Prezentujemy kolejne dwa produkty wyróżnione na targach zbrojeniowych. Pierwszy to opracowany przez inżynierów z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych system informatyczny wspierający zarządzanie bezpieczeństwem lotów Turawa-Mats. Z kolei kontenerowy warsztat remontu uzbrojenia skonstruowali specjaliści z Arpolu. Obie firmy za innowacyjność otrzymały nagrody Defender.
– Jedno z mądrzejszych przysłów mówi, że łatwo jest być mądrym po szkodzie. My postawiliśmy sobie za cel, aby być na tyle mądrzy, żeby do szkód w ogóle nie doszło – tak płk dr hab. inż. Mariusz Zieja z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych opisuje ideę powstania Turawy-Mats, czyli systemu wspierającego proaktywne zarządzanie bezpieczeństwem lotów w Służbie Ruchu Lotniczego SZRP.
Bezpieczne loty
Zasada działania Turawy-Mats jest na pozór bardzo prosta. System ma za zadanie zbierać i gromadzić szczegółowe informacje o przebiegu całego procesu szkolenia personelu latającego. O tym, jakie zadania realizują, jak zostały one wykonane i ocenione, czy w ich trakcie pojawiły się zagrożenia dla bezpieczeństwa lotu, jakie są podejmowane przedsięwzięcia profilaktyczne.
– Docelowo Turawa będzie się składać z aż dziesięciu podsystemów, które będą dostarczały właściwie wszystkie informacje mające wpływ na bezpieczeństwo lotów. Będą to podsystemy techniki lotniczej, szkolenia lotniczego, ruchu lotniczego, infrastruktury lotniskowej, nawigacyjny, bezzałogowych statków powietrznych, spadochronowo-desantowy, wysokościowo-ratowniczy oraz medycyny lotniczej – wylicza płk Zieja, wskazując, jakie dane zbierać będą poszczególne składniki Turawy.
I tak np. podsystem techniki lotniczej będzie gromadzić dane dotyczące m.in. ewidencji statków powietrznych, ich stanów eksploatacyjnych, etatów, planu, nalotów, konserwacji, remontów, obsług, uszkodzeń. Podsystem szkolenia lotniczego będzie zbierał informacje o personelu lotniczym, o tym, jaki ma nalot na danym typie samolotu, jakie ukończył szkolenia, kiedy kończą mu się uprawnienia. Podsystem ruchu lotniczego będzie zawierał informacje nie tylko o zdarzeniach w ruchu lotniczym, ale również o stanie lotnisk i wyszkoleniu personelu naziemnego.
Podsystem infrastruktury lotniskowej będzie gromadził szczegółowe informacje o stanie technicznym lotnisk. Podsystem nawigacyjny będzie służył do zbierania danych o personelu nawigacyjnym, o tym, jakie ma uprawnienia, wyszkolenie, ukończone kursy. Podsystem dotyczący bezzałogowców powstał na potrzeby 12 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu i każdy wojskowy operator dronów będzie miął swój profil podobny do tych, które w innych podsystemach Turawy będą mieli piloci.
Podsystem spadochronowo-desantowy będzie gromadził dane zarówno na temat skoczków, jak i używanych przez nich spadochronów. Spadochronów, które mają być traktowane tak samo jak statki powietrzne, czyli na bieżąco monitorowane i oceniane. Podsystem wysokościowo-ratowniczy ma służyć do nadzoru nad sprzętem, wyposażeniem oraz wyszkoleniem z ratownictwa lotniczego.
Ostatni podsystem, dotyczący medycyny lotniczej, jest dopiero w fazie tworzenia. Powstanie we współpracy z Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej i ma służyć do nadzoru nad stanem zdrowia pilota.
Wdrażanie Turawy-Mats do polskiej armii już się rozpoczęło. Jak zapewniają jego twórcy, pełną funkcjonalność, czyli działające wszystkie podsystemy, powinien osiągnąć za dwa lata.
Innowacyjność systemu wspierającego proaktywne zarządzanie bezpieczeństwem lotów doceniło jury konkursu Defender, przyznając rozwiązaniu nagrodę.
Sezam mechanika
– W pewnych sprawach nie może być kompromisów. I taką sprawą jest zdecydowanie jakość narzędzi i urządzeń, które oferujemy żołnierzom w naszych warsztatach. To zdecydowanie są produkty z najwyższej światowej półki – tak Aleksander Galas, członek zarządu firmy Arpol Narzędzia Profesjonalne, opisuje dostarczane od kilku lat polskiej armii przez spółkę mobilne kontenerowe warsztaty techniczne.
Jak podkreśla, bez względu na przeznaczenie, czyli służbę, do której trafiają, ich bazowa budowa jest bardzo podobna. Każdy kontener składa się dwóch części – technicznej i roboczej. W pierwszej znajdą się systemy techniczne, m.in. sprężarka powietrza, układ filtrowentylacji i osuszacza, a także podnoszenia kontenera, zespół prądotwórczy oraz klimatyzacja. W drugiej, roboczej części, jest miejsce pracy dla dwóch, trzech (w zależności od wersji) mechaników (specjalistów). Składa się ona z sięgających od podłogi po sufit szafek i szuflad na narzędzia.
Jakie narzędzia się tam znajdą, o tym decyduje użytkownik. – Jeśli będzie to na przykład warsztat remontu uzbrojenia, to muszą się w nim znaleźć specjalistyczne, unikatowe narzędzia do danego typu broni. Część z nich dostarczamy my, a część może dostarczyć, wraz z częściami zapasowymi, tylko wojsko – podkreśla Aleksander Galas.
Nie inaczej jest w przypadku pokazywanego przez spółkę na MSPO kontenerowego warsztatu remontu uzbrojenia. Większość narzędzi i specjalistycznego sprzętu, które w nim się znalazły, dostarczył Arpol. Reszta, czyli m.in. urządzenia diagnostyczne do systemów uzbrojenia kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, pochodzi z wojskowych zasobów.
Innowacyjność kontenerowych warsztatów remontu uzbrojenia doceniło jury Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, wyróżniając ich dostawcę, firmę Arpol, statuetką Defendera.
W skład jury wchodzili przedstawiciele wojska i służb mundurowych, Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz ministerstw: Obrony Narodowej, Spraw Wewnętrznych i Administracji, Spraw Zagranicznych, Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W tym roku do tego grona dołączyli również urzędnicy z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
Z okazji tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego wydaliśmy specjalny 140-stronicowy numer „Polski Zbrojnej” zawierający artykuły o żywotnych problemach naszych sił zbrojnych. Piszemy m.in. o tym, jak bardzo potrzebne są naszym siłom zbrojnym nowe śmigłowce i gruntownie analizujemy koncepcję modernizacji czołgu Twardy.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze