„W tej samej chwili myśli nasze idą ku naszym braciom w Kraju, szczególnie do tych naszych kolegów w Warszawie, którzy od tygodnia krwawią się w powstaniu. Nie jest nam jeszcze wiadomo, jak i czemu to powstanie w tej chwili zostało wywołane, wiemy jednak, ze ci nasi najdrożsi bracia i synowie walczą i giną dla Polski, jak my”
Gen. Władysław Anders w Ankonie podczas dekoracji żołnierzy II Korpusu Polskiego
Fot. Jerzy Kokczyński „Boczkowski”, arch. Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po odcięciu Starego Miasta od Śródmieścia wojska niemieckie zaczynają atak na tę dzielnicę z kilku kierunków. Tereny zajęte przez powstańców i ich punkty oporu są mocno bombardowane. Atakowane są, na razie bezskutecznie, pozycje na Bielańskiej, w Ratuszu, na pl. Bankowym, na Rybakach. Płonie Krakowskie Przedmieście od ul. Karowej do pl. Zamkowego.
Krytyczna sytuacja na Ochocie. W „Reducie Wawelskiej” powstańcy przekopują się z piwnic do kanałów, by mieć drogę odwrotu. Wojska niemieckie i ich sojusznicy dopuszczają się kolejnych zbrodni przeciwko ludności cywilnej.
Oddział kpt. „Jana”, dowódcy „Brody 53” przeprowadzają atak na pociąg pancerny nr 75. Jego artyleria ostrzeliwuje pozycje powstańcze na Żoliborzu, Woli i Starym Mieście. Niestety, żołnierzom „Brody 53” nie udaje się zrealizować tego zadania.
W Al. Jerozolimskich trwają ciężkie walki. Niemcy chcą opanować tę ważną arterię, by otworzyć kolejny szlak komunikacyjny wschód-zachód. Wielogodzinne starcia kończą się zwycięstwem powstańców.
Wydział Pracy Okręgowej Delegatury Rządu na Kraj wydaje obwieszczenie o powszechnym obowiązku pracy. Wzywa w nim wszystkich obywateli do podjęcia pracy. Wymienia zajęcia, jakie są najbardziej potrzebne: uruchamianie zamkniętych dotąd sklepów, aptek, piekarni; budowa i naprawa barykad; prowadzenie kuchen dla żołnierzy i cywilów; opieka nad rannymi; uprzątanie gruzów; gaszenie pożarów; grzebanie poległych i kolportaż wydawnictw powstańczych.
„Halo, tu mówi Błyskawica! Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32,8 oraz 52,1 m. Duch Warszawy jest wspaniały. Wspaniałe są kobiety Warszawy. Są wszędzie; na linii razem z żołnierzami lub jako sanitariuszki albo też łączniczki. Nawet dzieci ożywione są cudownym duchem męstwa. Pozdrawiamy wszystkich wolność miłujących ludzi świata! Żołnierzy Polski walczących we Włoszech i we Francji, polskich lotników i marynarzy” – to pierwsze słowa nadane przez powstańczą radiostację. Do końca walk informuje zarówno warszawiaków, jak i opinię międzynarodową o przebiegu starć i aktualnej sytuacji w mieście. Jej sygnałem jest melodia „Warszawianki”.
Bibliografia:
Władysław Bartoszewski „Dni walczącej Stolicy. Kronika Powstania Warszawskiego”
Władysław Bartoszewski „1859 dni Warszawy”
Andrzej Kunert „Kronika Powstania Warszawskiego”
Tadeusz Bór-Komorowski „Powstanie Warszawskie”
Władysław Bartoszewski, Michał Komar „Władysław Bartoszewski. Wywiad rzeka”
Norman Davies „Powstanie'44”
Muzeum Powstania Warszawskiego, www.1944.pl
Materiały Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego, www.sppw1944.org