moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

St. chor. sztab. w st. spocz. Tomasz Kloc

Rany, jakich doznał w Iraku, odzywają się do dziś. Mimo to wrócił do wojska jako pracownik. Opiekuje się kolegami, którzy ucierpieli na misji i rodzinami poległych. Na Invictus Games st. chor. sztab. Tomasz Kloc zagra w siatkówkę na siedząco i wystartuje w wioślarstwie halowym. – Zostałem powołany do reprezentacji, czyli na swój sposób przekroczyłem nieprzekraczalne – mówi.

Podczas pierwszej zmiany PKW Irak Tomasz Kloc był saperem, przez cztery i pół miesiąca codziennie wyjeżdżał na patrol. Czasem nawet dwa, trzy razy dziennie. Aż przyszedł „ten dzień”. W grudniu 2003 roku na drodze przejazdu konwoju, w którym jechał, eksplodowała mina pułapka.

„Odłamki dziurawią szybę, a potem mnie. Bólu nie czuję, widzę swoją nogę w strzępach, mundur, mięso, kałuża krwi. Biorę radio, mówię, że dostałem”, wspomina. Zakres doznanych obrażeń wykluczył powrót do służby (uszkodzony nerw udowy powoduje przykurcze, ponadto jest niedowład prawej ręki). Proces leczenia trwał kilka miesięcy, rehabilitacja – kolejne dwa lata. W 2005 roku Tomasz został zwolniony z zawodowej służby wojskowej i przeniesiony w stan spoczynku. Wojenne rany odzywają się do dziś, bo odłamki do tej pory tkwią w jego ciele.

Najgorsza, po powrocie była bezradność. Wyjeżdżał zdrowy, wrócił poraniony na ciele i duszy. Miał 31 lat i nadzieję, że coś jeszcze uda mu się osiągnąć. W cywilu ukończył studia i zdobył tytuł magistra socjologii. Podjął pracę w administracji. Pomyślał, że warto się zrzeszyć z innymi weteranami, i tak w 2007 roku zrodził się pomysł powołania Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. Tomasz obecnie pełni funkcję prezesa zarządu głównego. „Naszym priorytetem jest objęcie opieką rannych żołnierzy i ich społeczna aktywizacja”, mówi. Od 2013 roku jest pracownikiem wojska w 12 Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie na stanowisku starszego referenta do spraw rannych i poszkodowanych. Opiekuje się kolegami, którzy na misji zostali ranni, oraz rodzinami poległych.

„Jestem dumny, że będę reprezentował Polskę na igrzyskach niezwyciężonych”, opowiada. „Zostałem powołany do reprezentacji kraju, tzn. że na swój sposób przekroczyłem nieprzekraczalne. Stałem się na nowo silnym, potrafiącym walczyć, zdeterminowanym człowiekiem. To najlepsza forma psychoterapii, jaką może  otrzymać od losu ranny podczas misji żołnierz. Sięgnięcie gwiazd bywa czasami bardziej pożądane, niż uchwycenie tej spadającej”.

Sponsorem relacji z zawodów Invicuts Games jest Polska Grupa Zbrojeniowa.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Ostre słowa, mocne ciosy
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Bielizna do zadań specjalnych
SGWP musi być ostoją wartości
Żeby drużyna była zgrana
Zagrożenie może być wszędzie
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Karta dla rodzin wojskowych
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Opowieść, która się nie starzeje
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
„Feniks” wciąż pomaga
Latający bohaterowie „Feniksa”
Olympus in Paris
Snipery dla polskich FA-50
Ogień nad Bałtykiem
Jastrzębie czeka modernizacja
Tłumy biegły po nóż komandosa
Sojusz także nuklearny
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Hubalczycy nie złożyli broni
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Bilans Powstania Warszawskiego
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Święto marynarzy po nowemu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Gryf dla ochrony
Szkoła w mundurze
Ramstein Flag nad Grecją
Kolejny Kormoran na kursie
W hołdzie Witosowi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Olimp w Paryżu
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Generał z niepospolitym polotem myśli
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Polskie „JAG” już działa
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Ministrowie obrony na szczycie
Mikrus o wielkiej mocy
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Witos i spadochroniarze
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Mark Rutte w Estonii
Breda w polskich rękach
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO