Przy gliwickiej firmie Flytronic, produkującej drony, których używa polska armia, zostanie dziś oficjalnie otwarte pierwsze w Polsce centrum szkolenia operatorów bezzałogowych statków powietrznych. Kursy w centrum mogą zrobić zarówno cywile, jak i mundurowi.
Po nowelizacji trzy lata temu Prawa Lotniczego osoby, które chcą pilotować bezzałogowe statki powietrzne podczas lotów innych niż sportowe lub rekreacyjne (UAVO), muszą posiadać stosowne świadectwo kwalifikacji (art. 95 pkt 5a Prawa Lotniczego).
Dotyczy to zarówno osób, które chcą wykonywać dronami loty jedynie w zasięgu wzroku operatora – tzw. VLOS, oraz tych, które chciałyby pilotować bezzałogowce poza zasięgiem wzroku – tzw. BVLOS.
Wyjątkiem (w obu przypadkach) są żołnierze. W myśl Prawa Lotniczego do wykonywania lotów dronami, które są w wyposażeniu naszej armii, nie potrzebują takich uprawnień.
Przez ponad dwa lata nie opublikowano w postaci rozporządzenia przepisów wykonawczych do nowelizacji Prawa Lotniczego, nie było m.in. wiadomo, w jaki sposób osoby chcące pilotować drony mogą zdobyć stosowne uprawnienia.
Dopiero w czerwcu ubiegłego roku weszło w życie rozporządzenie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w sprawie świadectw kwalifikacji dla operatorów bezzałogowych statków powietrznych.
Precyzuje ono nie tylko zakres uprawnień operatorów, ale również sposób ich zdobycia. O ile więc osoba zainteresowana zdobyciem świadectwa kwalifikacji do lotów bezzałogowcami w zasięgu wzroku operatora, aby podejść do egzaminu przed komisją Urzędu Lotnictwa Cywilnego, nie musi ukończyć żadnego szkolenia, to osoby chcące uzyskać uprawnienia do lotów BVLOS, czyli poza zasięgiem wzroku, muszą najpierw ukończyć stosowny kurs.
Dzisiaj w Gliwicach rozpoczyna działalność Centrum Szkolenia UAVO, czyli pierwszy w Polsce ośrodek szkolenia operatorów bezzałogowych statków powietrznych, w którym będzie można odbyć nie tylko szkolenie przygotowujące do egzaminu dla operatorów VLOS (dla tych, którzy nie będą czuli się na siłach przygotować się do państwowego egzaminu samodzielnie), ale również dla operatorów planujących wykonywać loty BVLOS.
Jak podkreśla Przemysław Tomkow, szef Centrum Szkolenia UAVO, szkoleniami w Centrum będą zainteresowani zarówno cywile, jak i przedstawiciele służb mundurowych. – Oferta kursów VLOS kierowana jest do osób świadczących usługi z wykorzystaniem BSP, np. filmowanie z powietrza czy tworzenie ortofotomap – wyjaśnia. – Natomiast szkolenie do uprawnień BVLOS kierowane jest przede wszystkim do użytkowników takich jak: Policja, Straż Graniczna, ABW, BOR, Straż Pożarna, którzy posiadają lub planują zakup bezzałogowych systemów latających zdolnych do wykonywania lotów poza zasięgiem wzroku operatora – dodaje Tomkow.
Kurs operatorów VLOS jest krótki. Trwa cztery dni i obejmuje jedynie 20 godzin wykładów. Szkolenie praktyczne kursant musi niestety zorganizować sobie we własnym zakresie.
Znacznie dłuższy i bardziej rozbudowany jest kurs BVLOS. Zaplanowano go na dwa tygodnie, składa się z dwóch części – teorii i praktyki, a kończy się egzaminem wewnętrznym. Jeśli chodzi o część praktyczną, to organizatorzy zapewniają drona do nauki, którym jest wykorzystywany przez wojsko Flyeye, oraz symulator szkolno-treningowy.
autor zdjęć: WB Elecrtonics
komentarze