sprawdzające kandydaci przechodzili już po zaliczeniu egzaminów wstępnych. – Dzięki temu do szkolenia sprawdzającego w powietrzu będą mogli przystąpić kandydaci już wyselekcjonowani, którzy pomyślnie przeszli badania i pozytywnie zaliczyli egzaminy wstępne. Takie rozwiązanie będzie też dużo tańsze. Mniejszy będzie nalot selekcyjny i zaangażowanie naszych instruktorów – dodaje pułkownik.
autor zdjęć: Grzegorz Rosiński / WAT
komentarze