Opracowane przez Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia głowice bojowe GX-2 będą produkowane seryjnie przez Zakłady Elektromechaniczne Belma S.A. z Bydgoszczy. Umowę w tej sprawie podpisali dyrektorzy obu instytucji podczas XXVI Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Do bojowych bezzałogowych statków powietrznych przystosowane są cztery rodzaje głowic z rodziny GX-2: głowica odłamkowo-burząca GO-2 HE (High Explosive), kumulacyjno-odłamkowa GK-2 HEAT (High Explosive Anti Tank), termobaryczna GTB-2 FAE (Fuel Air Explosive) oraz głowica szkolna GO-2 HE-TR (Training).
Głowice GX-2 mają być uzbrojeniem dla dronów klasy mini typu kamikadze operujących na dystansie powyżej 20 km. Prace nad głowicami w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia trwały dwa lata. To jednak nie pierwsze głowice bojowe do dronów, jakie powstały w WITU. Wcześniej w instytucie opracowano kilka rodzajów głowic z rodziny GX-1. Głowice te zawierają mniejszą ilość ładunku wybuchowego niż GX-2 i wykorzystywane są w bojowych dronach Warmate, DragonFly oraz Giez.
Rok temu podczas targów zbrojeniowych w Kielcach Wojskowy Instytut po raz pierwszy prezentował głowice GX-2, teraz podpisano umowę na seryjną produkcję tego uzbrojenia. Porozumienie sygnowali Mariusz Bednarski, prezes zarządu BZE Belma S.A. oraz płk dr inż. Rafał Bazela, dyrektor Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia.
– Porozumienie jest przykładem synergii. Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne Belma S.A. są niewielką spółką w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, bo liczą zaledwie 230 osób, w tym silną grupę stanowią konstruktorzy. Gdyby nie współpraca z wojskowymi instytutami badawczymi nie bylibyśmy w stanie poradzić sobie z wprowadzaniem nowych, innowacyjnych produktów – powiedział podczas uroczystości Mariusz Bednarski, prezes zarządu BZE Belma S.A. Koordynator projektu i główny konstruktor GX-2 mjr mgr inż. Piotr Ruliński podkreśla, że praca nad głowicami to modelowy przykład współdziałania ośrodka naukowego i przedstawicieli przemysłu. – To pokazuje, że można zrobić dobry produkt w krótkim czasie. Od pomysłu do wprowadzenia do produkcji minęło nie więcej niż dwa lata. Prace finansowane były ze środków instytutu – mówi mjr Ruliński, kierownik Zakładu Balistyki WITU.
Opracowana w WITU seria głowic GX-2 może być wykorzystywana niemal w każdego typu bezzałogowcach. – Jest jeden warunek. Bezzałogowiec musi spełniać wymogi interfejsu mechanicznego, elektrycznego i informatycznego – zastrzega mjr Ruliński.
Głowica odłamakowo-burząca GO-2 HE (High Explosive) przystosowana jest do bezzałogowców klasy mini, typu kamikadze. Można nią razić lekko opancerzone pojazdy, karabiny maszynowe i wojska przeciwnika. Głowicę kumulacyjno-odłamkową GK-2 HEAT (High Explosive Anti Tank) zamontowaną na bezzałogowcu można wykorzystać do rażenia czołgów, pojazdów opancerzonych oraz załóg wozów bojowych. Z kolei głowica termobaryczna GTB-2 FAE (Fuel Air Explosive) służy do niszczenia stacji radiolokacyjnych, wyrzutni rakiet, schronów, bunkrów i infrastruktury krytycznej. Ostatnia z głowic, czyli szkolna GO-2 HE-TR (Training), przeznaczona jest do ćwiczeń operatorów, nauki celowania i naprowadzania na cel.
Z okazji tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego wydaliśmy specjalny 140-stronicowy numer „Polski Zbrojnej” zawierający artykuły o żywotnych problemach naszych sił zbrojnych. Piszemy m.in. o tym, jak bardzo potrzebne są naszym siłom zbrojnym nowe śmigłowce i gruntownie analizujemy koncepcję modernizacji czołgu Twardy.
autor zdjęć: Paweł Sobkowicz
komentarze