Obserwatorzy ognia
W czasie patrolu pluton wpada w zasadzkę. Potrzebne jest wsparcie artylerii z oddalonej o kilka kilometrów bazy. Jednak nikt nie potrafi podać dokładnych koordynat i naprowadzić ogień haubic na cel. Aby taki scenariusz nie groził żołnierzom, w 17 Brygadzie Zmechanizowanej zrodził się pomysł szkolenia obserwatorów ognia. Taki specjalista miałby się znaleźć w każdym plutonie.
Fot. st. szer. Łukasz Kermel
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Bezpieczne Podlasie: Tu liczy się każda minuta