moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wielka gra o mały archipelag

Chiny i Japonia spierają się o archipelag Senkaku, kilka bezludnych wysepek na Morzu Wschodniochińskim. Nie chodzi im o 5 km kw. skał, a o znajdujące się w ich okolicach złoża ropy naftowej i gazu ziemnego oraz bogate łowiska. Spór wszedł w nową fazę po tym, jak chińska marynarka wojenna przyjęła do służby pierwszy lotniskowiec – Liaoning.

To dawny okręt Wariag, którego budowa w stoczni w Mikołajowie nad Morzem Czarnym nie została ukończona ze względu na rozpad ZSRR. W 1998 r. Chiny odkupiły go od Ukrainy i dokończyły budowę w stoczni w Dalian. Jak podało chińskie ministerstwo obrony, lotniskowiec będzie odgrywał istotną rolę w obronie suwerennych interesów państwa. Wprowadzenie do uzbrojenia okrętu pozwoli Chinom uzyskać przewagę militarną na morzu w licznych sporach terytorialnych z sąsiadami.

Najczęściej jako powód sporu wskazywane są kwestie ekonomiczne, niemniej jednak poza surowcami energetycznymi są też inne czynniki, które nadają bezludnym wysepkom znaczenie strategiczne. – O wiele większe znaczenie zdaje się mieć kwestia podziału wyłącznych stref ekonomicznych na terenie Morza Wschodniochińskiego – napisał Michał Jarocki, ekspert Fundacji Amicus Europae w analizie „Rywalizacja ChRL i Japonii o wyspy Senkaku”.


W jego ocenie strona kontrolująca ów archipelag zyska lepszą pozycję w razie podziału tego akwenu. Konwencja Organizacji Narodów Zjednoczonych o Prawie Morza daje państwom prawo do posiadania 200-milowych wyłącznych stref ekonomicznych. Tymczasem odległość między terytoriami Chin i Japonii jest mniejsza niż 400 mil morskich. Przebieg granicy morskiej może mieć znaczenie w przyszłości dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw importowanych surowców drogą morską, na przykład z rejonu Arktyki do Chin.

Nie bez znaczenia pozostaje również stopień oddziaływania wydarzeń wokół wysp Senkaku na politykę prowadzoną przez zaangażowane strony w innych częściach Oceanu Spokojnego – uważa Michał Jarocki z FAE. Przypomina, że Chiny toczą na Morzu Południowochińskim spory terytorialne z innymi państwami: z Wietnamem o wyspy Paracelskie i Spratly oraz z Filipinami o wyspy Huangyan. Japonia zaś chce odzyskać od Rosji Wyspy Kurylskie. Do tego Tokio spiera się z Seulem o wyspy Takeshima na Morzu Japońskim, nazywane przez Koreańczyków Dokdo.

Michał Jarocki podkreśla, że pomimo ostrej retoryki i prowokacyjnych zachowań ani Japonia, ani Chiny nie chcą zbrojnej konfrontacji. Ich gospodarki są od siebie zbyt silnie uzależnione, by wojna opłacała się którejś ze stron. W jego ocenie spory terytorialne to również sposób rządów tych państw na odwrócenie uwagi społeczeństw od problemów wewnętrznych.


Trudna historia między obu narodami powoduje, że hasła nacjonalistyczne padają na podatny grunt, czego przykładem były niedawne antyjapońskie protesty w Chinach. – Jeśli chodzi o Senkaku, czy szerzej o całość relacji chińsko-japońskich, to zaszłości historyczne odgrywają w nich niewątpliwie istotną rolę. Japońska agresja na Chiny w latach 30. i ciężka okupacja okresu II wojny światowej kładą się do dziś cieniem na wzajemnych stosunkach – powiedział portalowi polska-zbrojna.pl Jan Wołowski, szef działu Azja w magazynie „Stosunki Międzynarodowe”.

Zwrócił też uwagę na kwestię „utraty twarzy”, która ma istotne znaczenie w azjatyckiej dyplomacji, czy wręcz szerzej, w azjatyckiej kulturze. Dość przypomnieć japońską tradycję seppuku, rytualnego samobójstwa w obliczu porażki, okrycia się hańbą. – Zbyt asekuracyjne i ugodowe stanowisko którejś ze stron mogłoby zostać odczytane jako oznaka słabości, a to prowadziłoby, w przekonaniu władz, do utraty prestiżu na arenie międzynarodowej. A na to rosnący w siłę Pekin pozwolić sobie nie może. Również Japonia, w praktyce od 20 lat pozostająca w stagnacji gospodarczej, nie może cofnąć się w obliczu wzrostu znaczenia Chin w globalnej rozgrywce politycznej i ekonomicznej – stwierdza Jan Wołowski. Prawdopodobnie konflikt o wyspy Senkaku/Diaoyu będzie więc jeszcze długo tlił się, bo trudno o takie rozwiązanie, które zadowoliłoby obie strony.

Źródła: Defense News, AFP, Policy Paper FAE nr 32/2012

wr

autor zdjęć: wikicommons

dodaj komentarz

komentarze


Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Polskie „JAG” już działa
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Żeby nie poddać się PTSD
The Power of Buzdygan Award
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Polski wkład w F-16
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Każda żałoba jest inna
Zagrożenie może być wszędzie
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Snipery dla polskich FA-50
Witos i spadochroniarze
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Olimp w Paryżu
Olympus in Paris
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Karta dla rodzin wojskowych
Ogień nad Bałtykiem
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Kleszcze pod kontrolą
Capstrzyk rozpoczął świętowanie niepodległości
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Foka po egejsku
Zmiana warty w PKW Liban
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ostre słowa, mocne ciosy
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Nowe pojazdy dla armii
Strategiczne partnerstwo
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Namiastka selekcji
Breda w polskich rękach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Kask weterana w słusznej sprawie
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Długa droga do Bredy
Rajd pamięci i braterstwa
Polska liderem pomocy Ukrainie
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Rosomaki na Litwie
Święto marynarzy po nowemu
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO