We Wrocławiu odbyły się Strzeleckie Mistrzostwa Polski Klas Wojskowych i Organizacji Proobronnych. Młodzież z całego kraju rywalizowała korzystając z trenażera Śnieżnik. Podczas zawodów uczniowie poznawali broń, jaką ma na wyposażeniu armia, uczyli się podstawowych technik survivalu oraz udzielania pomocy medycznej.
Druga edycja Strzeleckich Mistrzostw Polski Klas Wojskowych i Organizacji Proobronnych organizowanych przez Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji została przeprowadzona na terenie 10 Brygady Dowodzenia we Wrocławiu, która podlega pod Dowództwo Garnizonu Warszawa. W rywalizacji wzięło udział 16 zespołów z klas mundurowych po jednym z każdego województwa (drużyny wyłoniono w drodze eliminacji wojewódzkich) oraz siedem teamów z organizacji proobronnych. W skład każdego zespołu wchodziło trzech strzelców oraz kierownik grupy. Ze względów bezpieczeństwa (w mistrzostwach uczestniczyli uczniowie z różnym stopniem zaawansowania strzeleckiego) rywalizacja odbyła się na symulatorze, a nie na strzelnicy z użyciem ostrej amunicji.
Trzy scenariusze
Podczas strzelania dwóch zawodników miało do dyspozycji karabinki Beryl, a jeden – karabin maszynowy PK. Strzelcy Beryli otrzymywali po 30 sztuk amunicji, natomiast strzelcy PK dysponowali 50 nabojami. Odległości do celów były różne. Strzelca PK obowiązywała postawa strzelecka leżąc, z kolei strzelcy Beryli mieli w tym względzie dowolność. Kierownik drużyny mógł nią kierować, podpowiadać, obserwować przedpole i wskazywać cele swoim podopiecznym.
Film: Bogusław Politowski/ ZbrojnaTV
Wykorzystując możliwości cyfrowego trenażera Śnieżnik zawodnicy prowadzili strzelania według trzech scenariuszy. Zgodnie z pierwszym wcielali się w uczestników patrolu pieszego, poruszającego się w terenie zabudowanym. Podczas drugiej tury strzelań członkowie zespołów prowadzili ogień w składzie patrolu poruszającego się przez teren zajęty przez przeciwnika. Podczas trzeciej części sprawdzano czas reakcji strzelca, który miał wypatrzyć i zniszczyć cel. Uczniowie klas mundurowych – po zakończeniu tych etapów – mieli jeszcze jedno, dodatkowe strzelanie. Prowadzili ogień do tarcz ukazujących się w odległości około 100 m. Tym razem liczyła się celność i skupienie. Punkty z dodatkowego strzelania były brane pod uwagę tylko wówczas, gdy jakieś drużyny uzyskały taki sam wynik ze strzelań zasadniczych.
– Wyniki wyświetlane są od razu na ekranie monitora. Każdy zespół tuż po strzelaniu wiedział więc, jakie uzyskał rezultaty – mówi sędzia zawodów Ryszard Konopka, na co dzień wchodzący w skład obsługi trenażera Śnieżnik. – Moi podopieczni nie są zadowoleni z wyników. Wcześniej nie mieli do czynienia z trenażerem Śnieżnik i pewnie dlatego strzelanie nie wyszło im zbyt dobrze – przyznał w trakcie zawodów Krzysztof Przechrzda, nauczyciel wychowania fizycznego i edukacji na rzecz bezpieczeństwa z Zespołu Szkół w Tymbarku.
Nauczyciel dodał, że dla jego podopiecznych z pierwszej i drugiej klasy udział w mistrzostwach był dużą przygodą i pozwolił zdobyć cenne doświadczenie, co zapewne zmobilizuje ich do zdobywania jak najlepszych umiejętności strzeleckich.
Wzrost poziomu umiejętności strzeleckich
Zdaniem płk. Sławomira Karwowskiego, zastępcy szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, poziom strzelecki, jaki zaprezentowała młodzież podczas eliminacji wojewódzkich i samych mistrzostw, był wysoki. – Uczniowie klas mundurowych są coraz lepiej wyszkoleni w strzelectwie – zapewnił oficer. Spostrzeżenia organizatora potwierdza jedna z uczestniczek. – Strzelanie to dla nas nic nowego. W czasie nauki często wyjeżdżamy do jednostek wojskowych oraz na obozy poligonowe, gdzie mamy różne strzelania – mówiła Amelia Hirsz, kadetka z czwartej klasy Liceum Ogólnokształcącego z Wołomina. Zasad celnego strzelania ona i jej koledzy uczyli się nawet pod okiem instruktorów z jednostki GROM. Ćwiczyli także korzystając z trenażera Śnieżnik. – Mimo że wiele wiemy i potrafimy, to jednak centralne mistrzostwa są dla nas niesamowitą przygodą – podsumowała Amelia, która marzy, by po maturze dostać się do Lotniczej Akademii Wojskowej i w przyszłości zostać pilotem.
Po podsumowaniu wyników II edycji zawodów, najlepszymi strzelcami z klas mundurowych okazali się kadeci z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Rydułtowach. W kategorii organizacji proobronnych pierwsze miejsce zajęła drużyna ze Związku Strzeleckiego „Niepodległość” z miejscowości Łask.
Płk Karwowski, przedstawiciel organizatora, zapewnił, że Strzeleckie Mistrzostwa Polski Klas Wojskowych i Organizacji Proobronnych staną się imprezą cykliczną i będą się odbywały każdego roku.
autor zdjęć: Bogusław Politowski, st. kpr. Anna Koziura
komentarze