moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Spadochroniarska historia w Wiśle

Pamiątki po generale Stanisławie Sosabowskim, mundury i naszywki skoczków z II wojny światowej, ale też sprzęt elektroniczny: radiostacje agenturalne komandosów i urządzenia do odnajdywania skoczków po nocnym desantowaniu – to wszystko można zobaczyć w Muzeum Spadochroniarstwa w Wiśle. Prywatna kolekcja liczy 10 tysięcy eksponatów.


– Przedmioty związane ze spadochroniarstwem zacząłem zbierać już jako dziesięciolatek. Wtedy nie przypuszczałem, że kiedyś otworzę muzeum – przyznaje Piotr Wybraniec, prawnik z wykształcenia i urzędnik państwowy.

Pierwszą naszywkę dostał od dowódcy wuja, który służył w batalionie 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej (dziś jest to 6 Brygada Powietrznodesantowa). – Sam chciałem zostać żołnierzem, ale ze względu na stan zdrowia okazało się to niemożliwe. Ostatecznie swoje pasje realizowałem w aeroklubie. Ze spadochronem skoczyłem 352 razy – opowiada Piotr Wybraniec.

Z czasem jego kolekcja wojskowych oznak rozpoznawczych znacznie się powiększyła. Dziesięć lat temu postanowił założyć prywatne Muzeum Spadochroniarstwa w Wiśle (Beskid Śląski). Muzeum zostało otwarte 15 lutego 2003 roku, w przeddzień 60. rocznicy lądowania w kraju cichociemnego i jednego z dowódców AK ppłk. Adolfa Pilcha, który jest patronem tej placówki. – Nie każdy wie, że Wisła to szczególne miejsce dla polskiego spadochroniarstwa. Tu urodził się Pilch, tu służył Albert Smaczny – bohater spod Arnhem. A jako nauczyciel pracował Ignacy Gazurek, spadochroniarz, dzisiejszy patron 18 Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska-Białej – wymienia Wybraniec.


Dziś muzeum zajmuje cztery pomieszczenia prywatnego pensjonatu. W zbiorach ma wyjątkowo cenne egzemplarze – projekty i prototypy naszywek spadochroniarzy. Eksponaty ułożone są chronologicznie. Zwiedzający dowiaduje się najpierw o początkach spadochroniarstwa w XVIII i XIX wieku, później przenosi się w czasy II Rzeczypospolitej i II wojny światowej. Kolekcjoner zgromadził pamiątki związane z cichociemnymi, Samodzielną Kompanią Grenadierów, Samodzielną Kompanią Komandosów, 2 Batalionem Komandosów Zmotoryzowanych oraz 1 Samodzielną Brygadą Spadochronową gen. Sosabowskiego. Kolekcja wojenna składa się z różnego rodzaju mundurów, odznak, dokumentacji, odznaczeń i oryginalnych zdjęć. Są też pamiątki po gen. Sosabowskim udostępnione muzeum przez jego wnuka.

 – Do tych najcenniejszych eksponatów z II wojny należą właśnie rzeczy gen. Sosabowskiego oraz jedna z dziesięciu wydanych w 1944 roku broszur do szkolenia spadochronowego żołnierzy Batalionu Motorowo-Spadochronowego „Parasol” – mówi właściciel muzeum.

W Wiśle obejrzeć można także eksponaty związane z Ludowym Wojskiem Polskim oraz z obecnymi jednostkami Wojsk Specjalnych i 6 Brygadą Powietrznodesantową. Są również pamiątki po gen. Sławomirze Petelickim, pierwszym dowódcy jednostki GROM. Zwiedzający mogą zobaczyć także specjalistyczny sprzęt, umundurowanie i odznaki jednostek specjalnych i spadochronowych z różnych państw, np. odznakę skoczka spadochronowego ze Związku Radzieckiego, USA, Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Co przykuwa uwagę zwiedzających? – Dzieci cieszą się, gdy mogą przymierzyć beret, dotknąć spadochronu lub potrzymać broń. Miłośnicy i fachowcy zwracają uwagę na detale. Dużym zainteresowaniem cieszą się na przykład radiostacje używane przez komandosów – opowiada Piotr Wybraniec.

Mowa o radiostacjach agenturalnych R-350M i R-354 (używane były w latach 70. i 80. XX wieku). Były to urządzenia wykorzystywane przez grupy specjalne oraz wywiad. Radiostacja pozwalała nadawać szyfrowane telegramy, kodowanie odbywało się przez perforowanie meldunku na kliszy fotograficznej.

Zwiedzający mogą zobaczyć także urządzenia elektroniczne służące do odbierania kodowanych meldunków, odnajdywania skoczków po nocnym desantowaniu lub odszukiwania zrzuconych zasobników.

Piotr Wybraniec organizuje także wystawy tematyczne. Najbliższa „Spadochroniarze i komandosi z czasów II wojny światowej i ich spadkobiercy” prezentowana będzie do końca lutego w Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Wybraniec jest też autorem dwóch publikacji: „Odznaki beretowe wojska polskiego” oraz „Z powietrza, lądu i morza. Biografie żołnierzy jednostek specjalnych z II wojny światowej związanych ze Śląskiem Cieszyńskim”.

Muzeum w Wiśle można odwiedzać codziennie po uprzednim umówieniu się telefonicznym z właścicielem (kontakt do muzealnika dostępny jest na internetowej stronie muzeum).

MKS

autor zdjęć: Piotr Wybraniec

dodaj komentarz

komentarze

~trol
1421510940
Gorąco polecam odwiedziny - przekazałem też swoje pamiątki z kilkunastoletniej zawodowej służby wojskowej w szeregach spadochroniarzy, gdyż uważam że tam jest ich miejsce dla potomnych...
C4-D0-71-14
~krzyhoo
1391979540
Mekka polskich spadochroniarzy:-) Przynajmniej raz w życiu każdy prawdziwy spadochroniarz musi tam odbyć pielgrzymkę:-)
D2-B0-E5-1F

Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
 
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
W obronie wschodniej flanki NATO
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Daglezje poszukiwane
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Zmiany w dodatkach stażowych
Pierwszy polski technik AH-64
NATO on Northern Track
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Pytania o europejską tarczę
Odliczanie do misji na Łotwie
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Awanse na Trzeciego Maja
Ameryka daje wsparcie
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Medyczne wnioski z pola walki
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Czarne oliwki dla sojuszników
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Husarz na straży nieba
Wojna w świętym mieście, epilog
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Pływacy i maratończycy na medal
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Pierwsi na oceanie
Posłowie dyskutowali o WOT
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wiedza na czas kryzysu
Pilecki ucieka z Auschwitz
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Więcej hełmów dla żołnierzy
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
NATO na północnym szlaku
Wioślarze i triatlonistka na podium
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Polki pobiegły po srebro!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO