moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

E-learning dla żołnierzy

W cywilnych szkołach – e-learning. W wojsku, zgodnie z terminologią NATO – ADL, czyli Advanced Distributed Learning. Nauczanie przez Internet pojawiło się w polskiej armii kilka lat temu i cieszy się coraz większą popularnością. Żołnierze, nie wyjeżdżając z jednostki, mogą wziąć udział w kursie z prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych czy nauczyć się podstaw obsługi radiostacji.


– E-learning to nowoczesna forma kształcenia na odległość w oparciu o system informatyczny. Studenci na forach i czatach mogą komunikować się z wykładowcą, ten z kolei ma kontrolę nad ich postępami, może robić testy, zlecać zadania lub przeprowadzać ocenę zajęć poprzez ankiety – mówi kmdr rez. dr hab. Piotr Gawliczek, pełnomocnik ds. innowacji rektora Akademii Obrony Narodowej.

AON to pierwsza w Polsce wojskowa uczelnia, która wprowadziła w swoim programie e-learning. Kształcenie na odległość na rynku cywilnym już od kilkunastu lat oferują m.in. Szkoła Główna Handlowa oraz Uniwersytet Warszawski. Uczelnie wojskowe, poza Akademią, na przykład Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych, taką ofertę mają w swoich programach od kilku lat.

Jednak „wojskowy” e-learning, co podkreślają żołnierze, nazywany jest ADL, od angielskiego Advanced Distributed Learning. Taką nazwę wprowadza terminologia NATO.

Wystarczy się zarejestrować

Portal internetowy przeznaczony ADL (http://adl.aon.edu.pl) Akademia Obrony Narodowej uruchomiła w 2009 roku. Uczelnia wykorzystuje rozbudowaną platformę szkoleniową LMS ILIAS. Aby otrzymać dostęp do baz danych, wystarczy tylko zarejestrować na platformie konto. – System na podstawie e-maila służbowego rozpozna, czy przyszły użytkownik jest osobą uprawnioną – mówi ppłk Dariusz Poczekalewicz, szef Wydziału Kształcenia na Odległość w Akademii Obrony Narodowej.

Dziś przy wykorzystaniu platformy uczelnia oferuje ponad 160 różnych kursów dla żołnierzy i pracowników wojska. – Dla każdego kursu realizowanego w Akademii w formie stacjonarnej dostępny jest też kurs e-learningowy. Zanim żołnierze rozpoczną studia stacjonarne, mogą na takim kursie zapoznać się z materiałami potrzebnymi im później w czasie zajęć. Ułatwia to wyrównanie poziomu wiedzy słuchaczy – mówi ppłk Poczekalewicz. Na platformie szkoleniowej udostępniane są materiały z wykładów, przeprowadzane są testy i ankiety końcowe.

Historia NATO, kurs językowy

Z nauki przez Internet od czterech lat korzystają m.in. oficerowie wyznaczeni na stanowiska służbowe w strukturach międzynarodowych. Rocznie w AON szkoli się ich około 150. Poznają m.in. ogólne wiadomości o NATO, historię Sojuszu, jego strukturę organizacyjną czy zagadnienia polityczne poświęcone np. terroryzmowi. Dla kandydatów na stanowiska poza granice kraju prowadzone są też kursy językowe.

Od 2012 roku AON oferuje m.in. autorski kurs poświęcony świadomości wielokulturowej. – Kurs został w całości przygotowany przez naszą uczelnię. O jego popularności może świadczyć fakt, iż jest dostępny na wielu platformach e-learningowych, a w zeszłym roku został przetłumaczony na język francuski przez partnerów Akademii z Belgii – mówi kmdr rez. Gawliczek.

1,5 tysiąca studentów we Wrocławiu

Kształcić na odległość można się także w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. E-learing oferuje ona wszystkim swoim studentom zarówno wojskowym, jak i cywilnym na wszystkich kierunkach studiów. Kursy prowadzone są w oparciu o oprogramowanie do nauczania zdalnego Moodle.

– Takie kursy są uzupełnieniem tradycyjnego kształcenia i w zasadzie wszystkie przedmioty mają swoje odpowiedniki na platformie e-learningowej. W semestrze jest ich w sumie kilkadziesiąt, dotyczą między innymi bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni, logistyki czy podstaw zarządzania kryzysowego. Dzięki platformie studenci mogą się także konsultować w trybie synchronicznym z wykładowcami – mówi ppłk rez. dr inż. Leszek Wolaniuk z WSOWL.  

Tu także udział w e-szkoleniach mogą wziąć wyłącznie osoby zarejestrowane na platformie, które zostały zweryfikowane przez system. – W tej chwili to ponad 1, 5 tysiąca użytkowników – podkreśla ppłk rez. dr inż. Wolaniuk.

Przez radiostację

W ubiegłym roku również Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki rozpoczęło kształcenie na odległość. Ruszył tam pilotażowy kurs związany z obsługą wozów dowodzenia. Przeszło go 26 żołnierzy m.in. z wojsk lądowych, sił powietrznych, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i Żandarmerii Wojskowej. Szkolenie składało się z dwóch etapów, a pierwsze pięć dni prowadzone było na podstawie e-learningu. – Każdy ze słuchaczy miał w swojej jednostce dostęp do radiostacji RRC 9200/9210. Na przykład dzięki filmom mogli już na tym etapie nauczyć się podstaw obsługi radiostacji, zdobyli podstawowe wiadomości z radiokomunikacji i zasad prowadzenia korespondencji radiowej – opowiadał na łamach polski-zbrojnej.pl ppłk Mirosław Pakuła, szef Wydziału Dydaktycznego CSŁiI. Po tym etapie żołnierze przyjechali do Zegrza na praktyczną część szkolenia.

Wsparcie tradycyjnego nauczania

Studenci i wykładowcy podkreślają, że kształcenie na odległość ma wiele zalet. Pozwala oszczędzić czas i pieniądze, znika bariera geograficzna, a kursanci mają większe możliwości podnoszenia kwalifikacji zgodnie ze swoimi predyspozycjami. Podobnego zdania byli eksperci, którzy w Wojskowej Akademii Technicznej wzięli udział w II ogólnopolskiej konferencji poświęconej nowym technologiom w edukacji służb mundurowych. Jednak wszyscy zgodnie podkreślali, że choć wartość merytoryczna i metodologiczna e-learningu może być porównywalna z formami „tradycyjnymi”, to nauka na odległość nigdy ich nie zastąpi. – Nie wyszkoli się komandosa przez e-learning. Nic nie zastąpi bowiem regularnego szkolenia, regularnych ćwiczeń, bo najważniejsi w nauczaniu zawsze pozostaną ludzie –  mówił prof. dr hab. Artur Andrzejuk z UKSW.

Pomysł, by nauczanie przez Internet wykorzystać w wojsku, narodził się w 1999 roku w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ amerykańscy żołnierze coraz częściej służyli w różnych częściach świata, organizowanie tradycyjnych, stacjonarnych kursów stało się mało realne. Uznano wówczas, że jedynie dzięki „distance learning” wojsko jest w stanie szkolić tysiące swoich pracowników bez dodatkowego obciążania resortowego budżetu. Wprowadzono więc szkolenia internetowe.

Paulina Glińska

autor zdjęć: Paweł Gładysz/ AON

dodaj komentarz

komentarze


Wybiła godzina zemsty
 
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olimp w Paryżu
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Ryngrafy za „Feniksa”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Więcej powołań do DZSW
Chirurg za konsolą
Zrobić formę przed Kanadą
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Kluczowa rola Polaków
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
W drodze na szczyt
Wiązką w przeciwnika
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Fiasko misji tajnych służb
Kluczowy partner
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Rosomaki i Piranie
„Niedźwiadek” na czele AK
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podchorążowie lepsi od oficerów
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Posłowie o modernizacji armii
Awanse dla medalistów
Ochrona artylerii rakietowej
Olympus in Paris
Rekord w „Akcji Serce”
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Polskie Pioruny bronią Estonii
Czworonożny żandarm w Paryżu
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Zmiana warty w PKW Liban
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Rehabilitacja poprzez sport
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO