Od kilku dni wojsko bierze udział w walce ze skutkami nawałnic w województwie pomorskim. Rozmawiamy z ppłk. Krzysztofem Mikrutem, dowódcą 3 Batalionu Drogowo-Mostowego z Chełmna. Oficer jest także dowódcą Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego „Chojnice”, czyli oddziału wydzielonego do pomocy w okolicach miejscowości Rytel nad Brdą.
Jakie zadania otrzymało zgrupowanie, którym Pan dowodzi?
Ppłk Krzysztof Mikrut: Naszym zadaniem jest udrożnić koryto rzeki Brdy i Wielkiego Kanału Brdy. Łącznie jest to odcinek o długości 24 km, z czego rzeka to 16 km. Poza oczyszczaniem koryt zajmujemy się również przywracaniem przejezdności kluczowych dróg oraz zabezpieczeniem w energię elektryczną mieszkańców oraz działających w tym rejonie gospodarstw rolnych i zakładów.
Czemu tak ważne jest szybkie udrożnienie rzeki i kanału?
Połamane drzewa poprzewracały się do wody i zatarasowały jej swobodny przepływ. Aby uniknąć podtopień, trzeba było natychmiast zamknąć tamę na znajdującym się w górnym biegu Brdy zbiorniku Mylof. Jest on jednak już tak wypełniony wodą, że przekroczone są na nim stany alarmowe. Musimy więc udrożnić Brdę, by przywrócić rzece swobodny bieg, a Wielkiemu Kanałowi Brdy pobór wody. To sprawa priorytetowa.
Czy to łatwe zadania?
Przywrócenie drożności kanału nie było zbyt trudne. Jest na tyle płytki, 80-90 centymetrów głębokości, że żołnierze bez problemu mogli wejść do wody i w niej pracować. Natomiast Brda w tym rejonie płynie w głębokim wąwozie i ma bardzo strome brzegi. To bardzo utrudnia, a w niektórych miejscach uniemożliwia, dojazd pojazdom i pracę żołnierzom.
Jak obecnie wygląda sytuacja na odcinku, na którym pracujecie?
Z ostatnich danych ze zbiornika Mylof wynika, że jest już znacznie lepiej i udało nam się już na tyle udrożnić koryto rzeki i kanału, że można było zwiększyć ilość upuszczanej z niego wody. Udało nam się również oczyścić kluczową drogę dojazdową biegnącą wzdłuż rzeki.
Ilu żołnierzy zostało tutaj skierowanych i z jakich jednostek?
Dzisiaj pracowało tutaj 118 żołnierzy z 3 Batalionu Drogowo-Mostowego, 2 Pułku Saperów, 34 Batalionu Radiotechnicznego, 2 Pułku Inżynieryjnego, 4 Batalionu Inżynieryjnego, 43 Batalionu Saperów Marynarki Wojennej, jednostek podległych Inspektoratowi Wsparcia oraz z Żandarmerii Wojskowej. Dzisiaj dotrą do nas żołnierze z 23 Pułku Artylerii, którzy zapewnią nam rozpoznanie z dronów.
Jakim sprzętem dysponujecie?
Mamy transportery pływające PTS-M, spycharkę ciężką BAT-M, spycharko-ładowarki, uniwersalną maszynę inżynieryjną, samochody z żurawiami, łodzie desantowe.
Jak długo będziecie pracowali jeszcze w tym rejonie?
Trudno to w tej chwili precyzyjnie ocenić, ale myślę, że jeszcze kilkanaście dni.
autor zdjęć: Krysztof Wilewski, st. chor. sztab. Waldemar Młynarczyk/Combat Camera DORSZ
komentarze