moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rosjanie zaatakowali ukraińskie okręty wojenne

W niedzielę rano doszło do zbrojnego incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej, oddzielającej Morze Czarne od Morza Azowskiego. Rosyjscy żołnierze ostrzelali, a następnie zajęli trzy ukraińskie okręty. Są ranni. – To kolejny przejaw agresji i całkowite lekceważenie norm prawa międzynarodowego – oświadczyło ukraińskie ministerstwo obrony.

– Rząd polski sprzeciwia się wszelkim działaniom naruszającym porządek międzynarodowy i prowadzących do łamania prawa międzynarodowego – mówił Mariusz Błaszczak, minister obrony podczas briefingu dotyczącego zaostrzenia sytuacji na Morzu Azowskim po ostrzelaniu i zajęciu przez Rosjan trzech ukraińskich okrętów wojennych.

Minister poinformował, że wysłuchał meldunków na temat sytuacji na Ukrainie szefa Sztabu Generalnego WP, dowódców generalnego i operacyjnego rodzajów sił zbrojnych oraz szefów wojskowych służb. – Wojskowe służby nie raportują zwiększenia poziomu zagrożenia dla Polski spowodowanego sytuacją na Morzu Azowskim – zaznaczył Błaszczak. Szef MON dodał, że zobowiązał dowódców do monitorowania sytuacji na Ukrainie i meldowania na temat jej rozwoju. Jednocześnie podkreślił, że sytuacja ta jest ważna dla Polski, która sąsiaduje z oboma krajami, których dotyczy konflikt.

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Wtedy to w Cieśninie Kerczeńskiej rosyjski okręt „Don” staranował i uszkodził ukraiński holownik „Jany Kapu”. Okręt płynął wraz z dwoma opancerzonymi kutrami „Berdiansk” i „Nikopol” z Odessy nad Morzem Czarnym do ukraińskiego portu Mariupol nad Morzem Azowskim. By tam dotrzeć jednostki musiały przepłynąć przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską, która łączy Morze Azowskie z Morzem Czarnym.

Jak poinformowało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej, rosyjskie siły specjalne ostrzelały, a następnie zajęły trzy ukraińskie jednostki: oba kutry i holownik. Podczas ostrzału sześciu ukraińskich członków załogi mało zostać rannych.

Rosja od kilku miesięcy zatrzymuje statki płynące do ukraińskich portów na Morzu Azowskim tłumacząc, że ma do tego prawo na mocy porozumienia o wspólnym korzystaniu przez Ukrainę i Rosję z wód tego akwenu. W październiku Parlament Europejski potępił łamanie przez Rosję prawa międzynarodowego na Morzu Azowskim. Podkreślono wówczas, że Moskwa bezprawnie dąży do przekształcenia tego akwenu w rosyjskie jezioro wewnętrzne.

Zaniepokojony działaniami Rosji na Morzu Azowskim był też Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Zwracał uwagę, że utrzymanie swobody poruszania się po tych wodach jest ważne także dla statków należących do krajów NATO i handlu między krajami NATO i Ukrainą.

Agresja na morzu

– Federacja Rosyjska po raz kolejny pokazała swoją agresję i całkowite lekceważenie norm prawa międzynarodowego – napisano w komunikacie administracji prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki. Jak dodano, ukraińskie władze uważają ostatnie działania Federacji Rosyjskiej za akt agresji, nakierowany na celowe eskalowanie sytuacji na Morzu Azowskim i w Cieśninie Kerczeńskiej. Jednocześnie MSZ Ukrainy oceniło, że zachowanie Rosji stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. – Takie działania wymagają natychmiastowej reakcji wspólnoty międzynarodowej – oświadczyła ukraińska dyplomacja.

Jednocześnie prezydent Ukrainy zażądał od Rosji natychmiastowego uwolnienia marynarzy z zajętych okrętów oraz zwrotu jednostek.


Z kolei Moskwa zarzuciła Ukrainie, że jej okręty wbrew ostrzeżeniom naruszyły granicę Rosji i wpłynęły na jej wody terytorialne. Jednocześnie rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) potwierdziła, że zatrzymała na Morzu Czarnym trzy okręty Ukrainy i użyto wobec nich siły. – Trzy ukraińskie okręty zostały zatrzymane, trzem rannym ukraińskim marynarzom udzielono pomocy medycznej i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – głosi komunikat FSB.

Apel o powściągliwość

Na sytuację w Cieśninie Kerczeńskiej zareagowały NATO i Unia Europejska apelując do Rosji o umożliwienie żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską zgodnie z prawem międzynarodowym, a do obu stron o działanie z jak największą powściągliwością.

 Wszystkie państwa sojusznicze wyrażają pełne poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy - powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu na konferencji prasowej po specjalnym posiedzeniu komisji NATO-Ukraina, jakie odbyło się w Brukseli. Naradę ambasadorów państw Sojuszu z ich odpowiednikiem z Ukrainy zwołano na prośbę prezydenta Poroszenki.

Szef NATO oświadczył, że nie ma usprawiedliwienia dla użycia siły wojskowej przeciwko ukraińskim okrętom. Dodał też, że ostatnie wydarzenia potwierdzają, że działania Rosji zmierzają ku destabilizacji sytuacji na wschodzie Ukrainy. Zdaniem sekretarza generalnego rosyjska militaryzacja regionu Morza Azowskiego i Krymu stwarza nie tylko kolejne zagrożenia dla niepodległości Ukrainy, ale też podważa stabilność regionu. Stoltenberg wezwał Rosję do zwrotu ukraińskich okrętów i uwolnienia ich załogi oraz do wycofania wszystkich swoich sił z terytorium Ukrainy.

Jak wskazano z kolei w oświadczeniu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, Rosja zbudowała most nad Cieśniną Kerczeńską bez zgody Ukrainy, co stanowi kolejne naruszenie ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej. – Unia Europejska oczekuje od Rosji zaprzestania tych inspekcji – dodano.

Na temat sytuacji na Morzu Azowskim z prezydentem Poroszenką rozmawiał telefonicznie prezydent Andrzej Duda. Rozmowa odbyła się z inicjatywy ukraińskiego przywódcy. Jak relacjonował na konferencji prasowej Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta, Poroszenko obecną sytuację określił jako groźną i poważną dla jego kraju. - Zdaniem prezydenta Ukrainy działania Rosji wyczerpują znamiona aktu agresji, a ukraińskie jednostki zostały zaatakowane w momencie, kiedy znajdowały się na wodach neutralnych – mówił Szczerski.

Minister podkreślił też, że choć na Morzu Azowskim mamy do czynienia z jawnym naruszeniem prawa międzynarodowego, sytuacja ta nie ma bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo Polski. – Jednak region znowu stał się miejscem, w którym dochodzi do destabilizacji – uznał Szczerski. Stwierdził też, że należy rozważyć zaostrzenie sankcji wobec Rosji.

Eskalację napięcia na Morzu Azowskim skomentowało także polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdzając, że sytuacja ta ma swoje źródła w konsekwentnym łamaniu przez Federację Rosyjską podstawowych zasad prawa międzynarodowego, w tym naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy. Jak napisał resort polskiej dyplomacji, po nielegalnej okupacji Krymu, podsycaniu konfliktu w Donbasie, budowie Mostu Kerczeńskiego bez zgody władz w Kijowie, Rosja pogwałciła zasadę swobody żeglugi. – Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji, wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony – do wstrzemięźliwości w obecnej sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego – oświadczyło ministerstwo.

Ukraina uznała niedzielne wydarzenia w Cieśninie Kerczeńskiej za akt agresji ze strony Rosji. W nocy prezydent Poroszenko zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, która poparła projekt wprowadzenia stanu wojennego. Dekret w tej sprawie wydał dziś prezydent. Jednocześnie, według komunikatu ukraińskiego ministerstwa obrony, armia została postawiona w stan gotowości bojowej.

Stan wojenny ma obowiązywać od 28 listopada przez 30 dni. Decyzję prezydenta musi jeszcze zatwierdzić ukraiński parlament, który dziś w Kijowie zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu. W poniedziałkowym orędziu do narodu Poroszenko powiedział, że wprowadzenie stanu wojennego nie oznacza, że Ukraina będzie prowadziła działania ofensywne. – Będziemy prowadzić wyłącznie działania na rzecz obrony swojego terytorium i bezpieczeństwa obywateli – podkreślał. Ukraiński przywódca oświadczył, że ogłoszenie stanu wojennego nie będzie wiązało się z mobilizacją ani ograniczeniem praw obywateli.

W Nowym Jorku na pilnym posiedzeniu zebrała się Rada Bezpieczeństwa ONZ.

AD

autor zdjęć: Ministry of Defense of Ukraine

dodaj komentarz

komentarze

~marzan
1543245060
Sytuacja jak z Zalewem Wiślanym, gdzie dopływać trzeba przez terytorium Rosji.
89-38-82-6C

Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
 
Bilans Powstania Warszawskiego
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polskie „JAG” już działa
Karta dla rodzin wojskowych
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Ministrowie obrony na szczycie
Ogień nad Bałtykiem
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Witos i spadochroniarze
Niepokonany generał Stanisław Maczek
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Generał z niepospolitym polotem myśli
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Mark Rutte w Estonii
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Szkoła w mundurze
Opowieść, która się nie starzeje
Bielizna do zadań specjalnych
„Feniks” wciąż pomaga
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Sojusz także nuklearny
Snipery dla polskich FA-50
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Olympus in Paris
Święto marynarzy po nowemu
Tłumy biegły po nóż komandosa
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
SGWP musi być ostoją wartości
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Hubalczycy nie złożyli broni
Jastrzębie czeka modernizacja
Latający bohaterowie „Feniksa”
Kolejny Kormoran na kursie
Ramstein Flag nad Grecją
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Breda w polskich rękach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mikrus o wielkiej mocy
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
W hołdzie Witosowi
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żeby drużyna była zgrana
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olimp w Paryżu
Ostre słowa, mocne ciosy
Gryf dla ochrony
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Zagrożenie może być wszędzie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO