Cztery wojskowe uczelnie przygotowały dla kandydatów na studia mundurowe 1315 miejsc. Najwięcej, bo aż 750 maturzystów przyjmie Wojskowa Akademia Techniczna, 340 osób z kolei będzie mogło studiować we wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych. W sumie w tym roku studia wojskowe rozpocznie 65 osób więcej niż w 2017. Rekrutacja rusza 1 marca.
Ministerstwo Obrony Narodowej co roku określa w rozporządzeniu liczbę osób, które będą mogły rozpocząć wojskowe studia. W przygotowanym właśnie projekcie ustalono, że tegoroczny limit wyniesie 1315 miejsc. Liczba wynika z szacunkowych potrzeb uzupełnienia wakatów na pierwszych stanowiskach oficerskich w 2023 roku, czyli w perspektywie pięcioletniego kształcenia przyszłych podporuczników.
Projekt rozporządzenia dotyczy czterech uczelni: Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.
750 miejsc na WAT
Najwięcej, bo aż 750 miejsc przygotowała dla studentów Wojskowa Akademia Techniczna. – To dużo, zważywszy, że w ubiegłym roku przyjęliśmy 610 kandydatów na żołnierzy zawodowych, a w 2016 zaledwie 392. Jesteśmy jednak na taką liczbę dobrze przygotowani, mamy odpowiednie zaplecze dydaktyczne oraz warunki socjalno-bytowe. W marcu jest planowane przekazanie do użytkowania nowego akademika wojskowego dla 471 osób – mówi Ewa Jankiewicz, rzecznik prasowy WAT-u.
W Wojskowej Akademii Technicznej najwięcej, bo aż 163 podchorążych będzie mogło studiować elektronikę i telekomunikację. Na niektórych kierunkach liczba miejsc jest dwukrotnie większa niż w ubiegłym roku. – Na przykład na kryptologię i cyberbezpieczeństwo w ubiegłym roku przyjęliśmy 55 osób, w tym mamy 107 miejsc. Na budownictwie z kolei będzie mogło studiować 61 podchorążych, podczas gdy na drugim roku mamy teraz 27 osób. Zwiększyła się także liczba miejsc na kierunku mechanika i budowa maszyn, tu będziemy mieli 56 indeksów, w ubiegłym roku było ich tylko 18 – dodaje rzecznik WAT-u. Zainteresowani studiami wojskowymi w WAT będą mogli wybrać także: mechatronikę (90), informatykę (80), logistykę (60), geodezję i kartografię (48), lotnictwo i kosmonautykę (40), inżynierię bezpieczeństwa (25) lub chemię (20).
Dobre wieści z Wrocławia i Gdyni
Więcej miejsc przygotowano także w Akademii Wojsk Lądowych. Tu pięcioletnie studia stacjonarne będzie mogło rozpocząć 340 kandydatów na oficerów, o 10 więcej niż w ubiegłym roku. 234 osoby będą mogły studiować dowodzenie (zarządzanie), 76 inżynierię bezpieczeństwa, a 30 logistykę.
W Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni studia w ubiegłym roku rozpoczęło stu maturzystów, teraz miejsc dla podchorążych pierwszego rocznika ma być 115. Ci, którzy się dostaną, będą mogli kształcić się na pięciu kierunkach. Najwięcej, bo 37 osób zostanie przyjętych na systemy informacyjne w bezpieczeństwie. Przyszli oficerowie MW będą mogli studiować także nawigację (28 miejsc), informatykę (20), mechanikę i budowę maszyn (20) oraz mechatronikę (10).
Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych jako jedyna z wojskowych uczelni przyjmie mniej kandydatów niż w ubiegłym roku. Na dęblińskiej uczelni przygotowano w sumie 110 miejsc, o 12 mniej niż w 2017 roku. Po 20 osób będzie mogło studiować na logistyce oraz nawigacji. 70 osób z kolei rozpocznie studia na kierunku lotnictwo i kosmonautyka, na którym kształcą się kandydaci na wojskowych pilotów.
Nabór już w marcu
Warto pamiętać, że rekrutacja do wojskowych uczelni rozpocznie się już 1 marca, a nie jak w przypadku cywilnych placówek w lipcu. Pierwszym krokiem jest rejestracja na stronie internetowej szkoły. Potem kandydaci na żołnierzy zawodowych będą musieli – przed przystąpieniem do rekrutacji – uzyskać orzeczenie wojskowej komisji lekarskiej oraz pracowni psychologicznej potwierdzające ich zdolność do pełnienia zawodowej służby wojskowej. Przedstawiciele Wojskowych Komend Uzupełnień sprawdzą też, czy dana osoba spełnia wymagania formalne, czyli ma np. polskie obywatelstwo i nie była karana. Dopiero pozytywne przejście tego etapu będzie przepustką do egzaminów wstępnych.
Według szacunków resortu obrony koszty utrzymania (m.in. uposażenie, umundurowanie, zakwaterowanie, wyżywienie) 1315 kandydatów na żołnierzy w 2018 roku (październik – grudzień) wyniosą 42,7 mln zł z budżetu MON-u. Koszty roczne szacuje się na 114,2 mln zł.
Liczba miejsc na studiach dla przyszłych oficerów wzrasta od dwóch lat. W roku akademickim 2015/2016 na wojskowe uczelnie zostało przyjętych 572 maturzystów, rok później – 824. Obecnie na pierwszym roku studiuje 1250 osób.
autor zdjęć: szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze