Brytyjska armia chce szybko kupić kilkaset kołowych wozów opancerzonych Boxer, które produkowane są w Niemczech – poinformował dziennik „The Times”. Skąd ten pośpiech? Od czerwca, gdy Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu z Unii Europejskiej, funt szterling stracił kilkanaście procent wobec amerykańskiego dolara. Osłabienie narodowej waluty może utrudnić realizację programów modernizacyjnych sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Choć tamtejszy resort obrony zapewnia, że nie zapadły jeszcze żadne decyzje w sprawie zakupu Boxerów, to krytycy pomysłu już alarmują, że zamówienie złożone w kraju byłoby tańsze i przysporzyłoby miejsc pracy.
Około 800 ośmiokołowych pojazdów opancerzonych Boxer miałoby trafić do wojsk lądowych – donosił „The Times”. Gazeta powołała się na informacje uzyskane od przedstawicieli brytyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Szybki wybór oznacza zamówienie z wolnej ręki, bez długotrwałej procedury przetargowej.
Słaby funt i oczekiwania zbrojeniówki
Przemysł zbrojeniowy ostrzega jednak, że taka transakcja będzie niekorzystna dla brytyjskiego podatnika, bo jeden niemiecki wóz Boxer ma kosztować 4 mln funtów szterlingów, podczas gdy produkowana przez General Dynamics w Walii Piranha V byłaby nawet 40% tańsza. Zamówieniem dla brytyjskiej armii są też zainteresowane inne firmy, jak fińska Patria, francuski Nexter i singapurska ST Kinetics. Poza niższą ceną za wytwarzaniem pojazdów pancernych w kraju przemawiają miejsca pracy, które dzięki inwestycji mogą powstać.
Gąsienicowy transporter FV432.
Brytyjczycy potrzebują nowoczesnych pojazdów dla jednostek zmechanizowanych. We wrześniu 2015 roku ogłoszono program Mechanised Infantry Vehicle, który jest kontynuacją projektu zakładającego wprowadzenie do armii pojazdu wielozadaniowego – Utility Vehicle. Nowe wozy, razem z nowej generacji pojazdami gąsienicowymi Ajax, miałyby utworzyć dwie brygady uderzeniowe (strike brigades). Obecnie brytyjskie jednostki zmechanizowane wyposażone są w sprzęt pancerny pochodzący z lat 60. minionego wieku, m.in. w gąsienicowe transportery FV432. Pierwszą próbę wyboru ich następcy podjęto jeszcze w latach 90. Potem były jeszcze przynajmniej dwie kolejne. Koszty, jakie do 2010 roku poniósł budżet z tego tytułu, szacuje się na 300 mln funtów, tymczasem wojsko nie dostało nawet jednego nowego pojazdu.
Brytyjczycy przerwali prace nad Boxerem
Na co poszły pieniądze? Pierwszą z owych prób był pomysł skonstruowania razem z Niemcami i Francją wspólnego pojazdu pancernego. Francuzi jednak wycofali się z tego projektu we wrześniu 1999 roku i rozpoczęli prace nad własną konstrukcją. Brytyjczycy ze stroną niemiecką założyli wówczas spółkę ARTEC GmbH z siedzibą w Monachium, której udziałowcami były firmy Krauss-Maffei Wegmann GmbH i Rheinmetall MAN Military Vehicles GmbH oraz brytyjska Alvis Vickers. Dwa lata później do niemiecko-brytyjskiego programu formalnie dołączyła Holandia. Jednak w lipcu 2003 roku Brytyjczycy wycofali się z projektu. Miejsce Alvis Vickers w ARTEC zajęła nowa firma, Rheinmetall MAN Military Vehicles Nederland B.V.
Niemiecki Boxer w Afganistanie.
Niemcy i Holendrzy kontynuowali prace i w 2009 roku powstał pierwszy Boxer z seryjnej produkcji. Dotychczas Bundeswehra złożyła dwa zamówienia na 403 takie pojazdy, a armia holenderska jedno – na dwieście. 22 sierpnia 2016 roku 88 Boxerów kupiła Litwa. Ich dostawy zaplanowano na lata 2017–2021. Gdyby więc doszło do transakcji z Brytyjczykami, staliby się oni największym użytkownikiem Boxerów. Brytyjski resort obrony zastrzega jednak, że nie podjął jeszcze żadnych decyzji co do zakupu.
Opancerzony i dobrze uzbrojony
Boxer to ośmiokołowy pojazd opancerzony o konstrukcji modułowej. Jego masa bojowa może przekraczać 36 ton. Silnik Turbodiesel MTU 8V199 TE20 o mocy 710 KM pozwala rozwinąć maksymalną prędkość 103 km/godz. Zasięg wozu wynosi zaś 1050 km. Opracowano szereg wersji specjalistycznych Boxera, w tym wozy dowodzenia, wsparcia inżynieryjnego i ewakuacji medycznej. Jako kołowy transporter piechoty pojazd zabiera ośmiu żołnierzy desantu. Uzbrojenie wozu jest dostosowywane do wymagań zamawiającego. Boxery zamówione przez armię Niemiec wyposażono w zdalnie sterowane stanowiska strzeleckie FLW-200 z karabinami maszynowymi kalibru 7,62 mm lub 12,7 mm lub też 40 mm granatniki automatyczne. Na holenderskich są stanowiska Protector M151 z karabinem maszynowym 12,7 mm. Natomiast Litwa zdecydowała się na silniejsze uzbrojenie – izraelski bezzałogowy system wieżowy Samson Mk2 z armatą 30 mm, karabinem maszynowym 7,62 mm oraz wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR.
autor zdjęć: AlfvanBeem / Wikimedia, Bundeswehra
komentarze