Artylerzyści z Mazur rosną w siłę! 11 Pułk Artylerii został przeformowany w 1 Mazurską Brygadę Artylerii. Żołnierze z jednostki otrzymali także nowy sprzęt – 24 armatohaubice K9 południowokoreańskiej produkcji. – Sprawnie i skutecznie wzmacniamy Wojsko Polskie – mówił na Mazurach wicepremier Mariusz Błaszczak.
Wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował w Węgorzewie o przeformowaniu 11 Pułku Artylerii w 1 Mazurską Brygadę Artylerii. – Doświadczenia z wojny w Ukrainie wskazują, że na współczesnym polu walki bardzo ważna jest artyleria. Dlatego postanowiliśmy powrócić do formuły zorganizowania wojsk artyleryjskich w naszym kraju i przywrócić do życia 1 Brygadę Artylerii – powiedział w poniedziałek szef MON-u. Przypomniał, że taka jednostka funkcjonowała wcześniej w Wojsku Polskim, jednak w 2010 roku została rozformowana.
Wicepremier Błaszczak zapowiedział, że zwiększy się również obszar, na którym będą stacjonować artylerzyści.– Pozyskujemy nieruchomość Skarbu Państwa położoną w Olecku – zaznaczył. Dzięki temu w regionie będą funkcjonowały łącznie cztery dywizjony artylerii. – To jest poważna siła, która spowoduje, że północno-wschodnia część naszego kraju będzie jeszcze bardziej bezpieczna – podkreślił szef MON-u.
Film: MON
Podczas dzisiejszej uroczystości wicepremier przekazał żołnierzom 24 armatohaubice K9A1 Thunder wyprodukowane przez południowokoreańską firmę Hanwha Defense. Uzbrojenie główne ważącego 47 t „Grzmota” to armata kalibru 155 mm, która w zależności od typu amunicji umożliwia precyzyjne prowadzenie ognia na dystansie ponad 40 km. Uzbrojenie pomocnicze stanowi wielkokalibrowy (12,7 mm) karabin maszynowy. Opancerzenie K9 zapewnia ochronę przed bronią małokalibrową i odłamkami artyleryjskimi, a mobilność gwarantuje silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów. – Rosyjska agresja na Ukrainę pokazała, jak ważne jest to, aby Wojsko Polskie było silne i wyposażone w nowoczesną i skuteczną broń – powiedział wicepremier Błaszczak. Zaznaczył także, że jeżeli Polska będzie posiadała silną armię, żaden agresor nie odważy się jej zaatakować. – Skutecznie i sprawnie wzmacniamy Wojsko Polskie, czego dowodem są te armatohaubice sprowadzone z Korei Południowej – mówił szef resortu obrony.
Wicepremier zaznaczył, że od wynegocjowania warunków kupna sprzętu z Korei Południowej dla Wojska Polskiego do pierwszych dostaw minęło zaledwie kilka miesięcy. – Mamy świadomość tego, że polski przemysł zbrojeniowy produkuje bardzo podobną broń, ale nasze potrzeby są tak duże, że musimy je zaspokoić w krótkim czasie – wyjaśniał wicepremier. – W dalszej perspektywie razem z przemysłem koreańskim stworzymy wspólny projekt, który będzie odpowiadał zarówno potrzebom wojska polskiego, jak i koreańskiego – zaznaczył. Błaszczak przypomniał, że Polska chce pozyskać łącznie 672 egzemplarze tego uzbrojenia, przy czym tylko pierwsze dostawy będą dotyczyły sprzętu w wersji K9. W przyszłości do artylerzystów trafią nowocześniejsze armatohaubice K9PL, dla których bazą ma być opracowywana właśnie wersja K9A2. Dzięki temu możliwe będzie zastosowanie zautomatyzowanego systemu ładowania, tym samym zwiększy się liczba oddawanych strzałów na minutę z 6–8 do 9–10. Nowa wersja sprzętu zostanie także wyposażona w elektryczny system napędu wieży, automatyczny system gaśniczy, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, klimatyzację, kompozytowe gąsienice, zostanie także zwiększona odporność balistyczna i przeciwminowa. Liczba członków załogi zostanie ograniczona z pięciu do trzech osób.
Oprócz tego brygada ma być wyposażona w bezpilotowce, które umożliwią żołnierzom prowadzenie rozpoznania. Zadowolenia z takiego przebiegu wydarzeń nie krył płk Mariusz Majerski, dotychczasowy dowódca 11 Pułku Artylerii. – W grudniu celebrujemy Święto Wojsk Rakietowych i Artylerii. Nie mogliśmy oczekiwać większego prezentu niż przeformowanie jednostki w 1 Mazurską Brygadę Artylerii i otrzymanie 155-milimetrowych armatohaubic – powiedział. Zaznaczył także, że jest to uzbrojenie nowoczesne i sprawdzone w boju, umożliwia precyzyjną realizację zadań ogniowych, a także zapewnia bezpieczeństwo członkom załogi. – Żołnierze od razu przystąpią do szkolenia z jego obsługi – zapewnił. Poinformował także, że pierwsze ćwiczenia, w których będą brały udział nowe K9, odbędą się w marcu 2023 roku na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce.
Grafika: PZ
Umowę z południowokoreańską firmą Hanwha Defense wicepremier i szef MON-u zatwierdził w lipcu. Na mocy tego porozumienia do Wojska Polskiego trafią łącznie 672 haubice samobieżne K9A1 i ich spolonizowane wersje K9PL wraz z wozami towarzyszącymi, pakietami szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta. Umowa wykonawcza, która została podpisana w sierpniu, doprecyzowała, że 212 egzemplarzy tego sprzętu zostanie dostarczonych w latach 2022–2026.
autor zdjęć: Maciej Nędzyńsk/CO MON
komentarze