moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Losy pilotów barwne, filmy mniej

Historia pilotów walczących w słynnym Dywizjonie 303 stanowi idealny materiał na film. Barwni bohaterowie, spektakularne walki powietrzne oraz wielka polityka w tle - takie połączenie może zainteresować zarówno polskiego, jak i zagranicznego widza. Po długim oczekiwaniu otrzymaliśmy nie jeden, a dwa pełnometrażowe filmy opowiadające o polskich lotnikach z II wojny światowej. Na który z nich warto wybrać się do kina?

Kilkanaście dni temu na ekrany polskich kin wszedł film „303: Bitwa o Anglię” (na świecie wyświetlany pod tytułem „Hurricane”), w którym Brytyjczycy przedstawili losy polskich pilotów myśliwców. W ostatnich dniach sierpnia odbyła się z kolei premiera „Dywizjonu 303. Historii Prawdziwej”, czyli naszej rodzimej produkcji wyreżyserowanej przez Denisa Delia. Oba filmy łączy chęć upamiętnienia bohaterstwa oraz, przede wszystkim, człowieczeństwa lotników z legendarnej formacji. Niestety, cechą wspólną tych produkcji jest także niedosyt, który pozostawiają po seansie.

Jeden dywizjon, dwa punkty widzenia

Brytyjscy producenci „Hurricane’a” podkreślali, że nie ekranizują książki Arkadego Fiedlera. Ich głównym celem było przedstawienie losów legendarnego dywizjonu w sposób rzetelny, a zarazem zrozumiały dla kogoś, kto o polskich pilotach słyszy po raz pierwszy. Praktycznie od pierwszych minut filmu można odczuć, że przedstawieni bohaterowie to osoby rzucone w wir nie tylko ważnych, ale także tragicznych wydarzeń. Ich wola walki i hart ducha bardzo szybko poddawane są nieludzkim próbom – w Polsce okupant morduje ich bliskich, a w powietrzu tracą najbliższych przyjaciół. Do tego dochodzi potężne obciążenie fizyczne, brak snu oraz niezrozumienie ze strony sojuszników. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu minut oglądamy, jak zadziorni, ale koleżeńscy piloci pomimo odnoszonych zwycięstw powoli pogrążają się w wewnętrznym kryzysie. Ostateczny cios zadaje im naród, który jeszcze niedawno uznawał ich za herosów.

Uznanie budzi refleksyjne podejście do historii Polaków walczących w bitwie o Anglię. Jednocześnie postaci ukazane w filmie Davida Blaira po prostu dają się lubić. Mimo nierównej gry aktorskiej (Iwan Rheon oraz Milo Gibson wypadli przeciętnie przy dobrze grającym Marcinie Dorocińskim) bohaterowie nie tylko budzą sympatię, lecz także pozwalają wczuć się w ich sytuację i, co ważniejsze, emocje.

W przeciwieństwie do brytyjskiej produkcji, „Dywizjon 303. Historia Prawdziwa” opiera się przede wszystkim na książce Fiedlera. Można zauważyć, że w czasie kręcenia filmu dużo większy nacisk położono na zgodność z wydarzeniami historycznymi. Nawet aktorzy zostali dobrani pod względem ich fizycznego podobieństwa do historycznych pierwowzorów. Niestety, scenariusz skupia się niemal wyłącznie na najbardziej pompatycznych wydarzeniach. W niektórych scenach reżyser próbuje uwypuklić ludzką naturę bohaterów, nie robi tego jednak w sposób przekonujący. Aktorzy bardzo poważnie podeszli do postawionych przed nimi wyzwań, ale gubią przy tym naturalność i lekkość, dzięki którym można by się z nimi utożsamić. Zamiast tego oglądamy herosów z kamiennymi obliczami. Pozostają nieskazitelni, nawet kiedy bawią się, kochają i przeżywają żałobę. W połączeniu z często nieprzyzwoicie naiwnymi dialogami wywołuje to uczucie – mówiąc delikatnie – zakłopotania.

Walki powietrzne

Na osobną kwestię zasługują efekty specjalne, które w filmach wojennych niejednokrotnie wysuwają się na pierwszy plan. Pomimo olbrzymich różnic między budżetami obu filmów, pod względem poziomu ich realizacji zdecydowanie przoduje polska produkcja. Wprawdzie walki powietrzne robią wrażenie podobnych, a więc powtarzalnych, pozwalają jednak poczuć ich grozę i piękno jednocześnie. Oglądając je, możemy nie tylko uświadomić sobie dramatyzm bitwy, ale także podziwiać dbałość o odwzorowanie taktyki polskich i niemieckich pilotów. Sceny te uwypuklają przyzwoite efekty specjalne oraz bardzo ładne ujęcia, zarówno te przedstawiające całe samoloty, jak i kręcone w kokpitach.

Nie da się tego samego powiedzieć o walkach powietrznych przedstawionych w „303: Bitwa o Anglię”. O ile losy bohaterów potrafią wciągnąć, o tyle sceny, które powinny być kwintesencją lotniczego filmu, psują cały efekt. Można odnieść wrażenie, że samoloty latają wyłącznie na wprost, a piloci nawet pod ogniem nie próbują wymanewrować przeciwników. W połączeniu z animacjami komputerowymi rodem z filmów klasy C budzi to po prostu niesmak. Produkcję ratują przyzwoite ujęcia kręcone na ziemi, jednak w przypadku filmu o walkach powietrznych to zdecydowanie za mało.

Cena za bohaterstwo

Trudno nie odnieść wrażenia, że twórcy obu filmów nie do końca wykorzystali swoje szanse. Denis Deli opowiada historię Dywizjonu 303, posługując się uproszczeniami. Niemcy są źli, ale targani wątpliwościami, Anglicy zimni, a Polacy rycerscy i nieskazitelni. Niektórym taka konwencja może przypaść do gustu, jednak w tym przypadku granica pomiędzy prostotą a banałem jest cienka. Produkcję wyróżniają ładne ujęcia oraz emocjonujące walki powietrzne, to jednak nie wystarczy, by wyjść z kina z poczuciem satysfakcji.

Z drugiej strony mamy o wiele droższy obraz „303: Bitwa o Anglię”, ale przez większość czasu zupełnie nie widać zainwestowanych w tę produkcję funduszy. Film broni się bohaterami z krwi i kości i realistycznym podejściem do służby pilotów podczas II wojny światowej, ale raczej w formie solidnej propozycji telewizyjnej niż kinowego hitu, produkcji klasy A. Mimo wszystko, to jednak ten film jest bardziej udany. Mówi o bohaterstwie, ale zarazem pokazuje cenę, jaką często trzeba za nie płacić. Pozostawia widza z poczuciem straty oraz refleksji. Nie tylko nad losem elitarnych pilotów myśliwców, ale wszystkich osób, które doświadczyły ostateczności wojny.

Michał Zieliński , dziennikarz i fotograf wojenny

dodaj komentarz

komentarze


„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
 
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
W drodze na szczyt
„Niedźwiadek” na czele AK
Więcej powołań do DZSW
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Rekord w „Akcji Serce”
Olimp w Paryżu
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Fiasko misji tajnych służb
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Awanse dla medalistów
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Chirurg za konsolą
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Rehabilitacja poprzez sport
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Podchorążowie lepsi od oficerów
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowa rola Polaków
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Wiązką w przeciwnika
Kluczowy partner
Zrobić formę przed Kanadą
Ryngrafy za „Feniksa”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Wybiła godzina zemsty
Ochrona artylerii rakietowej
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Polskie Pioruny bronią Estonii
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Rosomaki i Piranie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Zmiana warty w PKW Liban
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO