moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

70. rocznica defilady Zgrupowania NSZ „Bartka” w Wiśle

Zamanifestujemy naszą wolę służenia Ojczyźnie w dniu Święta Królowej Polski! – zawołał kpt Henryk Flame ps. „Bartek” i wydał rozkaz wymarszu na defiladę. Szli dwójkami, po obu stronach drogi, w szyku bojowym. W tym roku obchodzimy 70. rocznicę tego wydarzenia. Dziś, podobnie jak 3 maja 1946 roku, przez centrum Wisły przemaszerowali partyzanci.


Na 3 maja 1946 r. Henryk Flame „Bartek” zarządził dla podległych mu oddziałów wchodzących w skład VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych koncentrację w „kwaterze głównej” zgrupowania na Baraniej Górze. Tego dnia blisko 200 żołnierzy przemaszerowało w defiladzie przez centrum Wisły.

Antoni Biegun „Sztubak”, jeden z żołnierzy „Bartka”, tak opowiadał o tym wydarzeniu: „Ruszyły oddziały za oddziałami, partyzanci odstawieni jak na paradę: w mundurach, z przypiętymi orzełkami na mieczu, z ryngrafami z Matką Boską. Wszyscy podnieceni, lecz zdyscyplinowani. Mój oddział, liczący 60 – 70 żołnierzy, jako najlepiej uzbrojony (14 karabinów maszynowych) otrzymał polecenie ubezpieczenia pochodu częścią żołnierzy pod moim bezpośrednim dowództwem.” W Wiśle stacjonowały w tym czasie oddział Ludowego Wojska Polskiego i sowieckiej armii, niedaleko znajdowały się posterunki Wojsk Ochrony Pogranicza, do ataku jednak nie doszło.

Na rocznicowe uroczystości upamiętniające defiladę sprzed 70 lat do Wisły przyjechało ponad 300 osób – członków grup rekonstrukcji historycznych z całej Polski: Beskidy, NSZ z Warszawy, NSZ „Zachodni Szaniec” z Wrocławia, Rodzynki, GRH im. I Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej. A także członkowie okręgowych kół Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz sympatycy tradycji podziemnego państwa polskiego.


– Rekonstrukcją historyczną defilady oddziału NSZ kapitana Henryka Flamego „Bartka” chcemy upamiętnić to niezwykłe wydarzenie, kiedy żołnierze wyklęci przeszli w pełnym uzbrojeniu na oczach funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji, witani entuzjastycznie przez okoliczną ludność. W dniu ustanowienia pierwszej konstytucji dla niepodległego państwa polskiego była to demonstracja niezgody na okupację sowiecką Polski – mówi Karol Wołek, prezes Zarządu Głównego Związku Żołnierzy NSZ.

Kilkudziesięciu rekonstruktorów w mundurach partyzanckich oraz żołnierzy Wojska Polskiego z września 1939 r. zebrało się na campingu „Jonidło”. Zostali podzieleni na plutony i w zwartym szyku przemaszerowali przez miasto na rynek w Wiśle. Na czele jechało sześciu ułanów na koniach, za nimi szły poczty sztandarowe okręgów i kół Związku Żołnierzy NSZ. Przygrywała orkiestra dęta, za którą jechali weterani NSZ na konnej bryczce. Za kombatantami maszerowały plutonami grupy rekonstrukcji historycznych i grupy mundurowe oraz pozostali uczestnicy defilady.

– Co roku przyjeżdża coraz mniej kombatantów, ale coraz więcej sympatyków – mówi uczestnik defilady kpt Stanisław Turski ps. „Czarnocki”, żołnierz Brygady Świętokrzyskiej, lat 88. Wcześniej, w rocznicę śmierci kapitana Henryka Flamego „Bartka”, jeździliśmy na jego grób do Czechowic-Dziedzic. Od kilku lat biorę udział w defiladzie w Wiśle – dodaje. Kapitan Flame zginął 1 grudnia 1947 r. w skrytobójczym zamachu w Zabrzegu pod Czechowicami. Zamachowcem był miejscowy milicjant.


W dzisiejszej uroczystości wzięli także udział m.in.: żołnierz NSZ por. Władysław Sieradzki ps. „Kordian” oraz por. Władysław Foksa ps. „Rodzynek” ze zgrupowania „Bartka, który w czasie defilady w 1946 r. dowodził 18 żołnierzami w oddziale Antoniego Bieguna ps. „Sztubak”. Z racji podeszłego wieku obaj weterani jechali konnym powozem. Gdy podczas uroczystości na rynku wyczytano nazwiska 12 dowódców plutonów Zgrupowania „Bartka”, w powietrze wzbiło się 12 gołębi oraz białe i czerwone balony.

W przeddzień uroczystości zorganizowano prelekcję Bogdana Ścibuta, członka ZŻNSZ Okręgu Cieszyńskiego, pod hasłem „Defilada NSZ w Wiśle w świetle relacji i dokumentów”.

Przemarsz w Wiśle zorganizowali: Zarząd Główny Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Współorganizatorami byli: Okręg Cieszyński ZŻNSZ, Okręg Podbeskidzie ZŻNSZ, GRH Beskidy, Fundacja im. Kazimierza Wielkiego.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Daniel Salawa

dodaj komentarz

komentarze


Wojna na planszy
 
Powstaną nowe fabryki amunicji
Silne NATO również dzięki Polsce
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Medycyna w wersji specjalnej
Baza w Redzikowie już działa
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Breda w polskich rękach
Ostre słowa, mocne ciosy
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Fabryka Broni rozbudowuje się
Od legionisty do oficera wywiadu
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Uczą się tworzyć gry historyczne
1000 dni wojny i pomocy
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Komplet Black Hawków u specjalsów
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olympus in Paris
Szturmowanie okopów
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Ämari gotowa do dyżuru
HIMARS-y dostarczone
Gogle dla pilotów śmigłowców
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Mamy BohaterONa!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Wzlot, upadek i powrót
O amunicji w Bratysławie
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olimp w Paryżu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Siła w jedności
Patriotyzm na sportowo
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Karta dla rodzin wojskowych
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Jutrzenka swobody
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Cyfrowy pomnik pamięci
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO