moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mocny sygnał od NATO

Czołgi Leopard, bojowe wozy piechoty Pizarro, transportery opancerzone M113 – łącznie około 90 pojazdów hiszpańskiej armii dotarło na pokładzie statku do portu w Szczecinie. W Polsce są już także żołnierze z Półwyspu Iberyjskiego. To kolejne pododdziały przerzucane na wschód w ramach ćwiczeń „Brilliant Jump 2024”.

„Brilliant Jump” to test szybkiego przerzutu pododdziałów VJTF. Pod tym skrótem kryją się natowskie siły bardzo wysokiej gotowości, potocznie zwane szpicą. W tym roku ponad 30 tys. żołnierzy z pięciu krajów ma w krótkim czasie dotrzeć na poligon w Drawsku Pomorskim. Jako pierwsi zameldowali się tam Brytyjczycy z 7 Lekkiej Brygady Zmechanizowanej, którzy noszą przydomek „Szczury Pustyni”. Z macierzystych jednostek na kontynent wyruszyli na pokładach statków, których celem był niemiecki port Emden. Pozostałą część trasy żołnierze pokonali drogą lądową.

Tymczasem w Polsce są już pododdziały z kolejnego państwa. Wczoraj wieczorem do portu w Szczecinie zawinął statek „Blue Wave Harmony”, który przywiózł około 90 pojazdów należących do hiszpańskiej armii. Dziś wczesnym rankiem rozpoczął się ich rozładunek. Na ląd zaczęły zjeżdżać wojskowe ciężarówki, bojowe wozy piechoty Pizarro i transportery M113. Po nich przyjdzie kolej na czołgi Leopard. Nieco wcześniej na lotnisku Szczecin-Goleniów wylądował też samolot z hiszpańskimi żołnierzami. Wkrótce kolumny pojazdów zaczną się przemieszczać w stronę Drawska. – Podczas „Brilliant Jump” skupiamy się przede wszystkim na kwestiach logistycznych. Jest to spore wyzwanie, ponieważ musimy mieć pewność, że pododdziały z pięciu różnych państw we właściwym czasie znajdą się w odpowiednim miejscu. Aby tak się stało, wojsko musi współdziałać z cywilnymi instytucjami i korzystać z cywilnej infrastruktury – podkreślił gen. Jean-Pierre Perrin, szef sztabu Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych JFC Brunssum, który w szczecińskim porcie spotkał się z dziennikarzami. – Ćwiczenia planowaliśmy od dwóch i pół roku, a ja przyjechałem tutaj, by sprawdzić, czy wszystko przebiega po naszej myśli – tłumaczył.

REKLAMA

Wcześniej gen. Perrin odwiedził Brytyjczyków, którzy rozlokowali się już na drawskim poligonie. Oni z kolei do dyspozycji mają aż 600 różnego typu pojazdów. – Dogranie logistyki na takim poziomie to ogromne przedsięwzięcie – przyznaje kpt. Harry Busby z dowództwa zespołu bojowego 7 Brygady, cytowany przez zespół prasowy manewrów. – Udział w „Brilliant Jump” pozwala nam doskonalić umiejętności na różnych poziomach, poprawiając jednocześnie naszą ogólną gotowość i możliwości – dodaje.

Dziś po południu na poligon dotarli też żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. – Dyżur w ramach VJTF pełni 1 Batalion Czołgów. Wojskowi podlegają brygadzie z Wielkiej Brytanii. Na miejsce przemieszczaliśmy się dwoma sposobami. Czołgi i BWP przerzucane były transportem kolejowym. Pozostałe pojazdy poruszały się po drogach publicznych – informuje kpt. Jacek Piotrowski, rzecznik warszawskiej brygady. Jeszcze przed końcem tygodnia do Brytyjczyków, Polaków i Hiszpanów dołączą niewielkie kontyngenty z Turcji i Albanii. Łącznie w ćwiczeniach weźmie udział 3 tys. żołnierzy i około 700 różnego typu pojazdów. Pododdziały do końca lutego będą realizowały zaplanowane wcześniej epizody. Następnie trafią pod komendę dowódcy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej i dołączą do „Dragona 2024” – największych w tym roku manewrów polskiej armii. Wraz z innymi wyruszą w kierunku wschodniej flanki, po drodze między innymi forsując Wisłę.

– Ćwiczenia „Brilliant Jump” wysyłają mocny sygnał, że NATO jest gotowe bronić i chronić wszystkich sojuszników przed jakimkolwiek zagrożeniem. Jesteśmy liczniejsi, bardziej zintegrowani i lepiej przygotowani niż kiedykolwiek wcześniej – podsumowuje gen. Perrin. Warto przy tym wspomnieć, że zarówno sam „Brilliant Jump”, jak i późniejszy „Dragon” stanowią element przedsięwzięcia zaplanowanego na znacznie szerszą skalę. W trwających już manewrach „Steadfast Defender 2024” łącznie weźmie udział 90 tys. żołnierzy ze wszystkich państw NATO i Szwecji. Jak zgodnie powtarzają organizatorzy, to największe tego typu ćwiczenia od zakończenia zimnej wojny. Sojusz przetestuje podczas nich plany obronne na wypadek inwazji ze wschodu.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Port Szczecin-Świnoujście

dodaj komentarz

komentarze


Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
 
Generał z niepospolitym polotem myśli
Ogień nad Bałtykiem
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Bielizna do zadań specjalnych
Ostre słowa, mocne ciosy
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Sojusz także nuklearny
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Szkoła w mundurze
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Mikrus o wielkiej mocy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Witos i spadochroniarze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Karta dla rodzin wojskowych
Opowieść, która się nie starzeje
Jastrzębie czeka modernizacja
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
SGWP musi być ostoją wartości
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Bilans Powstania Warszawskiego
Ramstein Flag nad Grecją
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Tłumy biegły po nóż komandosa
Żeby drużyna była zgrana
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Hubalczycy nie złożyli broni
Mark Rutte w Estonii
Święto marynarzy po nowemu
Breda w polskich rękach
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Olympus in Paris
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Ministrowie obrony na szczycie
W hołdzie Witosowi
Olimp w Paryżu
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Zagrożenie może być wszędzie
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
„Feniks” wciąż pomaga
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Snipery dla polskich FA-50
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Latający bohaterowie „Feniksa”
Gryf dla ochrony
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Kolejny Kormoran na kursie
Polskie „JAG” już działa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO