Jesteśmy gotowi, by słowa „nigdy więcej wojny” nabrały właściwej mocy. Wiemy, że bezpieczna Polska i Europa, bezpieczna wspólnota Zachodu wymaga odwagi, wyobraźni i stanowczych działań – mówił premier Donald Tusk na gdańskim Westerplatte podczas uroczystości 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W obchodach uczestniczył też m.in. minister obrony Tomasz Siemoniak.
Poranne uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się o godzinie 4.45. 75 lat temu o tej porze Niemcy zaatakowali polską Wojskową Składnicę Tranzytową ulokowaną na półwyspie. W uroczystościach, oprócz premiera, uczestniczyli ministrowie: obrony Tomasz Siemoniak, sprawiedliwości Marek Biernacki, skarbu Włodzimierz Karpiński oraz kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska. Po oficjalnych wystąpieniach odbył się apel pamięci. Oddana została także salwa honorowa. Uroczystości zakończyło złożenie wieńców pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Film: Krzysztof Żakowski
– Wezwanie „nigdy więcej wojny” nie może być wyrazem złudzenia i iluzji, że wokół nas nie ma ludzi i państw, które z siły i wojny chciałyby uczynić znowu sposób prowadzenia własnej polityki – podkreślił szef rządu. – Dzisiaj nie czas na piękne przemówienia, nie czas na optymizm. Bo słowa „nigdy więcej wojny” w konfrontacji z tym, co się dzisiaj dzieje na wschodzie Ukrainy, niosą w sobie zupełnie inny ładunek.
Tusk apelował, aby wyzbyć się naiwnego optymizmu i przypominać o tragicznych latach II wojny światowej. – Historia zatoczyła koło i tu, na Westerplatte, mówiąc dziś „nigdy więcej wojny”, musimy powiedzieć pełnym głosem, wspólnie z naszymi sojusznikami, że to nie będą tylko słowa, że to będzie mądra polityka, że to będzie prawdziwa solidarność europejska, że będzie to mądra i odważna strategia całej wspólny krajów atlantyckich – zaznaczył premier.
Donald Tusk przypomniał, że za kilka dni przywódcy państw NATO spotkają się w Wielkiej Brytanii, aby wspólnie zastanowić się nad nową polityką Sojuszu. – Jej celem ma być bezpieczeństwo i skuteczność działania naszej zachodniej wspólnoty wobec zagrożenia wojną już nie tylko na wschodzie Ukrainy – powiedział Tusk.
Po południu na Westerplatte zaplanowano uroczystości z udziałem prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego oraz prezydenta Niemiec Joachima Gaucka. Wspólnie zapalą znicze na cmentarzu Obrońców Westerplatte oraz wysłuchają koncertu Orkiestry Filharmonii Narodowej. Popołudniowe uroczystości na Westerplatte zakończy złożenie wieńców pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Na pokładzie katamaranu odbędzie się debata głów państw z polską oraz niemiecką młodzieżą. Prezydenci wezmą też udział w specjalnym pokazie spektaklu „Wybuch”, który z okazji rocznicy organizuje Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę. Rozpoczęła się II wojna światowa, największy konflikt zbrojny w dziejach ludzkości. Wzięło w nim udział 61 państw i ponad 110 milionów żołnierzy. Sześcioletnia wojna pochłonęła około 72 milionów istnień. Największe straty poniosła Polska, w której zginęło aż 16 procent ludności.
Atak niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” na polską składnicę wojskową na Westerplatte 1 września 1939 roku o godzinie 4.45 był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Do dziś nie wiadomo, ilu dokładnie żołnierzy oraz cywilów znajdowało się na terenie składnicy w momencie niemieckiego ataku. Według różnych szacunków na Westerplatte mogło wówczas przebywać od 182 do nawet 240 Polaków. Nieznana jest też dokładna liczba poległych oraz rannych: różne źródła wymieniają od 15 do 20 zabitych. Mowa jest też o ok. 50 rannych Polakach. Wiadomo jednak, że spośród ustalonych z imienia i nazwiska obrońców żaden już nie żyje. Jako ostatni, w wieku 97 lat, zmarł w 2012 r. major Ignacy Skowron.
autor zdjęć: chor. mar. Piotr Leoniak
komentarze