Miał wspomóc tradycyjne nauczanie, dziś może stać się receptą na kontynuowanie nauki w czasach restrykcyjnych ograniczeń. Akademia Marynarki Wojennej przyspieszyła prace nad wprowadzeniem eduPortalu, nowoczesnej platformy e-learningowej. Pierwsze zajęcia z jej wykorzystaniem już się odbyły.
Studenci cywilni w domach, wojskowi w akademikach bez możliwości opuszczenia terenu uczelni – tak koronawirus zmienił życie Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. – Izolujemy naszych podchorążych od świata, by chronić ich przed chorobą. Tym bardziej, że już wkrótce możemy potrzebować ich pomocy w walce z pandemią – przyznaje kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik uczelni. Pierwsi już zostali w nią włączeni. Od ponad tygodnia 18 studentów wspiera 7 Pomorską Brygadę Obrony Terytorialnej. Pracują oni w ramach służby dyżurnej oraz zespołu działań przeciwkryzysowych. AMW zorganizowała też dwie akcje krwiodawstwa.
Tymczasem pozostali podchorążowie w miarę możliwości starają się funkcjonować normalnie. – Oczywiście nie ma mowy o gromadzeniu się na wykładach czy ćwiczeniach. Pozostaje jednak nauka zdalna – przyznaje bsm pchor. Michał Grozalski, student piątego roku Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego. Od chwili, kiedy uczelnia została zamknięta, a zajęcia odwołane, wykładowcy zaczęli korzystać z takich aplikacji jak Zoom czy WhatsApp. Przede wszystkim jednak AMW przyspieszyła proces uruchamiania eduPortalu – platformy opracowanej przez firmę Asseco Data Systems, która przez ostatnie miesiące była wprowadzana do użytku we współpracy ze specjalistami Asseco.
EduPortal umożliwia prowadzenie zdalnych zajęć, wykładów czy wideokonferencji. – Wykładowcy, używając platformy, mogą tworzyć testy, quizy czy ankiety. Platforma pozwala też na ewidencjonowanie czasu pracy. Wykładowca sprawdzi, ile razy poszczególny student brał udział w danym wykładzie, ale też jak szybko i w jaki sposób uporał się z poszczególnymi zadaniami – mówi Justyna Kowalczys, lektorka języka angielskiego oraz przedstawicielka AMW w międzynarodowej grupie roboczej ADL Konsorcjum Partnerstwa dla Pokoju, która zajmuje się zdalnym nauczaniem. EduPortal w przyszłości stanie się także repozytorium wiedzy. – Platforma daje możliwość gromadzenia wykładów, materiałów wideo czy audio. Docelowo będzie można ją wykorzystywać także do przeprowadzania egzaminów – tłumaczy Kowalczys.
Proces wdrażania oprogramowania do nauczania zdalnego rozpoczął się kilka miesięcy temu. – W listopadzie ubiegłego roku szkolenie przeszła pierwsza grupa wykładowców. Zgodnie z ówczesnymi założeniami eduPortal miał wystartować 1 października tego roku. Koronawirus sprawił jednak, że plany te musieliśmy zweryfikować – przyznaje kmdr rez. Mariusz Mięsikowski, prorektor ds. kształcenia i studenckich. Wszyscy studenci otrzymali już na portalu własne konta i zaczęli się do nich logować.
– Mam już za sobą pierwsze zajęcia z wykorzystaniem eduPortalu. Dotyczyły wybranych problemów bezpieczeństwa międzynarodowego. Na platformie odsłuchaliśmy przygotowanej wcześniej prezentacji i wykonaliśmy zlecone zadania. Na razie wszyscy jeszcze się tego narzędzia uczymy, poznajemy jego możliwości, oswajamy się z nim – przyznaje bsm pchor. Grozalski. A prorektor Mięsikowski dodaje, że choć uczelnia rekomenduje korzystanie właśnie z eduPortal, nie zabrania wykładowcom sięgania również po inne możliwości. – Ważne, by proces nauczania był kontynuowany, bo w przypadku podchorążych naprawdę nie możemy sobie pozwolić na przestoje. Program został precyzyjnie rozpisany, materiału jest bardzo dużo. Zajęcia w laboratoriach czy na symulatorach już trzeba było przesunąć, a przecież latem studenci mają jeszcze praktyki – podkreśla prorektor.
EduPortal w założeniu miał stać się narzędziem wspomagającym edukację. – Władze uczelni przyjęły, że zdalne nauczanie będzie uzupełniało zajęcia oraz wykłady prowadzone w tradycyjny sposób, przyda się podczas różnego rodzaju kursów, ale też działań w ramach programu NATO Deep – wymienia Justyna Kowalczys. AMW należy do niego od 2013 roku. Program zakłada wsparcie transformacji systemów szkolnictwa w krajach partnerskich. – Na platformę eduPortal mogłyby zostać przeniesione niektóre szkolenia realizowane w ramach tego przedsięwzięcia – dodaje Kowalczys. Pandemia koronawirusa sprawiła, że nauczanie online z narzędzia pomocniczego stało się pierwszoplanowym.
Akademia w Gdyni to jedyna w Polsce uczelnia, która kształci przyszłych oficerów marynarki wojennej. W tej chwili studiuje w niej 358 podchorążych. Do tego dochodzi 2,3 tysiące studentów cywilnych różnych specjalności. AMW prowadzi też studia podyplomowe i kursy językowe dla oficerów sił morskich.
autor zdjęć: por. Tomasz Klucznik
komentarze