Żołnierze US Army będą desantować się z pokładu ORP „Kraków”, używając polskich transporterów pływających PTS-M. Operacje zostaną przeprowadzone w okolicach Kłajpedy i Ustki. To element międzynarodowych ćwiczeń „Baltops 2018”, które właśnie się rozpoczęły na Litwie. Po raz pierwszy w historii manewrów z okrętów mają desantować się należące do US Army czołgi Abrams.
„Baltops” to największe i o najdłuższej tradycji ćwiczenia NATO organizowane na Bałtyku. Ich historia sięga 1972 roku. Tegoroczna edycja właśnie się rozpoczęła w litewskiej Kłajpedzie. Bierze w niej udział blisko 40 okrętów, a także kilkadziesiąt śmigłowców i samolotów. Reprezentują 14 państw Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Szwecję. W sumie w manewry zaangażowanych jest prawie 4 tys. żołnierzy. Wśród nich także Polacy.
Do Kłajpedy zostały skierowane cztery trałowce: ORP „Dąbie”, ORP „Wicko”, ORP „Wdzydze” i ORP „Gopło” oraz okręt transportowo-minowy ORP „Kraków” z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Wyruszył tam również pododdział z Brzegowej Grupy Ratowniczej, która należy do 3 Flotylli Okrętów. Polscy marynarze zameldowali się na Litwie pod koniec ubiegłego tygodnia. W niedzielę rano, po dwudniowej fazie portowej, okręty opuściły Kłajpedę i rozpoczęły działania na Bałtyku. – Zostaliśmy podzieleni na zespoły składające się z okrętów o tym samym przeznaczeniu. My będziemy bezpośrednio współpracować z jednostkami przeciwminowymi z krajów bałtyckich oraz Niemiec – tłumaczy kpt. mar. Marcin Mortka, dowódca ORP „Wdzydze”. Trałowce i niszczyciele min przeszukają akweny w południowej części Bałtyku. Ich załogi będą musiały odnaleźć i wybrać różne rodzaje min ćwiczebnych i tym samym utorować drogę okrętom bojowym. – Wykonywanie swoich zadań rozpoczniemy jeszcze na wodach terytorialnych Litwy. Potem okręty biorące udział w ćwiczeniach będą przemieszczały się na zachód. Od fazy zgrywającej poszczególne jednostki i załogi przejdziemy już do realizowania właściwego scenariusza – zapowiada kpt. mar. Mortka. Nastąpi to między innymi w okolicach polskiego wybrzeża i Bornholmu.
Wśród najważniejszych przedsięwzięć „Baltopsu” znajdą się dwie operacje desantowe. Pierwsza zostanie przeprowadzona w okolicach Kłajpedy, zaraz na początku fazy morskiej ćwiczeń. Kolejna – na poligonie w okolicach Ustki. W obu weźmie udział polski okręt transportowo-minowy ORP „Kraków”. Dla jego załogi ćwiczenia rozpoczęły się właściwie tuż po opuszczeniu portu w macierzystym Świnoujściu. – Mamy na pokładzie dwa transportery pływające PTS-M należące do 8 Batalionu Saperów. Po drodze na Litwę zawiniemy na chwilę do Gdyni, skąd zabierzemy kolejne dwa tego typu pojazdy, tym razem należące do saperów z 43 Batalionu – relacjonował kpt. mar. Paweł Żal, dowódca ORP „Kraków”. W gdyńskim porcie na okręt weszli też marynarze z Brzegowej Grupy Ratowniczej wraz z przenośną komorą dekompresyjną i – co ciekawe – pluton rumuńskich żołnierzy. Ze swojego kraju wylecieli samolotem transportowym, który wylądował na wojskowym lotnisku w Gdyni-Babich Dołach. Stamtąd Rumuni pojechali do portu i na pokładzie polskiego okrętu zostali przerzuceni na Litwę. – Oni również wezmą udział w „Baltopsie”, ale w Kłajpedzie nasza współpraca się kończy. Rumuni zejdą z pokładu, a zastąpi ich 42 Amerykanów – tłumaczył kpt. mar. Żal. I to właśnie oni będą desantować się z pokładu ORP „Kraków” podczas ćwiczebnych operacji na Litwie i w Ustce. Pomogą im w tym polskie PTS-M-y. – W czasie „Baltopsu” będziemy też bezpośrednio współpracować z dwoma okrętami z USA: jednostką dowodzenia USS „Mount Whitney” oraz okrętem desantowym USS „Oak Hill” – zaznacza kpt. mar. Żal. Oddziały desantowe mają używać m.in. amfibii AAV-7 oraz poduszkowców LCAC. Po raz pierwszy w historii ćwiczeń „Baltops” z okrętów mają się desantować należące do US Army czołgi Abrams. W Polsce wybrzeża będą bronili żołnierze z 2 Brygady Zmechanizowanej w Złocieńcu. Ćwiczenia potrwają do 16 czerwca. Zakończą się tradycyjnie w niemieckiej Kilonii.
„Baltops” to nie jedyne manewry, które w weekend rozpoczęły się na tzw. wschodniej flance NATO. W niedzielę na lądowych poligonach krajów bałtyckich i północnej Polski ruszyły ćwiczenia „Saber Strike 2018”. Bierze w nim udział 10 tysięcy żołnierzy z 22 państw. Najliczniej reprezentowani są Amerykanie.
autor zdjęć: Tomasz Mielczarek
komentarze