Nowocześniejsze maszyny tokarskie i frezarskie oraz nowi pracownicy – to najbliższe plany Fabryki Broni „Łucznik” – Radom. Spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej musi znacząco zwiększyć swoje możliwości produkcyjne, aby podołać zamówieniom dla polskiej armii – m.in. na dostawę 58 tys. karabinów i subkarabinków Beryl. Na inwestycję „Łucznik” przeznaczy 90 mln zł.
Fabryka Broni z Radomia to jedna z najnowocześniejszych firm należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W 2014 roku spółka przeniosła się do nowej siedziby w Wólce Klwateckiej (dzielnica Radomia). Do wybudowanych kosztem 100 mln zł hal trafiły bardzo nowoczesne maszyny – obrabiarki, tokarki, frezarki itp. Inwestycja, którą finansowali Agencja Rozwoju Przemysłu (70 mln zł), Polski Holding Obronny (20 mln zł) oraz sam „Łucznik” (około 10 mln), miała przygotować fabrykę do seryjnej produkcji nowych typów broni – karabinka MSBS oraz pistoletu PR-15 Ragun.
Jednak potrzeby polskiej armii, wynikające ze znaczącego zwiększenia jej liczebności, przełożyły się na dodatkowe zamówienia dla radomskiej spółki. W styczniu tego roku ruszyły negocjacje wartego około 350 mln zł kontraktu na zakup aż 54 tys. Beryli wzór 96C oraz prawie 4 tys. mini-Beryli (karabinów z krótką lufą), z tego powodu radomska spółka musi znów zwiększyć swoje możliwości produkcyjne. Nie wystarczy jednak zatrudnić dodatkowych pracowników (co jest w planach), niezbędny jest zakup dodatkowych maszyn – przede wszystkim nowoczesnych tokarek i frezarek. To urządzenia, których cena waha się od kilkuset tysięcy złotych do trzech milionów złotych (modele najbardziej zaawansowane technicznie). Aby je kupić, spółka zdecydowała się na kredyt inwestycyjny z Banku Gospodarstwa Krajowego, żyrantem będzie Polska Grupa Zbrojeniowa.
– Fabryka Broni niestety nie dysponowała wystarczającą kwotą, która pozwoliłaby zrealizować plan modernizacji w takim stopniu, jak byśmy tego chcieli. Dzięki kredytowi poręczonemu przez PGZ SA nasz zakład osiągnie jeszcze wyższy poziom techniczny. Nowoczesny park maszynowy to przyszłość fabryki – przekonuje Adam Suliga, prezes Fabryki Broni „Łucznik”– Radom.
Suliga wyjaśnia, że spółka pożyczyła (umowę podpisano kilka dni temu) 81 mln 400 tys. zł, do których dołoży ponad 9 mln zł. Za środki (w sumie nieco ponad 90 mln zł) kupi 70 wysokiej klasy maszyn i urządzeń, z których większość stanowić będą sterowane cyfrowo centra frezarskie i tokarskie. Ich dostawa i montaż powinny zakończyć się w III kwartale 2018 roku.
W ubiegłym roku Fabryka Broni „Łucznik” – Radom, która zatrudnia ponad 500 osób, osiągnęła 100 mln zł przychodu oraz kilka milionów zysku.
autor zdjęć: st. chor. Artur Walento
komentarze