Przywrócenie strefy buforowej wzdłuż granicy z Białorusią i nowe przepisy dotyczące zasad użycia broni przez żołnierzy strzegących naszej granicy – takie decyzje podjął rząd na dzisiejszym posiedzeniu w Białymstoku. Obrady pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska poświęcone były kwestiom bezpieczeństwa narodowego i sytuacji na wschodniej granicy państwa.
– Zadaniem państwa jest ochrona i obrona granicy, użycie wszystkich dostępnych metod, aby granica była bezpieczna. Nie zmieni tego żadna polityka ani ludzkie emocje – mówił premier Donald Tusk w Białymstoku po zakończeniu wyjazdowego posiedzenia Rady Ministrów. Jak dodał szef rządu, polska granica nie może być bezkarnie przekraczana przez nielegalnych migrantów i grupy zorganizowane przez władze Białorusi i Rosji. – Tu się nie będziemy cofać – zapewnił premier.
Strefa buforowa
Donald Tusk poinformował, że całe dzisiejsze posiedzenie rządu było poświęcone sytuacji na granicy i kwestii bezpieczeństwa w Polsce. Rozpoczęło się minutą ciszy, którą ministrowie upamiętnili śmierć sierż. Mateusza Sitka, żołnierza z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, ranionego nożem 28 maja na granicy z Białorusią.
Następnie rząd przyjął uchwałę, której konsekwencją będzie wydanie przez ministra spraw wewnętrznych i administracji rozporządzenia o utworzeniu strefy buforowej przy granicy z Białorusią. – Po to, by utrudnić przemyt nielegalnych imigrantów i zbudować lepsze warunki służby dla Straży Granicznej, wojskowych i Policji – tłumaczył premier.
Według podanych przez premiera informacji, strefa będzie miała 60 km długości i 200 metrów głębokości. Tylko miejscami na obszarach leśnych będzie sięgała do ok. 2 km w głąb terytorium kraju. Jest to związane, tłumaczył premier, z obecnością przemytników, którzy operują głównie na obszarach gęsto zalesionych.
Jak podał wieczorem Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA, rozporządzenie w sprawie utworzenia tzw. strefy buforowej zostanie podpisane w środę 12 czerwca, a wejdzie w życie dzień później.
Film: Ewa Korsak, Aleksander Kruk / ZbrojnaTV
Jak podkreślił Tusk, rząd docenia wysiłek i bierze pod uwagę straty, jakie ponoszą mieszkańcy przygranicznych terenów z powodu wojny hybrydowej, jaką Białoruś i Rosja prowadzą na naszej granicy. – Będziemy szukali sposobów pomocy mieszkańcom w związku z negatywnymi konsekwencjami tej wojny i, jeśli takie się pojawią, z konsekwencjami utworzenia tej specjalnej strefy – zapewniał szef rządu.
Nowe prawo
Donald Tusk mówił także o nowych rozwiązaniach prawnych, które mają wesprzeć żołnierzy strzegących granicy. Nawiązał przy tym do zarzutów wobec dwóch żołnierzy oskarżonych o nieuprawione i niezgodne z regułami użycie broni na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej.
Premier zaprzeczył, aby ich zatrzymanie w jakikolwiek sposób sparaliżowało działania Straży Granicznej czy wojska w wypełnianiu misji na granicy. Jednocześnie poinformował, że w ciągu ostatniego pół roku na granicy broń w celach ostrzegawczych używana była ponad 1000 razy, z czego 770 razy w maju. – To pokazuje, z jak poważnym problemem mierzą się osoby strzegące granicy – podkreślił Tusk. Dodał, że ani wojsko, ani Straż Graniczna, ani Policja nie strzela do ludzi, ale używa broni w celach ostrzegawczych. – Są nieliczne sytuacje, kiedy powstają wątpliwości czy nie przesadzono, czy nie przekroczono w sposób drastyczny reguł postępowania – przyznał premier. – Chcemy, aby w najbliższej przyszłości żołnierze nie czuli się przygnieceni okolicznościami prawnymi, co nie znaczy, że będą zwolnieni z obowiązku respektowania prawa – zapewniał Donald Tusk.
Jak poinformował, na jego polecenie Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony przygotował projekt nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny i niektórych innych ustaw. – W pierwszej części tej nowelizacji jest mowa o innym postępowaniu wobec żołnierzy, którzy używają broni w sytuacji zagrożenia – mówił premier i wymienił okoliczności, kiedy żołnierze będą mieli prawo użyć broni i nie będzie to przestępstwem.
Do takich sytuacji będzie należeć m.in. odpieranie bezpośredniego i bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej, odpieranie bezpośredniego ataku na życie, zdrowie lub wolność żołnierza lub innej osoby czy też próba bezprawnego odebrania broni żołnierzowi lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania. – W tych przypadkach, jeśli okoliczności wymagają natychmiastowego działania, żołnierz nie popełni przestępstwa, jeśli użyje broni, choć w normalnych okolicznościach byłoby to uznane za naruszenie zasad użycia broni – tłumaczył Tusk. Jak dodał premier, nowelizacja przewiduje także możliwość użycia oddziałów Wojska Polskiego na terenie kraju bez konieczności ogłoszenia stanu wojennego lub wyjątkowego, co dotychczas nie było możliwe.
Szef rządu tłumaczył, że obecne przepisy nie przewidziały zagrożeń inspirowanych przez Rosję, z jakimi mamy obecnie do czynienia. Dlatego Rada Ministrów przygotowała przepisy, które umożliwią podjęcie działań obronnych. – Chcemy te przepisy jak najszybciej wprowadzić w życie – zaznaczył Donald Tusk.
Rząd przyjął też uchwałę w sprawie ustanowienia „Narodowego programu odstraszania i obrony – Tarcza Wschód”. Jego celem jest wzmocnienie obrony granicy poprzez budowę kompleksowego systemu zabezpieczeń do przeciwdziałania zagrożeniom na wschodniej flance NATO, czyli na granicach z Białorusią i Rosją.
autor zdjęć: KPRM, kpr. Piotr Szafrański
komentarze