Polska sztafeta w składzie: st. szer. Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska i kpr. Krystyna Guzik wywalczyła czwarte miejsce na biatlonowych mistrzostwach świata w Oslo. To najlepszy wynik Polek w historii startów w światowym czempionacie. Triumfowały Norweżki przed Francuzkami i Niemkami.
Polskie biatlonistki w biegu sztafetowym w Oslo zajęły najwyższe miejsce w historii rozgrywania tej konkurencji w światowym czempionacie od 1984 roku. Gwizdoń, Hojnisz, Nowakowska i Guzik biegają w reprezentacyjnej sztafecie czwarty sezon i prawdopodobnie w tym składzie biegły po raz ostatni. Do medalu w pożegnalnym występie zabrakło im tylko 40 sekund. Polki znacznie poprawiły swoje osiągnięcia z poprzednich lat, kiedy to na mistrzowskich imprezach zajmowały dalsze lokaty – 9. na mistrzostwach świata w 2013 roku, 10. na igrzyskach olimpijskich w Soczi w 2014 roku i 13. na mistrzostwach świata w 2015 roku.
Tytuł mistrzowski wywalczyły w Oslo Norweżki. Reprezentantki gospodarzy pobiegły w składzie: Synnoeve Solemdal, Fanny Horn Birkeland, Tiril Eckhoff i Marte Olsbu. Ta ostatnia na finiszu wyprzedziła o 5,3 s Francuzkę Marie Dorin Habert. Z kolei Laura Dahlmeier, biegnąca jako ostatnia w sztafecie niemieckiej, straciła do Norweżki 28,6 s. Żadna z zawodniczek czterech czołowych sztafet nie musiała biegać karnej rundy. Dodatkowych 150 metrów nie pokonywały również biatlonistki z ośmiu innych ekip, ale nie udało im się już wedrzeć do czołowej siódemki w klasyfikacji.
Po pierwszej zmianie na prowadzeniu była sztafeta Finlandii. Drugą pozycję zajmowała Japonia. St. szer. Magdalena Gwizdoń przekazała zmianę Monice Hojnisz na ósmym miejscu – Polki traciły do liderek 24 s. Na półmetku najlepsze były Kanadyjki, ale tuż za prowadzącą sztafetą biegły biatlonistki z Niemiec, Ukrainy i Polski. Na ostatniej zmianie niewiele brakowało, by prowadząca Norweżka Olsbu biegała karną rundę. Reprezentantce gospodarzy udało się jednak wybronić od pokonywania dodatkowych 150 m po siódmym strzelaniu. Blisko 20 sekund po niej wybiegła ze strzelnicy Niemka Laura Dahlmeier, a 30 s traciła do Olsbu Francuzka Marie Dorin Habert. Czwarte miejsce zajmowała kapral Krystyna Guzik, która uciekała przed goniącymi ją reprezentantkami Włoch, Ukrainy i Kazachstanu. Po ostatnim strzelaniu sytuacja na czołowych pozycjach nie uległa już zmianie.
O medale w Oslo walczyły 23 sztafety. Polki wyruszyły na trasę z numerem siódmym – takie zajmowały bowiem miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata w konkurencji sztafet. Pierwsze były Ukrainki (ze 194 punktami), drugie Włoszki (191), a trzecie Czeszki (190). Wyżej od Polek były też sklasyfikowane Niemki (IV miejsce i 187 pkt), Francuzki (V – 174 pkt) i Rosjanki (VI – 159 pkt). Nasze reprezentantki w czterech pucharowych startach zgromadziły 150 oczek. Polki dwa razy były czwarte (w Hochfilzen i Presque Isle) oraz ósme w Ruhpolding i jedenaste w Anterselvie.
Wyniki
Sztafeta kobiet 4x6 km
1. Norwegia (Synnoeve Solemdal, Fanny Horn Birkeland, Tiril Eckhoff, Marte Olsbu) 1 godz. 7 min 10,0 s (0 karnych rund, 6 dobieranych naboi)
2. Francja (Justine Braisaz, st. kpr. Anaïs Bescond, Anaïs Chevalier, Marie Dorin Habert) – strata 5,3 s (0+8)
3. Niemcy (Franziska Preuss, Franziska Hildebrand, Maren Hammerschmidt, Laura Dahlmeier) – 28,6 (0+4)
4. Polska – 1.08,4 (0+7)
5. Ukraina – 1.27,7 (1+5)
6. Czechy – 1.49,3 (3+6)
7. Włochy – 1.49,3 (1+8)
8. Kazachstan – 2.08,4 (0+7).
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze