Inspektorat Uzbrojenia MON szuka pojazdów, które zastąpią bojowe wozy piechoty (BWP-1). Firmy zbrojeniowe mają czas do 15 stycznia 2014 roku, aby zgłosić się do dialogu technicznego. Wymiana poradzieckich maszyn, których w armii jest ponad tysiąc, to jeden z kluczowych elementów programu modernizacji polskich sił lądowych.
– Polską armię czeka nieunikniona wymiana starego, bazującego na technologii z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, poradzieckiego uzbrojenia. Dotyczy to również Wojsk Lądowych i ich potencjału bojowego – mówi ppłk Jacek Sońta, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej.
Inspektorat Uzbrojenia MON chce kupić kilka wersji nowych wozów. Oprócz klasycznego bojowego wozu piechoty, czyli pojazdu przeznaczonego do transportu żołnierzy na pole walki (BWP-1 może przewieźć ich ośmiu), producent będzie musiał dostarczyć również wersje specjalistyczne: dowodzenia, rozpoznawczą, rozpoznania skażeń, ewakuacji medycznej oraz zabezpieczenia technicznego.
Jakie będzie uzbrojenie następców BWP-1 i czy podobnie jak one będą przystosowane do pływania? Na te pytania Inspektorat na razie nie udziela odpowiedzi. Resort obrony zdecydował, że wstępne założenia techniczne, jakie muszą spełniać nowe wozy, poznają jedynie producenci, którzy zgłoszą się do dialogu technicznego. Firmy mają na to czas do 15 stycznia. Rozmowy z producentami zaplanowano na wiosnę 2014 roku.
Choć w połowie ubiegłej dekady resort obrony rozważał modernizację około 500 BWP-1 (w ramach projektu „Puma”), jednak w 2009 roku zrezygnowano z tego pomysłu. MON zdecydował, że następcą wysłużonych BWP-1 będzie zupełnie nowa konstrukcja, zbudowana na bazie uniwersalnej modułowej platformy gąsienicowej. Na takim samym podwoziu będzie również zbudowany wóz wsparcia bezpośredniego, którego także (w ramach innego postępowania) poszukuje nasza armia.
Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku Związek Radziecki zaprezentował światu swoje najnowsze uzbrojenie – bojowe wozy piechoty - 1 , a właściwie z rosyjskiego BMP-1 (Боевая Машина Пехоты), były to jedne z najnowocześniejszych i najbardziej innowacyjnych pojazdów bojowych na świecie.
Uzbrojone nie tylko w armatę kalibru 73 mm, lecz także w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych oraz karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, BWP-1 mogły zabrać ośmiu żołnierzy desantu i bez specjalnego przygotowania pokonać z marszu wodną przeszkodę – rzekę lub jezioro.
Pierwsze BWP-1 trafiły do polskiego wojska w 1973, ostatnie – w 1988 roku. Łącznie Wojska Lądowe otrzymały ponad 1300 pojazdów tego typu.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze