moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Haubice Dana dostaną nowe pociski

Skonstruowana czterdzieści lat temu 152-milimetrowa samobieżna armatohaubica Dana może razić cele oddalone o dziewiętnaście kilometrów, wystrzeliwując w ciągu minuty cztery ładunki. Inspektorat Uzbrojenia MON szuka firm, które dostarczą tysiąc pocisków do polskich haubic. Umowa musi być zrealizowana do października 2016 roku.

152-milimetrowe samobieżne armatohaubice wzór 77 Dana to dziś podstawowe uzbrojenie polskich artylerzystów. Armia ma ich ponad sto. Są w wyposażeniu dwóch jednostek artyleryjskich – 23 Śląskiego Pułku i 11 Mazurskiego Pułku oraz dwóch brygad zmechanizowanych – 12 ze Szczecina oraz 17 z Międzyrzecza.

Choć działa zwane przez żołnierzy „Danuśkami” skonstruowano jeszcze w latach siedemdziesiątych, polscy żołnierze bardzo je sobie chwalą. – Są niezawodne. Pozwalają razić cele oddalone prawie o dwadzieścia kilometrów. Swoje zalety potwierdziły w Afganistanie, gdzie zapewniały wsparcie ogniowe podczas patroli oraz ochronę obozów – mówi emerytowany generał brygady Jarosław Wierzcholski, były dowódca wojsk rakietowych i artylerii.

Jednak co pewien czas wojsko musi uzupełniać zapasy amunicji do haubic. Pociski zużywają się bowiem nie tylko podczas szkolenia czy działań ogniowych na misjach, ale co roku część z nich traci termin przydatności i musi zostać zutylizowana.

Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił, że firmy, które chcą dostarczyć armii amunicję do 152-milimetrowych dział, mogą zgłaszać swoje oferty. Wojsko chce kupić tysiąc pocisków, armia ma je dostać do końca października 2016 roku. Zainteresowani przetargiem przedsiębiorcy mogą się zgłaszać do 11 stycznia przyszłego roku.

152-milimetrowa samobieżna armatohaubica Dana jest w wyposażeniu polskiej armii od 1983 roku. Działa ważące niecałe trzydzieści ton służyły m.in w czasie IV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Początkowo były rozlokowane w bazach Ghazni i Warrior, a później, podczas kolejnych rotacji PKW, stacjonowały w innych polskich obozach – Four Corners, Qarabagh, Giro i Waghez.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1463393580
Dany przerobić na ZUZANY czyli kaliber 155mm i mozna je jakiś czas eksploatować. Zasięg ZUZANY 40km.
4A-57-54-77
~Mariusz
1449597420
"co roku część z nich traci termin przydatności i musi zostać zutylizowana" - nie łatwiej na jakichś ćwiczeniach dać żołnierzom postrzelać? Czy utylizacja przynosi wymierne korzyści finansowe w postaci recyklingu?
F4-39-A9-1D

Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
 
Tłumy biegły po nóż komandosa
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
SGWP musi być ostoją wartości
Polskie „JAG” już działa
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Żeby drużyna była zgrana
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Hubalczycy nie złożyli broni
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Olympus in Paris
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ramstein Flag nad Grecją
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
W hołdzie Witosowi
Święto marynarzy po nowemu
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Opowieść, która się nie starzeje
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
„Feniks” wciąż pomaga
Karta dla rodzin wojskowych
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Czworonożny żandarm w Paryżu
Snipery dla polskich FA-50
Ogień nad Bałtykiem
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Zagrożenie może być wszędzie
Latający bohaterowie „Feniksa”
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Breda w polskich rękach
Mikrus o wielkiej mocy
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Szkoła w mundurze
Witos i spadochroniarze
Bilans Powstania Warszawskiego
Ostre słowa, mocne ciosy
Kolejny Kormoran na kursie
Jastrzębie czeka modernizacja
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Generał z niepospolitym polotem myśli
Olimp w Paryżu
Sojusz także nuklearny
Mark Rutte w Estonii
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Gryf dla ochrony
Bielizna do zadań specjalnych
Ministrowie obrony na szczycie
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO