Samoloty myśliwskie MiG-29 oraz piloci i technicy z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim będą strzec przestrzeni powietrznej państw bałtyckich. Dyżur w ramach misji Baltic Air Policing lotnicy rozpoczną w styczniu 2019 roku. Poprzednio patrolowaniem Litwy, Łotwy i Estonii zajmowały się polskie F-16.
To będzie ósma zmiana polskich lotników w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing, ale siódma, w której będą uczestniczyć samoloty MiG-29. Poprzednią zmianę PKW Orlik, w lecie 2017 roku, wystawiła 31 Baza Lotnictwa Taktycznego. Z tej jednostki pochodzili m.in. piloci i technicy oraz wielozadaniowe F-16.
– W 2019 roku planujemy udział w misji czterech samolotów MiG-29 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego – mówi portalowi polska-zbrojna.pl gen. bryg. pil. Tadeusz Mikutel, zastępca dowódcy operacyjnego RSZ. – Następna, dziewiąta zmiana, odbędzie się w 2020 roku, zgodnie z długoterminowym planem rotacji BAP zatwierdzonym przez NATO. Nasze dalsze zaangażowanie w ochronę przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich jest jeszcze uzgadniane. Nie oznacza to jednak, że zamierzamy się wycofać. Po prostu uzgodnienia jeszcze trwają – dodaje generał.
Zastępca dowódcy operacyjnego podkreśla, że zadania wykonywane przez lotników w ramach PKW Orlik nie są łatwe. – To trudna misja, zwłaszcza w miesiącach zimowych. Wykonywanie operacji utrudniają pilotom niskie temperatury, śnieg albo duża wilgotność. Jestem jednak spokojny o przebieg misji, bo piloci MiG-ów mają ogromne doświadczenie lotnicze – podkreśla.
Podczas ósmej zmiany PKW Orlik, od stycznia do kwietnia 2019 roku, lotnicy będą pełnić całodobowe dyżury bojowe. Do ich głównych zadań będzie należało patrolowanie przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, czyli krajów, które nie mają własnego lotnictwa bojowego. Piloci w razie konieczności będą także wspierać załogi cywilnych lub wojskowych samolotów, które znajdą się w sytuacji awaryjnej oraz sami będą wykonywać loty szkolne i treningowe. Przede wszystkim jednak myśliwce będą wypełniać zadania rozpoznawcze, identyfikując poruszające się w przestrzeni powietrznej samoloty. W sytuacji zagrożenia, czyli gdy jakiś samolot wtargnie w przestrzeń powietrzną któregoś z krajów bałtyckich, piloci będą mieli kilka minut na poderwanie maszyn z lotniska. Następnie będą musieli przechwycić w powietrzu samolot, który łamie międzynarodowe przepisy ruchu lotniczego.
Misja nad krajami bałtyckimi trwa od 2004 roku. Wówczas Litwa, Łotwa i Estonia zwróciły się z prośbą do NATO o ochronę ich przestrzeni powietrznej. Sojusznicy zdecydowali, że misja Air Policing będzie prowadzona rotacyjnie. Od marca 2004 roku żołnierze wydzieleni z sojuszniczych państw pełnili trzymiesięczne dyżury. Natomiast od marca 2006 roku zmiany trwają cztery miesiące. Zgodnie z decyzją Rady Północnoatlantyckiej misja nad państwami bałtyckimi jest prowadzona bezterminowo.
Pierwszy kontyngent wojskowy Orlik uczestniczył w misji Air Policing w 2006 roku. Utworzyły go 1 Eskadra Lotnictwa Taktycznego i 23 Baza Lotnicza. Podczas kolejnych zmian PKW organizowały jednostki z Malborka i Mińska Mazowieckiego. Rok temu komponent wystawiła 31 Baza Lotnictwa Taktycznego.
autor zdjęć: Konrad Kifert
komentarze