Żołnierze poszkodowani podczas misji dostaną kilkanaście specjalistycznych rowerów. Zainteresowani mogą do 20 kwietnia składać wnioski o ich przyznanie. To pierwsza taka akcja dla polskich weteranów. Zorganizowało ją Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
– Liczymy, że rowery przyczynią się nie tylko do rehabilitacji fizycznej poszkodowanych weteranów, lecz także pomogą ich aktywizować, zachęcać do aktywności fizycznej i ułatwią codzienne funkcjonowanie – podkreśla Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
Stowarzyszenie od dawna zabiegało o pomoc w sfinansowaniu kupna specjalistycznych rowerów dla poszkodowanych żołnierzy. – W końcu udało się i nasz projekt „Rower dla weterana” wsparło kilka firm – mówi Tomasz Kloc. Pomoc zaoferowały: Shimano Polska, Lockheed Martin oraz Centrum Techniki Morskiej S.A.
Rowery dla ciężko poszkodowanych
Stowarzyszenie chce kupić jeden specjalny rower trzykołowy o napędzie ręcznym, tzw. handbike, oraz dziewięć rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. – To rowery dwukołowe, które od zwyczajnych różnią się tym, że część energii potrzebnej do jazdy generowana jest przez silnik elektryczny – tłumaczy Janusz Raczy, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia.
Specjalistyczne rowery są przeznaczone przede wszystkim dla weteranów, którzy przeszli amputację lub doznali podczas misji poważnych urazów kończyn dolnych lub kręgosłupa. O taki rower będzie się starał m.in. Jarosław Kurowski, który w 1996 roku w wypadku na misji w Bośni stracił nogę. – Jeśli go otrzymam, liczę, że stanie się dla mnie dodatkowym bodźcem do zwiększenia aktywności fizycznej i pokonywania coraz większej liczby kilometrów – mówi Kurowski.
Szansę na rower dostaną też weterani po lżejszych urazach narządu ruchu, którzy wciąż wymagają rehabilitacji. Dla nich przewidzianych jest kilka tradycyjnych dwukołowych rowerów z systemem przerzutek. – Zostałem ranny w Iraku w 2004 roku, a na zwykły rower wsiadłem dopiero w zeszłym roku. Ze względu na mój stan zdrowia jazda nie była łatwa. Specjalistyczne rowery mogą być doskonałym rozwiązaniem dla osób mających problemy z poruszaniem się – podkreśla Janusz Raczy.
Składanie wniosków do 20 kwietnia
Weterani, którzy zostali poszkodowani podczas misji, mogą do 20 kwietnia złożyć wniosek do Stowarzyszenia o przyznanie roweru. – Koniecznie trzeba załączyć kserokopię orzeczenia wojskowej komisji lekarskiej, bo o kolejności kwalifikacji decydować będzie procentowy uszczerbek na zdrowiu – zaznacza Tomasz Kloc. Można też, choć nie jest to obowiązkowe, dołączyć kserokopię orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu co najmniej umiarkowanym z symbolem schorzenia 05-R wystawionego przez miejski zespół ds. orzekania o niepełnosprawności.
Rowery trafią do potrzebujących podczas tegorocznych obchodów Dnia Weterana, które odbędą się pod koniec maja w Bydgoszczy. – Ci, którzy je dostaną, będą zapraszani do udziału w przedsięwzięciach sportowych i rajdach organizowanych przez nasze Stowarzyszenie – zapowiada Tomasz Kloc.
Rowerowe rajdy, czyli terapia dla poszkodowanych
Prezes Stowarzyszenia przyznaje, że potrzeby związane z zakupem specjalistycznego sprzętu dla poszkodowanych weteranów są bardzo duże. – Takie rowery to drogi sprzęt. Na przykład handbike kosztuje ok. 20 tysięcy złotych. Chcemy jednak starać się o kolejne rowery tego typu. Nie ukrywam, że liczymy na większe zaangażowanie i wsparcie, zwłaszcza firm, które produkują i sprzedają sprzęt i uzbrojenie dla polskiej armii – dodaje.
Specjalistyczne rowery wykorzystywane są powszechnie przez weteranów innych państw NATO. Co roku w niemieckim Hambachtal odbywa się np. „Soldier Raid” – rajd rowerowy dla poszkodowanych żołnierzy z całej Europy. W trasę po niemieckich szlakach wyruszają żołnierze po amputacjach, z urazami kręgosłupa, ale też poszkodowani psychicznie. Każdy otrzymuje specjalny rower, dopasowany nie tylko do wzrostu i wagi, ale przede wszystkim do stopnia niepełnosprawności. Do dyspozycji są m.in. rowery typu handbike, tandemowe dla weteranów niewidomych oraz specjalne trzykołowe dla osób z uszkodzeniami kręgosłupa. Podobne imprezy odbywają się m.in. w Waszyngtonie, Los Angeles i Phoenix.
autor zdjęć: Przemysław Wójtowicz
komentarze