moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

MSBS bez kolby strzela!

 

Twórcy Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej – 5,56 (MSBS-5,56), czyli Wojskowa Akademia Techniczna i FB Łucznik-Radom, pokazali nową wersję karabinka. Cała rodzina MSBS-5,56 ma być zademonstrowana w czerwcu po oficjalnym otwarciu nowej siedziby radomskiej fabryki.


Niedawno na podradomskiej strzelnicy odbyła się pierwsza publiczna prezentacja nowej wersji karabinka wchodzącego w skład systemu MSBS-5,56 (Modułowy System Broni Strzeleckiej – 5,56), rozwijanego wspólnie przez Wojskową Akademię Techniczną i FB Łucznik-Radom. System, zawierający całą rodzinę broni, bazuje na jednej konstrukcji – w jej skład wejdzie w sumie 11 konstrukcji – sześć w układzie klasycznym (karabinek standardowy, karabinek-granatnik, subkarabinek, karabinek maszynowy, karabinek wyborowy i karabinek dla BRWP) oraz pięć w układzie bezkolbowym (karabinek standardowy, karabinek-granatnik, subkarabinek, karabinek maszynowy i karabinek wyborowy). Jako broń dodatkowa, ale również powstała na bazie podstawowego karabinka MSBS, ma być opracowana automatyczna strzelba gładkolufowa kalibru 12 (na razie ujawniono jedynie jej komputerową wizualizację). Cała rodzina zostanie, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli FB Łucznik-Radom i WAT, zademonstrowana w czerwcu po oficjalnym otwarciu nowej siedziby radomskiej fabryki.

Bezkolbowy MSBS (MSBS-5,56B) strzelał już kilka miesięcy temu, ale pokaz z 21 marca był pierwszą publiczną demonstracją. Broń zaprezentował jeden z jej konstruktorów – płk Mirosław Zahor z WAT. Karabinek, zgodnie z założeniami projektu, bazuje na tej samej komorze zamkowej co broń w układzie klasycznym (MSBS-5,56K). Różne są jedynie komory spustowe i część mechanizmów broni, co wynika z układu konstrukcyjnego bull-pup i konieczności przeniesienia niektórych elementów w inne miejsce komory spustowej. Mimo to zgodność podzespołów obu karabinków – klasycznego i bezkolbowego – sięga 80 proc. Dla podkreślenia wymienności komór zamkowych (rozwiązania dotąd na świecie chyba niespotykane) demonstrowane karabinki bezkolbowe (dwa egzemplarze) bazowały na komorach zamkowych zdjętych z prototypów karabinków klasycznych, które przechodziły wcześniej testy fabryczne.


MSBS-5,56 działa, i to działa bardzo dobrze. Można rzec, że pod względem ergonomicznym jest to jeden z lepiej (o ile nie najlepiej) opracowanych karabinków bezkolbowych. Jest to efekt prac zespołu konstruktorów, w którego skład weszli nie tylko pracownicy FB i WAT, ale także osoby spoza tych instytucji.

Karabinki MSBS są w pełni oburęczne, czyli dostosowane dla strzelców lewo- i praworęcznych – oprócz zdublowania manipulatorów można w nich przestawić okno wyrzutowe łusek na prawą lub lewą stronę. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku konstrukcji bezkolbowych, w których – w większości przypadków – może dojść do skaleczenia strzelca leworęcznego łuską wyrzucaną na prawą stronę. MSBS-5,56B jest od tej wady wolny, bo nawet z nieprzestawionym kierunkiem wyrzucania łusek są one usuwane z broni pod takim kątem, że trafiają w pierś strzelającego. Nie jest to może szczyt komfortu, ale da się w ten sposób wygodnie strzelać „ze słabej reki”.

Przy okazji zademonstrowano także poprawioną wersję klasyczną karabinka MSBS, w której wprowadzono kilka zmian:
•    zmieniono kształt komory spustowej oraz kabłąka;
•    zmodyfikowano przycisk zwalniania zatrzasku zespołu ruchomego z tylnego położenia;
•    przekonstruowano wlot gniazda magazynka – ukształtowany jest tak, by łatwiej było wprowadzić magazynek, a także by broń poprawnie współpracowała z magazynkami różnych typów, w tym o dużej pojemności (w rodzaju 60-nabojowego magazynka Surefire);
•    wprowadzono nowe skrzydełko bezpiecznika – wymienne, więc możliwe będzie zastąpienie go na bardziej odpowiadające preferencjom strzelca;
•    zmodyfikowano mechanizm bezpiecznika – teraz możliwe jest także zabezpieczenie broni nieprzeładowanej (tzw. bezpiecznik europejski);
•    zastosowano wymienny chwyt pistoletowy – zgodny z chwytami karabinków M4 i ich klonów;
•    obniżono rękojeść przeładowania – nie koliduje z mocowanymi na szynie grzbietowej dodatkowymi akcesoriami.


Spora część tych zmian została wprowadzona od razu do karabinka bezkolbowego. Przy okazji zgromadzonym przedstawiono kolejną wersję noża-bagnetu projektowanego do karabinków, kompletnie zrywającego z dotychczasową filozofią użycia bagnetu 6H4.
Oprócz nowych karabinków pokazano także nowy pistolet – niestety, ze względu na brak zastrzeżeń patentowych nie możemy pokazać jego zdjęć. Możemy jedynie napisać, że nawiązuje on do pistoletu MAG95/98 z FB Łucznik-Radom.

Zwieńczeniem pokazu był konkurs strzelecki dla gości, w którym strzelano z karabinka MSBS-5,56K i nowego pistoletu. Konkurs zdominowali dziennikarze prasy branżowej i blogerzy zajmujący się problematyką militarną.

762pr

autor zdjęć: 762pr

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1396819800
~życzliwy - .. uff... thx.
39-FF-C3-6D
~życzliwy
1396612080
@ja Wybacz, ale po prostu kompletnie pojęcia nie masz, o czym piszesz. Pop pierwsze - przestań wklejać jakieś filmiki z ersoftu, bo do tematu ma się to kompletnie nijak. Po drugie - w ogóle nie rozumiesz istoty przyrządów mechanicznych mocowanych na szynie. Ona tam są WRAZ Z CELOWNIKIEM OPTOELEKTRONICZYM/OPTYCZNYM. Nikt nie będzie ich przykręcał w momencie uszkodzenia celownika zasadniczego, po prostu podniesie muszkę i przeziernik i zacznie strzelać. Pojęcia nie mam, skąd sobie wziąłeś bzdury o przykręcaniu ich na polu walki, że niby co? W kieszeni się je nosi? Po trzecie - mocowane na szynie po to, by można było je w ogóle zdemontować lub zamontować dowolny typ, jaki odpowiada użytkownikowi. Po czwarte - zamocowanie przyrządów na stałe ogranicza użytkownika do korzystania wyłącznie z nich i nie daje możliwości ich zmiany na preferowany typ.
36-B5-48-B1
~ja
1396374060
Do scooby: Fachowcy też nie są nieomylni a w proponowanym filmiku nie znajduję wyjaśnienia dlaczego nie są zainstalowane na stałe i podnoszone "w razie gdyby".
40-B3-B2-5B
~ja
1396370520
do życzliwy : ze względu na szybkość przejścia z optyki (gdy ulegnie uszkodzeniu) na tradycyjne celowniki. Cały karabinek tak był opracowywany aby skrócić przy nim jak najbardziej cykl przygotowania go do działań na polu walki dlatego to także powinno być wzięte pod uwagę. Poza tym obejrzyj ten filmik. Czy to takie trudne do wykonania http://www.youtube.com/watch?v=hXERii0xro8&feature=g-vrec Oczywiście tradycyjne przyrządy celownicze nie muszą być tak duże ale sposób ich przygotowania do działania jest szybszy niż zakładanie i przykręcanie ich do szyny na polu walki
40-B3-B2-5B
~życzliwy
1396337280
Uzasadnij, dlaczego powinny być mocowane na stałe.
36-B5-48-B1
~strzelec
1396299180
nie podano skupienia na 100 m, ciekawe czy będzie lepszy od "black label"?
72-2E-BA-B2
~scooby
1396291320
~ja - masz tu wytłumaczenie fachowca. 3.195 - 3.200 minuta. http://www.youtube.com/watch?v=wbe2FY-BmsI
39-FF-C3-6D
~ja
1396280160
Celowniki tradycyjne (muszka, szczerbinka) powinny być zamontowane na stałe do szkieletu karabinka i odchylane na zawiasach (opuszczane) w przypadku używania do strzelania celowników optycznych. Ze zdjęć wnioskuję że są one oddzielną montowaną częścią, jak wyposażenie dodatkowe dla szyn picantiny 53 sekunda - http://www.youtube.com/watch?v=hXERii0xro8&feature=g-vrec
29-1D-EA-69

Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
 
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Fiasko misji tajnych służb
Posłowie o modernizacji armii
Polskie Pioruny bronią Estonii
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Wybiła godzina zemsty
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Olimp w Paryżu
Rehabilitacja poprzez sport
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Zmiana warty w PKW Liban
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Olympus in Paris
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Awanse dla medalistów
Więcej powołań do DZSW
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Wiązką w przeciwnika
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
„Niedźwiadek” na czele AK
Ochrona artylerii rakietowej
W drodze na szczyt
Chirurg za konsolą
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Rekord w „Akcji Serce”
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Rosomaki i Piranie
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Zrobić formę przed Kanadą
Kluczowa rola Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ryngrafy za „Feniksa”
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Podchorążowie lepsi od oficerów
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Kluczowy partner
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO