Spotkania, foldery informacyjne, wymiana doświadczeń – to elementy projektu „Pracodawca” stworzonego w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej. – Nasze szeregi stale rosną, a większość żołnierzy WOT-u pracuje zawodowo. Dlatego tak ważne jest, by ich pracodawcy dobrze znali swoje prawa i obowiązki wynikające z zatrudniania żołnierzy – mówi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik Dowództwa WOT-u.
W wojskach obrony terytorialnej służy obecnie ponad 14,7 tys. żołnierzy pełniących terytorialną służbę wojskową. Zdecydowana większość, bo aż 70% z nich jest aktywna zawodowo. To możliwe, bo służba WOT pozwala terytorialsom na pogodzenie życia zawodowego i służby na rzecz lokalnych społeczności. Szkolenia odbywają się zazwyczaj raz w miesiącu, w sobotę i niedzielę, a raz w roku realizowane jest 14-dniowe szkolenie zintegrowane.
– Większość żołnierzy WOT-u pracuje zawodowo, a wraz z rozwojem formacji ich liczba z roku na rok będzie wzrastać. Nie wszyscy pracodawcy mają pełną wiedzę o naszej formacji. Z myślą o nich powstał w WOT projekt „Pracodawca” , w którym szczególny nacisk kładziemy na zaznajomienie pracodawców z prawami i obowiązkami wynikającymi z zatrudniania terytorialsów – mówi ppłk Pietrzak.
WOT odpowie na pytania
Każda z osób zatrudniających żołnierza otrzymuje folder dotyczący WOT-u. Znajdują się tam informacje dotyczące m.in. formacji i jej zadań, szkolenia oraz urlopów, które z tego tytułu przysługują żołnierzom. Dodatkowo każdy pracodawca może z rocznym wyprzedzeniem poznać wykaz dni szkoleniowych swojego pracownika i terminy, w których jego pracownik będzie się musiał stawić na szkolenie.
Pracodawcy mogą też dowiedzieć się o przysługujących im świadczeniach pieniężnych. Chodzi tu o np. rekompensaty za wydatki poniesione z tytułu zatrudnienia nowego pracownika na zastępstwo terytorialsa w związku z jego nieobecnością w pracy (wydatki obejmują m.in. przeszkolenie zastępującego pracownika, koszty badań i ubezpieczeń) oraz zwrot kosztów odprawy wypłacanej jednorazowo terytorialsowi w momencie powołania go do pełnienia służby.
Częścią projektu są także spotkania z pracodawcami, a także zapraszanie ich na wszelkiego rodzaju uroczystości, w tym przysięgi żołnierzy. – Charakter naszej służby i fakt, że zdecydowana większość naszych żołnierzy na co dzień pracuje, po prostu wymaga, żeby relacje z pracodawcami były utrzymywane. Nie da się przecież skutecznie promować służby, nie mając wsparcia ze strony pracodawców. Dlatego zależy nam na pozytywnym odbiorze i dobrej współpracy – mówi por. Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1 Podlaskiej Brygady OT. Dodaje, że już niebawem Brygada planuje zaprosić pracodawców na strzelnicę, by pokazać im, jak szkolą się ich podwładni.
Podobnie dzieje się w innych jednostkach WOT-u. – Poprzez partnerskie relacje chcemy też uświadomić pracodawcom, że ich otwarta postawa wobec zatrudnianych przez siebie pracowników-żołnierzy WOT-u sprawi, że oni sami także przyczynią się do podniesienia potencjału obronnego Polski – mówi ppłk Pietrzak. I podkreśla, że pracodawcy coraz częściej przywiązują wagę do budowania pozytywnego wizerunku swojej firmy właśnie poprzez aktywne włączenie się w działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa w swoim regionie.
Większe kompetencje dzięki służbie w WOT
Celem projektu jest też uświadomienie pracodawcom, że mając w swoich szeregach terytorialsa, ich firma może tylko zyskać. Podczas szkolenia w WOT żołnierze rozwijają swoje kompetencje osobiste i zawodowe. – Podczas ostatniej przysięgi naszych żołnierzy w Hajnówce wystąpił jeden z pracodawców, szef przedsiębiorstwa komunikacyjnego, którego córka w tym dniu składała przysięgę. Mówił jak dużo plusów widzi u tych pracowników, którzy przeszli szkolenie wojskowe. Są bardziej odporni fizycznie i psychicznie, świetnie sobie radzą z pracą w warunkach stresu, lepiej współpracują w grupie, mają lepsze zdolności organizacyjne. To czyni z nich cennych pracowników – mówi por. Wilczewski.
Ale to niejedyne korzyści płynące z zatrudnienia terytorialsa. Bo żołnierze TSW nabywają też umiejętności, które mogą wykorzystać w pracy zawodowej. Chodzi tu o różnego rodzaju kursy i szkolenia, jak ten zorganizowany w czerwcu ubiegłego roku dotyczący ratownictwa wodnego. Kurs, podczas którego terytorialsi nauczyli się m.in. zasad udzielania pierwszej pomocy oraz tego jak rozróżnić w tłumie kąpiących się osobę tonącą, skończył się egzaminem, dającym uprawnienia państwowe. – Krótko mówiąc, żołnierz uczy się u nas, ale potem swoje umiejętności może wykorzystać także w pracy. W efekcie szef zyskuje, bo ma lepiej wykwalifikowanego pracownika – zauważa ppłk Pietrzak. W planach WOT-u są także m.in. kursy: uprawniające do obsługi maszyn inżynieryjnych, prawa jazdy pojazdów wszystkich kategorii, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz ratownika pola walki. Nowością w tym zakresie jest zaangażowanie WOT-u w projekt budowy wojsk obrony cyberprzestrzeni. Utworzenie w ramach WOT-u Zespołu Działań Cybernetycznych, który w 90 proc. złożony będzie z żołnierzy OT – ochotników, spowoduje, że z jednej strony WOT będzie czerpać z kompetencji ekspertów IT – żołnierzy TSW, a z drugiej oferować będzie specjalistyczne kursy i szkolenia dla młodych osób, które wiążą plany zawodowe z obszarem cyberbezpieczeństwa.
– Aktualnie zbieramy od naszych żołnierzy informacje dotyczące stosunku ich pracodawców do zatrudniania żołnierza terytorialnej służby wojskowej i warunków w zakładach pracy. Chcemy pokazać i wyróżnić tych przedsiębiorców, którzy wspierają terytorialsów i wykorzystują ich potencjał, a także wdrażają rozwiązania ułatwiające łączenie służby wojskowej z pracą zawodową – zapowiada ppłk Marek Pietrzak. DWOT planuje także zmiany legislacyjne, tak by prawnie zagwarantować odpowiednie zachęty dla pracodawców żołnierzy WOT-u. – Chcemy, by podobnie jak to ma miejsce na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, wspieranie wysiłku obronnego przez biznes było normą, a przedsiębiorcy byli dumni z takiej aktywności – dodaje oficer.
Szczegółowe informacje pracodawcy mogą znaleźć na stronie WOT-u.
Wojska obrony terytorialnej to piąty rodzaj Sił Zbrojnych RP. Zdecydowaną ich większość stanowią żołnierze-ochotnicy, pełniący służbę w miejscu swojego zamieszkania. Do podstawowych zadań formacji należy przede wszystkim utrzymanie powszechnej gotowości do obrony Rzeczypospolitej. Szczególny nacisk w działaniu kładziony jest jednak na realizację zadań z zakresu zarządzania kryzysowego. Terytorialsi mają być „zawsze gotowi, zawsze blisko”. W przypadku zdarzenia o charakterze kryzysowym mają aktywnie pomagać ludności, wykorzystując doskonałe rozpoznanie terenu, jakie nabywają podczas szkolenia.
autor zdjęć: DWOT
komentarze