moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Selekcja: kandydaci nie wytrzymują tempa

Po 30-kilometrowym nocnym marszu kandydaci na żołnierzy Jednostki Wojskowej Agat mieli czas na odpoczynek. Spali aż… godzinę! Obudził ich zimny wiatr i donośny głos instruktora: „Pobudka! Macie minutę, by stanąć w szeregu!”. Część z nich nie miała pojęcia, że rozpoczyna ostatnią dobę zmagań o miejsce wśród specjalsów. 

„Jedynka” jeszcze wczoraj był pewny siebie, wydawałoby się wyjątkowo zmotywowany i przygotowany, w końcu na selekcję przyjechał drugi raz. A dziś znalazł się wśród tych, którzy się z nią pożegnali. Zanim jednak do tego doszło, żołnierz został wyznaczony na lidera grupy. Miał poprowadzić resztę chłopaków do wyznaczonego przez instruktorów miejsca w górach. Wszyscy otrzymali mapy UTM i współrzędne. Długo szukali na mapie właściwej trasy. – Ponieważ „jedynka” jest oficerem, chcieliśmy sprawdzić jego umiejętności przywódcze. Pierwsze co zobaczyliśmy: nie panuje nad grupą – mówi instruktor. I zwraca się do kandydata: – „Jedynka”, do kogo ty mówisz? Twoi ludzie cię nie słuchają! Nie widzisz tego? Chłopak się zreflektował, zwołał do siebie innych kandydatów i na mapie pokazywał im punkt, do którego mieli dotrzeć. – Już na starcie pomylił się o kilometr. Zobaczymy, jak poradzi sobie dalej – mówią do siebie instruktorzy.

W końcu wszyscy ruszają w góry. Trasę muszą pokonać w wyznaczonym czasie.  Marsz zajmuje im połowę dnia, a po drodze odpada aż czterech kandydatów. Wśród nich właśnie „jedynka”. – Nie zmieściłem się w czasie – komentuje krótko. Wraz z nim do domu wraca też „piętnastka”. –  Miałem za ciężki plecak, niedopasowany do wzrostu i wagi. Nie zweryfikowałem tego, bo plecak jest nowy, a ja nie ćwiczyłem w górach – wyjaśnia. Obaj zapewniają, że jeśli tylko dostaną taką możliwość, spróbują raz jeszcze. Być może za rok.

Reszta otrzymuje kolejne zadanie: trzeba zebrać wymienione przez instruktorów rośliny, a potem jak najwięcej o nich opowiedzieć. Wśród znalezisk jest np. pokrzywa (podobno bardzo kaloryczna roślina), pomocna w skaleczeniach babka lekarska, ciężkostrawny mech, smakująca jak rzodkiewka rzeżucha leśna oraz czosnek niedźwiedzi. Temu etapowi przygląda się psycholog. – Można zaobserwować, jak dzielą się zadaniami, który z nich staje się nieformalnym liderem – wyjaśnia ekspert.

Zadaniu przypatruje się też Damian, zastępca kierownika selekcji. – Oceniam przede wszystkim ich szybkość i pamięć. Ale zwracam też uwagę na współpracę, na przykład na to, czy osoby, które znalazły już swoje rośliny, pomagają szukać innym – mówi Damian.

Po krótkim teście ze znajomości botaniki kolejne zadania. Kandydaci muszą rozwiązać kilka testów psychologicznych. – Sprawdzam ich procesy poznawcze, spostrzegawczość, koncentrację uwagi i tak potrzebną w wojskach specjalnych wyobraźnię przestrzenną – mówi Magda, psycholog z JW Agat. Kandydaci wszystkie testy wykonują straszliwie zmęczeni, a między zadaniami robią kolejne serie ćwiczeń, na zmianę pompki i przysiady. Wszystko odbywa się w ciszy, każda rozmowa kończy się karą . – „Dziewiętnastka” zrób sobie dodatkowych pięćdziesiąt! – mówi instruktor. Chłopak od razu wie, o co chodzi. Gadał, więc musi wykonać 50 pompek.

Widać, że wszyscy padają z nóg. – Gdy ludzie są zmęczeni, głodni i zmarznięci, to trudniej im utrzymać nerwy na wodzy, pokazują swój prawdziwy charakter. Ten moment dla psychologa i instruktorów jest najważniejszy – mówi Magda. I dodaje: – Poznałam ich długo przed selekcją, bo jeszcze w czasie kwalifikacji prowadzonych w jednostce. Wiem, na co ich stać indywidualnie, a teraz sprawdzę, jakie role przyjmują w grupie. Dowiem się, czy potrafią współpracować z innymi.

Zanim rozpocznie się kolejne zadanie, medycy sprawdzają stopy kandydatów. Odciski i rany są już teraz, a to dopiero drugi dzień selekcji. Co spotka ich jutro? 

Ewa Korsak, Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Michał Niwicz, Roko

dodaj komentarz

komentarze


Nowe legitymacje dla weteranów
 
Wojownicy na medal. Nasi terytorialsi na zawodach w USA
Global Hawk wypatrzy wszystko
Blekinge znaczy duch
Ratownicy w mundurach
Teatr okrucieństwa i absurdu
Plany rozbudowy infrastruktury na Pomorzu
Podchorążowie AWL-u na tatrzańskich graniach
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Sowiecki podstęp
Pamięć ofiar
Warto inwestować w rozwiązania systemowe w sporcie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Odkrywanie prawdy
Dowodzenie na najwyższym poziomie
Wojskowe emerytury w górę
Preselekcja. Jak szkolą się przyszli komandosi?
Oracle partnerem technologicznym MON-u
Koreański gap filler Orki
Ramię w ramię
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Podniebne wsparcie sojuszników
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
Konkurs na prezesa PGZ-etu
Jastrzębie nad Grecją
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Zatrzymać zło ze wschodu
Najważniejsze jest życie
Feniks – misja na finiszu
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Prawda o Katyniu wychodzi na jaw
Nowa inwestycja Wojskowej Akademii Technicznej
GROM pod ostrzałem
Więcej polskiego trotylu dla USA
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Norwegia, jako pierwsza, ma już wszystkie zmówione F-35
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Sekrety biegu patrolowego
Rodzina na wagę złota
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Pokój nie obroni się sam
Przysięga małopolskich terytorialsów
Polskie F-16 w służbie NATO
O Ukrainie wspólnym głosem
„Trójki” na strzelnicy
Zginęli pod Smoleńskiem. Cześć ich pamięci!
Zwiedź Akademię Wojsk Lądowych
Wyrok za tragiczny wypadek
Determinacja w działaniu
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Warto myśleć długofalowo
Buzdygany 2024 wręczone
Ratownictwo w mieście duchów
Amerykańska flaga nad Camp Głębokie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Produkt polski, klasa światowa
Szwedzki debiut w Air Policing
Na czele cyberkomandosów
Gala Buzdyganów – transmisja na żywo
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Kolejne Kraby w produkcji
Test wytrzymałości
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
Bałtyk pod kontrolą
Walka z wielką wodą
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Opanować kryzys
Bez medalu w ostatnim dniu rywalizacji w wojskowych igrzyskach
Katyń. Wieczna pamięć i chwała bohaterom
Twierdza we krwi – Festung Kolberg

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO