moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Początek oficerskiej drogi

Przyszli studenci Akademii Wojsk Lądowych poznają wojskowe abecadło podczas tzw. unitarki. W szkoleniu podstawowym bierze udział 588 kandydatów na oficerów i 200 osób, które planują zostać wojskowymi medykami. W programie m.in. musztra, ćwiczenia taktyczne, strzelanie… Jak z zadaniami radzą sobie żołnierze, którzy w najbliższą niedzielę złożą przysięgę wojskową?

Unitarka, czyli trwające około miesiąca szkolenie podstawowe, to początek wojskowej drogi każdego żołnierza. Na początku września rozpoczęło ją prawie 800 osób, które chwilę wcześniej przekroczyły bramy Akademii Wojsk Lądowych. Wszyscy trafili do czterech kompanii szkolenia podstawowego pod dowództwo doświadczonych oficerów, pomocników dowódców plutonów i dowódców drużyn – instruktorów. Rolę tych ostatnich w ramach praktyk pełnią podchorążowie piątego i trzeciego rocznika studiów wrocławskiej uczelni.

W rytmie wojskowych komend

Pierwszy etap poznawania żołnierskiego życia przyszli wojskowi studenci mają za sobą. Przyzwyczaili się już do pobudek o 5.30, biegów w ramach porannego rozruchu fizycznego, potrafią regulaminowo posłać łóżko… Przez dwa tygodnie poznawali też podstawy musztry oraz życia w rytmie wojskowych komend. Choć nie zawsze było łatwo. – Pierwsze dni były bardzo trudne. Poranne wstawanie, wykonywanie wszystkiego szybko i na komendę było dużym wyzwaniem – przyznaje szer. Szymon Michalik, który w przyszłości chce zostać saperem. Dodaje, że pierwsze zajęcia w terenie też wymagały wiele wysiłku, aby sprawnie i w wyznaczonym czasie wykonywać polecenia.

Po dwóch tygodniach służby młodzi żołnierze przyzwyczaili się do wojskowych rygorów. Nadal uczą się wojskowego rzemiosła, jednak częściej trenują w terenie niż w salach wykładowych. Dowódcy dużą wagę przykładają m.in. do nauki strzelania, bo bezbłędne trafianie w cel to podstawowa umiejętność każdego żołnierza, a przyszłego dowódcy w szczególności.


Film: Bogusław Politowski/Zbrojna TV

Kandydaci na oficerów mają też za sobą pierwsze strzelanie ostrą amunicją. Po wykonaniu pierwszej próby ogniowej, czyli tzw. jedynki, przyszła kolej na trudniejsze zadanie: prowadzenie ognia krótkimi seriami do ukazujących się celów. – Moi podwładni lubią zajęcia ogniowe. Bardzo angażują się w nie i widać, że zależy im na dobrych ocenach – mówi ppor. Łukasz Woźnica, dowódca 5 plutonu 11 kompanii szkolnej. Oficer dodaje, że pierwsze strzelania szkolne, tzw. jedynkę, pluton wykonał dobrze. – Na 20 strzelających 12 otrzymało oceny bardzo dobre. Tylko pojedynczy żołnierze mieli problem z wykonaniem tego zadania – mówi ppor. Woźnica.

Najmłodsi słuchacze akademii lubią wszystkie ćwiczenia z bronią. – Bardzo podobały mi się pierwsze zajęcia z taktyki. Mieliśmy dużo amunicji ćwiczebnej i mogliśmy prowadzić intensywny ogień – przyznaje szer. Konrad Truskolaski. Z satysfakcją dodaje, że ze wszystkich strzelań ostrą amunicją dostał ocenę bardzo dobrą.

Kontakt ogniowy

Dla większości żołnierzy uczestniczących w unitarce najtrudniejsze są zazwyczaj zajęcia taktyczne w terenie, inżynieryjno-saperskie czy chemiczne. Wymagają sporego wysiłku, wytężonej uwagi i umiejętności działania w zespole.

Podwładni ppor. Kamila Krzysztofika, dowódcy 3 plutonu 21 kompanii szkolnej, największe wyzwania mają już za sobą. Podczas wcześniejszego szkolenia nauczyli się wykonywać stanowisko ogniowe do pozycji leżącej. Uczestniczyli także w zajęciach z obrony przed bronią masowego rażenia, w czasie których trzeba pokonywać teren w maskach przeciwgazowych i odzieży ochronnej. Najciekawsze są dla szkolących się zajęcia taktyczne, które odbywają się w drugim tygodniu unitarki. Żołnierze uczyli się m.in. przygotowywania wyposażenia indywidualnego do działań bojowych, maskowania, poruszania się w szyku pieszym i marszem ubezpieczonym oraz zajmowania wskazanego rejonu.

Kandydaci na podchorążych otrzymali także zadanie przemieszczania się w zagrożonym terenie. Zgodnie ze scenariuszem w czasie marszu doszło do kontaktu ogniowego z przeciwnikiem. Ponieważ żołnierze nie znali sił atakujących, wycofali się, aby odtworzyć zdolność bojową. Po krótkim czasie zajęli wskazany rejon, rozpoczynając tzw. obronę okrężną, która umożliwia prowadzenie obserwacji oraz ognia we wszystkich kierunkach. – Żeby zajęcia jak najbardziej przypominały realne działania, wykorzystujemy różne środki pozoracji pola walki. Ćwiczący mają tzw. amunicję ślepą, używamy także petard oraz ręcznych granatów dymnych – mówi ppor. Krzysztofik.

W plutonie, który ćwiczy taktykę, kilku żołnierzy już złożyło przysięgę wojskową i mają doświadczenie ze służby w innych jednostkach. Dlatego to oni są liderami całej grupy. Do takich osób należy szer. Łukasz Rydzka, który ma już za sobą pół roku służby. Żołnierską drogę rozpoczął rok temu jako podchorąży w Wojskowej Akademii Technicznej. Tam przeszedł swoją pierwszą unitarkę. – Zawsze chciałem służyć w wojsku. Byłem słuchaczem WAT-u na kierunku lotnictwo i kosmonautyka. Po czterech miesiącach zrezygnowałem jednak z tych studiów – mówi. I wyjaśnia, że chciał więcej ćwiczyć na poligonie, a mniej czasu spędzać w salach wykładowych. Po półrocznej przerwie znów trafił do wojskowej uczelni. Teraz jest pewien, że znalazł swoje miejsce. – Owszem, tutaj też będzie sporo nauki, ale równie dużo będzie praktyki i wojskowego działania i to mi bardziej odpowiada – podsumowuje szer. Rydzyk.

Po zakończeniu szkolenia podstawowego, 2 października podchorążowie Akademii Wojsk Lądowych oraz innych uczelni wojskowych w kraju spotkają się na terenie WAT-u w Warszawie, by złożyć przysięgę wojskową. Tak rozpoczną studia, które przygotują ich do uzyskania pierwszych stopni oficerskich i służby w jednostkach wojskowych na stanowiskach dowódców plutonów.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Na czele cyberkomandosów
 
Preselekcja. Jak szkolą się przyszli komandosi?
Koreański gap filler Orki
Kolejne Kraby w produkcji
Wojownicy na medal. Nasi terytorialsi na zawodach w USA
Podniebne wsparcie sojuszników
Test wytrzymałości
Dowodzenie na najwyższym poziomie
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
Polskie F-16 w służbie NATO
Warto inwestować w rozwiązania systemowe w sporcie
GROM pod ostrzałem
Feniks – misja na finiszu
Amerykańska flaga nad Camp Głębokie
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Opanować kryzys
Rodzina na wagę złota
Zryw ku wolności
Katyń. Wieczna pamięć i chwała bohaterom
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Teatr okrucieństwa i absurdu
Sowiecki podstęp
Więcej polskiego trotylu dla USA
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
Bez medalu w ostatnim dniu rywalizacji w wojskowych igrzyskach
Ratownicy w mundurach
Wojskowe emerytury w górę
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Buzdygany 2024 wręczone
Produkt polski, klasa światowa
Warto myśleć długofalowo
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jastrzębie nad Grecją
Gala Buzdyganów – transmisja na żywo
Prawda o Katyniu wychodzi na jaw
Bałtyk pod kontrolą
Ramię w ramię
Najważniejsze jest życie
Rosomaki na Bałtyku
Global Hawk wypatrzy wszystko
Twierdza we krwi – Festung Kolberg
Pamięć ofiar
Szwedzki debiut w Air Policing
Plany rozbudowy infrastruktury na Pomorzu
O Ukrainie wspólnym głosem
Walka z wielką wodą
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Zatrzymać zło ze wschodu
„Ostatnia szarża”, czyli ułani kończą w wielkim stylu
Nowa inwestycja Wojskowej Akademii Technicznej
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
„Trójki” na strzelnicy
Jest moc!
Oracle partnerem technologicznym MON-u
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Pokój nie obroni się sam
Wyrok za tragiczny wypadek
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Przysięga małopolskich terytorialsów
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Determinacja w działaniu
Nowe legitymacje dla weteranów
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Sekrety biegu patrolowego
Blekinge znaczy duch
Zwiedź Akademię Wojsk Lądowych
Norwegia, jako pierwsza, ma już wszystkie zmówione F-35
Konkurs na prezesa PGZ-etu
Podchorążowie AWL-u na tatrzańskich graniach
Ratownictwo w mieście duchów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Zginęli pod Smoleńskiem. Cześć ich pamięci!
Odkrywanie prawdy
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO